witam. problem jak powyżej. dokładnie kopci po hamowaniu silnikiem i ponownym daniu na gaz. przy reducji czy nawet przy ostrym rozpędzaniu nie kopci. na zimnym po odpaleniu lekko przez chwile i to nie zawsze. siśnienie 15-15-15-17. na tym gdzie jest 17 potrafi mi zalać świecę kiedy dłużej stoję np w korku. spalanie w cyklu mieszanym okło 7,5 l. oleju bierze jakis litr na 300-400 km. kolektor ssący czarny i mokry. uprzejmie proszę o sugestie osób które miały podobny problem, a także o kontakt wszystkich którzy mają podobny silnik i conieco wiedzą o nim. pozdr

zacząłbym od uszczelniaczy...

od tego zaczynam. glowica gotowa do zrzucenia ale nie mam imbusa 8 w polsce warsztat wyposażony, tutaj kicha... ale myślisz ze to mozliwe by takie ilości oleju szły górą? a nie wiesz co z odmą w tych silnikach? bo troche mi sie mocno ulany wydaje ten kolektor...

troche mnie pocieszyłeś bo jednak troche sie boję o pierscienie... z odmą problem jest taki ze tu nie ma czegos takiego. znad klawiatury idzie wąż od razu do rury. widocznie jest jakis system w pokrywie zaworów a wygląda mi to na nierozbieralne...

Gdyby pierścienie byly do wymiany to na pewno nie miałbyś takiego ciśnienia, z resztą nawet gdyby to tu i tak nie wymienisz pierścieni bo nikt nie zrobi Ci szlifu (przerabiałem temat), a wymiana bez szlifu mija się z celem...

jestem podobnego zdania. wiesz w kraju po prostu wyciągałem tłoki i wszystko miałem na warsztacie. a tutaj... szkoda gadać

własnie dlatego mam mam tu prawie wszystko co w garazu w PL

narzędzi mi przybywa ale bez garażu...

no widzialem ze daleko nie mam

jako ze nikt sie nie wypowiada nikt sie nie obrazi jak nieco zbocze z tematu. doradz cos do diagnostyki za rozsądną cyfrę

również uważam że uszczelniacze zaworowe do wymiany.
można je wymienić bez zdejmowania głowicy by nie nabijać kosztów.