Słuchajcie. Po wyjęciu napinacza paska wieloklinowego ukazał mi się otwór zaznaczony na zdjęciu. Tryskał z niego płyn chłodniczy. Całość była zalepiona silikonem i dopiero wyjęcie (a raczej wyszarpanie) napinacza spowodowało wyciek. Chyba coś tu nie gra.
Robię wymianę rozrządu i chyba jutro założę to tak jak było (masa uszczelniająca).
Bolec ustalający napinacz powinien chyba trafić w ten dolny otwór (tak mi się tylko wydaje - składać będę jutro - czekam na jedną rolkę) a był w tym z którego tryskało. Oglądając zarówno miejsce zamocowania napinacza jak i sam napinacz nie znajduję jakiegoś sensownego powodu obecności zarówno tego otworu z którego jest wyciek ani też tego bezpośrednio nad nim (z wystającym kawałkiem białego uszczelniacza).
1) Do czego służy ten otwór i ten nad nim?
2) Czego tam brakuje? (bo chyba nie powinno się tak dziać po demontażu napinacza)
3) Jakieś pomysły / przemyślenia / sugestie?
najlepiej gdybys dodał zdjecie z nieco dalszej perspektywy, do silnika przykręcone są 2 elementy których rozszczelnienie mogło by powodować wyciek, pompa wody, i osłona termostatu... zdjecie powinno lepiej naświetlić sytuację.
_________________ Gość Witamy na forum ATT http://pl.youtube.com/watch?v=350tD8E7htM POMAGAM TYLKO NA FORUM Piszę poprawnie po polsku.
niegdyś:
Audi 100 C3 2.0 D
Audi 80 1,8
Audi 80 Coupe 2,0
Audi 90 2.3
Audi V8 4,2
Audi A6 2.8 Quattro
Audi A6 1.8T Avant
Audi A6 1.8T Avant TIPTRONIC
Audi A6 2,4 AVANT TIPTRONIC
Audi A2 1,4 MPI
Audi A6 2.7 BI TURBO TIPTRONIC
Audi A2 1.4 TDI
Audi A6 1.9 TDI AVANT MULTITRONIC
Audi A4 B5 1.8
Audi A6 Allroad 2.5 TDI Tiptronic
obecnie:
Audi A6 3.0 quattro AVANT TIPTRONIC
niestety z dalszej perspektywy sie nie da - nie ściągałem chłodnicy. Natomiast wyciek jest na 100% z tego otworu. To się nie sączyło, tylko lało pod ciśnieniem ciągłym strumieniem. Równolegle do podłoża, prosto w chłodnicę. Zdjęcie zrobione już po opróżnieniu układu.
mnie się wydaje że ktoś mógł rozwiercić ten otwór za jakiegoś powodu.
Też się ku temu skłaniam. Wygląda to tak, jakby ktoś chciał w tym miejscu zrobić otwór pod bolec ustalający napinacza. Tak też było to zamontowane.
Chociaż zdemontowany pasek i ten zakupiony przeze mnie są podobnej długości... Zakupiony też nowy napinacz wydaje się być identyczny ze zdemontowanym. Coś mi tu śmierdzi... No nic. Dziś mądrzejszy ode mnie zajmie się poskładaniem tego jakoś do kupy. Choć i on zdziwił się tym wyciekiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
[ Twoje IP to: 13.58.121.131, używasz: Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ] Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy.