Byłem dziś na przeglądzie i wyszło czemu tak łatwo się ślizgam ostatnimi czasy, mam strasznie ślabe tylnie hamulce. Sprawdzilem klocuszki i takie tam, generalnie powinno działać, czy można samemu i ewentualnie jak je podkręcić?
Z góry dzięki
Odpowiedz do tematu
Odpowiedz do tematu
[100 C3] Słabe tylnie hamulce, :(
Re: Słabe tylnie hamulce, :(
Problem z hamowaniem może być wywołany uszkodzonym korektorem siły hamowania który zsynchronizowany jest z tylnym zawieszeniem. Chyba, że od dawna nie wymieniałeś płynu w układzie hamulcowym, to co innego.
Re: Słabe tylnie hamulce, :(
szczerze mówiąc w hamulcach to lepiej nic nie podkręcać a tak do rzeczy w Twoim modelu jest a przynajmniej powinno być takie urządzonko jak korektor siły hamowania, innymi słowy im bardziej dociążony tył , tym lepsze tylne hamulce. Z doświadczenia wiem,ze ludzie to wyciągają i mają z tyłu "żylety" , ale później leża po rowach... wiec na początku proponuję Ci sprawdzić krektor.
znowu jednocześnie
Musisz wślizgnąć sie od spodu (kanał lub podnośnik) przewody hamulcowe które idą w kierunku tylnej osi muszą zaczepić po drodze o ten korektor. Korektor powinien być połączony sprężyną z tylną belką. Przy obciążeniu np załadowanym bagażniku sprężyna się naciąga i zwiększa przepływ płynu na tylne zaciski.
Rozumiem, że mogę to jakoś lekko naciągnąć?! Oczywiście nie chcę przegiąć żeby nie zwiedzać rowów, ale ciut muszę podciągnąć bo nie może być tak że wciskając hample do końca tył wciąż mi się obraca i to naprawdę z niewielkim oporem,
no to mam parę zajęc na weekend, cool
Dzięki, dam znać jak tam
Nie możesz jeżeli jest uszkodzony. Uszkodzony korektor wiąże się z jego wymianą i odpowietrzeniem układu hamulcowego.
Witam pytanie do Adiego 202 jakie są objawy "klapniętego" korektora siły hamowania ?
Korektor jak sama nazwa mówi służy do korekcji - równoważenia sił hamowania. Samochód hamuje w stosunku 2:1 czyli przód mocniej niż tył. Ale jeżeli tył zostanie obciążony wówczas korektor siły hamowania przepuszcza większą ilość płynu na tylne koła które hamują bardziej - stosunek 50:50. Tak więc usterka korektora siły hamowania może być uszkodzona dwojako , ale przeważnie hamuje zbyt słabo.
pzdr
Krzyhoo napisał/a: |
Byłem dziś na przeglądzie i wyszło czemu tak łatwo się ślizgam ostatnimi czasy, mam strasznie ślabe tylnie hamulce. Sprawdzilem klocuszki i takie tam, generalnie powinno działać, czy można samemu i ewentualnie jak je podkręcić?
Z góry dzięki |
Problem z hamowaniem może być wywołany uszkodzonym korektorem siły hamowania który zsynchronizowany jest z tylnym zawieszeniem. Chyba, że od dawna nie wymieniałeś płynu w układzie hamulcowym, to co innego.
Krzyhoo napisał/a: |
Byłem dziś na przeglądzie i wyszło czemu tak łatwo się ślizgam ostatnimi czasy, mam strasznie ślabe tylnie hamulce. Sprawdzilem klocuszki i takie tam, generalnie powinno działać, czy można samemu i ewentualnie jak je podkręcić?
Z góry dzięki |
Adi202 napisał/a: |
Problem z hamowaniem może być wywołany uszkodzonym korektorem siły hamowania który zsynchronizowany jest z tylnym zawieszeniem. Chyba, że od dawna nie wymieniałeś płynu w układzie hamulcowym, to co innego. |
no tak wyszło
Szybko
Płyn był wymieniany jakiś niecały rok temu to chyba powinien być ok?!
No więc muszę zobaczyć tajemniczy korektor?
A gdzie on jest, jak go rozpoznać i jak go sprawdzić
Dzięki
Płyn był wymieniany jakiś niecały rok temu to chyba powinien być ok?!
No więc muszę zobaczyć tajemniczy korektor?
A gdzie on jest, jak go rozpoznać i jak go sprawdzić
Dzięki
Krzyhoo napisał/a: |
Szybko
Płyn był wymieniany jakiś niecały rok temu to chyba powinien być ok?! No więc muszę zobaczyć tajemniczy korektor? A gdzie on jest, jak go rozpoznać i jak go sprawdzić Dzięki |
Musisz wślizgnąć sie od spodu (kanał lub podnośnik) przewody hamulcowe które idą w kierunku tylnej osi muszą zaczepić po drodze o ten korektor. Korektor powinien być połączony sprężyną z tylną belką. Przy obciążeniu np załadowanym bagażniku sprężyna się naciąga i zwiększa przepływ płynu na tylne zaciski.
Rozumiem, że mogę to jakoś lekko naciągnąć?! Oczywiście nie chcę przegiąć żeby nie zwiedzać rowów, ale ciut muszę podciągnąć bo nie może być tak że wciskając hample do końca tył wciąż mi się obraca i to naprawdę z niewielkim oporem,
no to mam parę zajęc na weekend, cool
Dzięki, dam znać jak tam
Krzyhoo napisał/a: |
:mrgreen:
Rozumiem, że mogę to jakoś lekko naciągnąć?! Oczywiście nie chcę przegiąć żeby nie zwiedzać rowów, ale ciut muszę podciągnąć bo nie może być tak że wciskając hample do końca tył wciąż mi się obraca i to naprawdę z niewielkim oporem, no to mam parę zajęc na weekend, cool Dzięki, dam znać jak tam |
Nie możesz jeżeli jest uszkodzony. Uszkodzony korektor wiąże się z jego wymianą i odpowietrzeniem układu hamulcowego.
Korektor reguluje się zmieniając położenie rolki napinającej sprężynę. Regulację wykonuje się nie na oko tylko według instrukcji serwisowej. Korektor pewnie jest zapieczony i sprężyny nie ma, czyli szmelc. Ja do V8 kupiłem używany, wyregulowałem i jest OK.
Adi202 napisał/a: |
Problem z hamowaniem może być wywołany uszkodzonym korektorem siły hamowania który zsynchronizowany jest z tylnym zawieszeniem |
Witam pytanie do Adiego 202 jakie są objawy "klapniętego" korektora siły hamowania ?
maaly4 napisał/a: | ||
Witam pytanie do Adiego 202 jakie są objawy "klapniętego" korektora siły hamowania ? |
Korektor jak sama nazwa mówi służy do korekcji - równoważenia sił hamowania. Samochód hamuje w stosunku 2:1 czyli przód mocniej niż tył. Ale jeżeli tył zostanie obciążony wówczas korektor siły hamowania przepuszcza większą ilość płynu na tylne koła które hamują bardziej - stosunek 50:50. Tak więc usterka korektora siły hamowania może być uszkodzona dwojako , ale przeważnie hamuje zbyt słabo.
pzdr
A może być też tak że z korektorem wszystko w porządku a sprężyna podpięta do belki szwankuje, u mnie tak było, miała za dużo luzu, a w zasadzie to wisiała,
Trwało to dłuższy czas bo myślałem że to korektor, w tym czasie tylnie hample w ogóle z racji niepracowania były kiepskie, teraz śmiga a raczej hamuje aż miło,
[ Dodano: Sob 08 Paź, 2011 00:00 ]
no ale muszę dodać że bez regeneracji tylnich bębenków się nie obeszło,
Trwało to dłuższy czas bo myślałem że to korektor, w tym czasie tylnie hample w ogóle z racji niepracowania były kiepskie, teraz śmiga a raczej hamuje aż miło,
[ Dodano: Sob 08 Paź, 2011 00:00 ]
no ale muszę dodać że bez regeneracji tylnich bębenków się nie obeszło,
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych