Witam, ostatnie "osłabł" mi akumulator i przy rozruchu widać było przygaszenie wskaźników, ale auto odpaliło. Jednak ku mojemu zdziwieniu zapaliła się pomarańczowa lampka "adaptive air suspension" (pomarańczowe auto ze strzałkami w górę i w dół w podwoziu), a ja nie mam pneumatycznego zawieszenia!!!! Vag pokazuje błąd sterownika tego systemu i wielokrotne kasowanie nic nie daje. Również odpięcie klemy akumulatora nie likwiduje problemu.
Co robić? Proszę o pomoc.

a może miałeś takie zawieszenie tylko ktoś je wymienił na zwykłe, a sterownik został ale w sumie od samego początku pokazywałoby błąd . Elektronika potrafi czynić cuda szczególnie jak się psuje. Ale skoro pokazuje taki błąd po winien znajdować się moduł który o tym sygnalizuje.

Na pewno nie było i nie ma takiego zawieszenia, mam oryginalną specyfikację auta. Natomiast ciekawe jest to co napisałeś, że musi być moduł, hmm może niemiaszki wsadziły go omyłkowo i naraziły firmę na straty

Pneumatykę można sobie dołożyć. Nie jest to tanie rozwiązanie, ponieważ prócz amortyzatorów, instalacji i sterownika trzeba wymienić również zawiechę. Dlatego sądzę, iż problemem będzie usterka w zegarach, a nie brak komunikacji ze sterownikiem Wabco. Łatwo to sprawdzić przez sprawdzenie zakodowanych sterowników w bramie diagnostycznej CAN jak i sprawdzenie samego kodowania zegarów.

Dzięki Adrian, spróbuje coś zadziałać, a jak mi się nie uda, to może podjadę do Ciebie. Przy okazji pozdrawiam; spotkaliśmy się kiedyś na zlocie na Witce. Waldek

Problem rozwiązany. Adi miał rację (czemu mnie to nie dziwi ), kodowanie zegarów było niewłaściwe. Po zmianie kodowania jest OK.

No to gratuluję sukcesu.