Układ hamulcowy » [B3]Problem z hamulcem, jakby tylny bęben trzymał
Odpowiedz do tematu
 [B3]Problem z hamulcem, jakby tylny bęben trzymał
Miałam dziś awaryjne gwałtowne hamowanie z ok 70km.h do zera.... az prawie stanełam w poprzek jezdni, bo było tak podbramkowo, ze musiałam az pomóc sobie recznym :roll: smród gum, pisk i siwy dym, no hardcore :->
Na szczęscie nie było dzwona i udało mi się, bo nie trafiłam tego, co zajechał mi drogę... już po wszystkim jadąc do domu miałam wrazenie, ze tylny lewy beben nie odpuścił do końca, w czasie ruszania na samym sprzęgle jest taki charakterystyczny dzwięk (cicho raz, takie skrzypienie jakby, ktoś co tego autka nie zna, by nawet nie zwrócił uwagi czy by nie poczuł, ale ja znam to auto, wiem ze cos jest nie-tak), gdy przyjechałam juz do domu zobaczyłam tez, ze felga od tego koła tylnego jest dość ciepła...

no i co teraz?

edit://
mój układ hamulcowy to, z przodu tarcze, z tyłu bebny, bez ABS

Postaw piwo autorowi tego posta
 Re: [B3]Problem z hamulcem, jakby tylny bęben trzymał
Astaroth napisał/a:
Miałam dziś awaryjne gwałtowne hamowanie z ok 70km.h do zera.... az prawie stanełam w poprzek jezdni, bo było tak podbramkowo, ze musiałam az pomóc sobie recznym :roll: smród gum, pisk i siwy dym, no hardcore :->
Na szczęscie nie było dzwona i udało mi się, bo nie trafiłam tego, co zajechał mi drogę... już po wszystkim jadąc do domu miałam wrazenie, ze tylny lewy beben nie odpuścił do końca, w czasie ruszania na samym sprzęgle jest taki charakterystyczny dzwięk (cicho raz, takie skrzypienie jakby, ktoś co tego autka nie zna, by nawet nie zwrócił uwagi czy by nie poczuł, ale ja znam to auto, wiem ze cos jest nie-tak), gdy przyjechałam juz do domu zobaczyłam tez, ze felga od tego koła tylnego jest dość ciepła...

no i co teraz?

edit://
mój układ hamulcowy to, z przodu tarcze, z tyłu bebny, bez ABS
proponuję poczekac do jutra i zobaczyć czy samo odskoczy na swoje miejsce, wg. mnie winna jest długo nie używana linka od ręcznego hamulca , która to po prostu się zapiekła. Jesli samo sie nie ruszy (50% szans) będzie potrzebna wizyta na kanale.

Postaw piwo autorowi tego posta
 Re: [B3]Problem z hamulcem, jakby tylny bęben trzymał
Astaroth napisał/a:
Miałam dziś awaryjne gwałtowne hamowanie z ok 70km.h do zera.... az prawie stanełam w poprzek jezdni, bo było tak podbramkowo, ze musiałam az pomóc sobie recznym :roll: smród gum, pisk i siwy dym, no hardcore :->
Na szczęscie nie było dzwona i udało mi się, bo nie trafiłam tego, co zajechał mi drogę... już po wszystkim jadąc do domu miałam wrazenie, ze tylny lewy beben nie odpuścił do końca, w czasie ruszania na samym sprzęgle jest taki charakterystyczny dzwięk (cicho raz, takie skrzypienie jakby, ktoś co tego autka nie zna, by nawet nie zwrócił uwagi czy by nie poczuł, ale ja znam to auto, wiem ze cos jest nie-tak), gdy przyjechałam juz do domu zobaczyłam tez, ze felga od tego koła tylnego jest dość ciepła...

no i co teraz?

edit://
mój układ hamulcowy to, z przodu tarcze, z tyłu bebny, bez ABS

Sądzę, że masz problem z hamulcem awaryjnym (ręcznym). Dźwignia ręcznego nie dostała lekkiego luzu przy zaciąganiu?

Postaw piwo autorowi tego posta
 
ja podciagam ręczny zawsze na parkingu jak parkuje autko, ale w tej sytuacji na drodze, ja go chyba zaciągnęłam do konca do oporu, bo to ułamki sekund i człowiek tylko myśli zeby uniknąc wypadku, a tak mocno nigdy go nie zaciągam normalnie napewno... prawdopodobnie go podciagnełam z całej siły gwałtownie bo i poszedł przód auta w bok wtedy, rzuciło mnie... za cholery bym nie zahamowała w tej sytuacji normalnie, było to tak, ze na poczatku jak on mi wyjechał, to pulsacyjnie kilka razy do konca, raz po razie (napewno nie trzymałam cały czas hebla w podłodze) i reczny jak juz wiedziałam, ze nie wyhamuje normalnie to rownocześnie na koniec z całej siły

edit://
przypomniało mi się jeszcze ze na przeglądze w sierpniu 2010 chłopak mi mówił, ze mam trochę prawą stronę słabszą niż lewa, ale wszystko było w tych granicach norm, ze przegląd przechodził, od tego czasu nic nie było ruszane przy hamulcach

Postaw piwo autorowi tego posta
 
no i naprawiło się samo :P wszystko jest OK
czy ja powinnam mimo wszystko pojechac do warsztatu sprawdzic te hamulce, czy jak działa to działa i juz nie zawracac sobie tym głowy?

Postaw piwo autorowi tego posta
 
W/g mnie zdarłaś mocno okładziny szczęk i pyłek zanim odbijąszczęki się dostaje między bęben a szczęki , jak jest wilgotno po długiej trasie , rano jak ruszasz pewnie jest podobne zjawisko . Zobacz czy nie ubyło Ci płynu w układzie . Podjechać na sprawdzenie zawsze możesz w końcu to hamulce , ale ja osobiście nie martwiłbym się zbytnio

Postaw piwo autorowi tego posta

Odpowiedz do tematu

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Dodaj temat do Ulubionych

Skocz do:  

Losowe tematy » Układ hamulcowy 

[ IP: 3.14.253.221 ]
[ Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Wdrożenie, projekt i realizacja PCserwis ®
Pełna wersja forum
(przełączanie trybów zalecne do wykonania ze strony głównej forum)
Mapa Forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności | Stajnia Klubowa