W niedługim czasie będzie szykowała mi się zmiana tarcz. Wiem,że jest opcja zamiany UFO na inne, ale to wiąże się też ze zmianą zacisków. Cały problem polega na tym,że nie mam bladego pojęcia z jakiego modelu powinny być te tarcze i zaciski... Druga sprawa, czy same tarcze i zaciski wystarcza i czy będą potrzebne jeszcze jakieś przeróbki, nie chcę zbytnio ingerować w układ hamulcowy i jeśli ma to się odbić na całym układzie to wolę pozostać przy UFO...

Amortyzacja UFO to kosmos finansowy. Z tego co wiem zaciski powinny pasować od S4 i S6.

jako ze sam przymierzam sie od dluzszego czasu do zmiany tego badziestwa, pozwole sobie wrzucic:
cytat z AKP, chyba z Heveliusza:

Co potrzebujemy:
- Kolumny McPhersona z S4 4.2 lub 2.2T /1994-1996/
- Zwrotnice
- Piasty
- Jarzma
- Zaciski
- Tarcze
- Klocki
- Przewody hamulcowe

Pozostałe rzczy jak przguby sprężyny, amory, końcówki drążków, wahacze, czujniki ABS i półosie pozostają w naszych Vkach nieruszone...

Konwersja na pierwszy rzut oka wydaje się Plug&Play. Niestety wcale tak do końca nie jest.
Mimo, że przykręcić wszystko można bez problemu to nie będzie różowo. Otóż okaże się, że auta mają inną geometrię i koła przednie są cofnięte dość mocno do tyłu, co przy pełnym skręcie = obcieranie koła o nadkola...
Rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie podkładek, i wyrównanie kół we wnękach (pamiętajcie o tym).
Kolejnym problemem są przewody. Zazwyczaj podczas demontażu nikt ich nie rozłącza, tylko ucina i potem są schody, dlatego pamiętajcie, żeby były w zestawie. Oczywiście można kupić nowe, ale szkoda kasy, więc należy zwrócić na to uwagę wcześniej (zwłaszcza, że te przewody rzadko są dostępne od ręki)... Przeguby i półosie od S4 nie pasują i zostawiamy własne. Końcówki drążków także zostają na miejscu, podobnie jak wahacze.

Mając na uwadze powyższe rzeczy po prostu przekręcamy zawieszenie i mamy wspaniałe hamulce, o niebo lepsze niż UFO.

Pedał jest troszkę twardszy, ale dzięki temu łatwiej dozować siłę hamowania. Podczas wbicia pedału w podłogę ze 100km/h ABS nawet nie kichnie. Dopiero na żwirze się odzywa.
Siła hamowania urywa wątrobę.

nalezaloby jeszcze dodac ze oczywiscie kupujemy NOWE klocki i tarcze (314mm). tak naprawde jesli chcemy zrobic dobrze to trzeba sie liczy z kosztami rzedu 1500-2000PLN.

Nie będę sie z tym spierał, bo osobiście nie miałem takiej przyjemności przetestowania takich hebli, ale czytając niemieckim forum wypowiedzi ludzi którzy posiadają i chcą posiadać taki układ hamulcowy, to jest procentowo bardziej skuteczny i bardziej żywotny niż z zaciskiem pływającym czyli takim jaki mam w mojej S6. Odnowienie tarcz i klocków przeliczając na złotówki to koszt około 2000zł. Więc jeżeli tak jest jak napisałem, to babranie się z wymianą całych tych klamotów na jedno wyjdzie. Jest jeszcze jeden szkopuł, a mianowicie różnica między wymianą np klocków hamulcowych i wymianą klocków hamulcowych. Jeden wymieni tylko klocki, a drugi zrobi wszystko co potrzeba i układ działa jak powinien.
pzdr

bardzo dziękuję Wam za podpowiedzi, ale nie ukrywam,że bardzo liczy się dla mnie opinia Adi202, myślę,że zacznę kompletować nowe hamulce

oczywiscie co uzytkownik to opinia, zastanawia mnie tylko taka rzecz: jak mozna porownywac jakosc materialow uzytych do produkcji najnowszych tarcz i klockow z jakoscia hamulcow UFO..
osobiscie nie slyszalem ani nie przeczytalem zadnej zlej opini o zachowaniu sie V8 po konwersji. natomiast co do UFO kazdy wie: sila hamowania beznadziejna, hamowanie z duzych predkosci czesto konczy sie uszkodzeniem systemu, a skutecznosci po nagrzaniu sie tarcz nawet nie bede podejmowal..