Wysłany: Nie 15 Lut, 2015 00:30 2.0 ALT - cofa się paliwo?
Witam. Przeszukałem forum i nie znalazłem takiego przypadku a jak już znalazłem podobny to niedokończony
Zauważyłem że po postoju auto ma trudniejszy rozruch - zimny/ ciepły nie ma znaczenia. Dawanie na zapłon kilka razy nie pomaga. Dopiero jak raz pokręcę 2 - 3 sek to za drugim razem dopiero odpali. Zastanawiam się czy to nie wina cofającego się paliwa. Czy jest taka możliwość? Gdzie szukać jakiś zaworków czy czegoś podobnego.
Pozdro GM
_________________ "...nie ma takiego gó***a, z którego nie dało by się wyjść..."
Myślę, że nie zaszkodził byś swojemu samochodowi jak zrobił byś skan poszczególnych sterowników z uwagi na to, że może akurat w którymś z nich siedzi jakiś błąd, który by nas naprowadził na usterkę. Taka moja sugestia.
_________________ Nie musisz dziękować - wystarczy kliknąć: "piwo" oraz "pomógł"
Spróbuj odpalić silnik na zaślepionym powrocie paliwa.
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
Wysłany: Czw 19 Lut, 2015 21:33 Re: 2.0 ALT - cofa się paliwo?
grze-mar napisał/a:
Witam. Przeszukałem forum i nie znalazłem takiego przypadku a jak już znalazłem podobny to niedokończony
Zauważyłem że po postoju auto ma trudniejszy rozruch - zimny/ ciepły nie ma znaczenia. Dawanie na zapłon kilka razy nie pomaga. Dopiero jak raz pokręcę 2 - 3 sek to za drugim razem dopiero odpali. Zastanawiam się czy to nie wina cofającego się paliwa. Czy jest taka możliwość? Gdzie szukać jakiś zaworków czy czegoś podobnego.
Popatrzyłem na autko w tym tyg i paliwo raczej muszę odrzucić jako powód moich problemów ale znalazłem coś co wg mnie nie działa. Jest to siłownik membranowy w kolektorze dolotowym. Zasysając go stwierdzam że uchodzi powietrze. Nie jest zacięty bo ręką go ruszam. Kiedy on ma działać? Czy to może być powód gorszego startu? Przesyłam foto. Pozdro GM
04/04/2015 - Trafiony zatopiony. Problem rozwiązany. Przyczyną złego startu była wspomniana gruszka. Miała membrankę pękniętą i popychacz urwany. Zregenerowałem ją i działa. Startuje tak jak powinien. Teraz na spokojnie poszukam sprawną sztukę. Pozdro, Grzesiek
_________________ "...nie ma takiego gó***a, z którego nie dało by się wyjść..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
[ Twoje IP to: 18.216.190.167, używasz: Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ] Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy.