Chciałbym się dowiedzieć czy 115/116KM w 1.9 TDI jest tak naprawdę "zdławionym" silnikiem z 130 KM. Sam posiadam wersję B7 (2007r) z 115/116 KM i słyszałem jakieś plotki, nie-plotki o tym, że jest to ograniczona wersja z 130 KM. Niby o jakieś zaoszczędzenie na opłatach ekologicznych przez Niemców itd. Zresztą nieważne. W każdym razie podobno wersje słabsze mają jedynie założony jakiś "kaganiec" elektroniczny ograniczające ze ze 130 do 115/116 KM. Czy jest ktoś w stanie mi odpowiedzieć czy to rzeczywiście sprawy się tak mają? Pytam, ponieważ chciałbym zrobić chip-tuning do swojej A4. Jeśli to prawda, to najpierw lepiej zdjąć jej rzekomy "kaganiec" (o ile to prawda) i przeprogramować ją z 130 KM, zawsze to lepszy efekt.

W Niemczech ubezpieczenie płaci się od mocy silnika a nie jak u nas od pojemności. Dlatego też stosuje się przy produkcji różne warianty mocy. Ten tzw kaganiec to nic innego jak zmiana mapy silnika. Możesz spokojnie podkręcić do 130KM.

Czyli mogę przeprogramować silnik na 130 KM fabryczną mapą, a następnie z niej chipować na wyższe osiągi? ;]

Pytanie - bo tego nie wiem... czy w 115/116KM miał turbinę ze zmienną geometrią ?

Jest jak napisał Adi202 - w DE auta mają niższą moc niż ich odpowiedniki dla innych krajów. Spotkałem dwa ewidentne przykłady - Honda Civic 1.5 mająca 75KM w DE a 90KM w PL. Tam była kryza jako uszczelka przepustnicy zawężająca średnicę. Dalej... Renault Modus (i różne inne CLIO III) - silniki K4M 79x i 80x - w DE mają 88PS a w innych krajach 112PS - dokładnie te same jednostki. Ograniczenie jest w otwarciu przepustnicy. Silnik sterowany "on-wire", komputer otwiera przepustnicę do 70%, a normalnie do 100% wychylenia nominalnego.
Oba przykłady namacalnie zbadałem i... stuningowałem do pełnej mocy.