Witajcie,
w ostatnim czasie kilka razy podczas odpalania auta (postój 24h) spotkała mnie dziwna sytuacja, mianowicie:
Wsiadam do auta, temp na fisie 6st. odpalam i powinno się załączyć ssanie ( zwykle tak jest), a objaw jest taki, że silnik jakby nie możne ssania załączyć . Próbuje wskoczyć na wyższe obroty i je obniża, próbuje wskoczyć na wyższe obroty i je obniża, aż po trzech takich bujnięciach wskakuje na obroty i trzyma 1200 rpm. Ciężko to opisać słowami ale może podczas dyskusji na która liczę bardziej się to wyjaśni.
Ktoś się spotkał z podobnym objawem?

Pozdrawiam.

ale rozgrzany pracuje ok?

Tak na ciepłym nigdy nie było takich ekscesów.

podłącz VAGa mozliwe ,że to znacznie rozjaśni sytuację

Nie ma błędów silnika itp
Jest tylko błąd komunikacji radia i silniczka od nawiewu

[ Dodano: Sro 20 Sty, 2016 22:37 ]
I co panowie, nikt się nie spotkał z podobnym przypadkiem ?