Czyściłem ostatnio kolektor ssący bo resztki plastykowych łopatek się rozleciały i musiałem to powyciągać. Od tego czasu podczas jazdy nie mogę przekroczyć 3500 obr bo robi się odcięcie. Co może być tego przyczyną?

Przed czyszczeniem też miałeś to odcięcie ? miałeś strzał gazu ? jak się silnik zachowuje podczas dostępnych obrotów, falowanie itp ?? Jak pewnie już wiesz masz plastykowy kolektor ssący Po dużym przebiegu lub po strzale gazu rozlatuje się nie spełniając swojej funkcji. W tym silniku ( niech mnie ktoś poprawi jak się mylę ) są zmienne długości dolotu mające poprawiać elastyczność czyli moment obrotowy silnika. i teraz nasuwa mi się wniosek że albo miałeś strzał i dostał przepływomierz albo tak się rozleciał ten dolot że gdy ma się zmienić długość dolotu to tego brakuje lub coś blokuje przepływ powietrza w nim.

Masz rację wszystko mi się pokręciło przepływomierza klapowego ni ma i 2.8 ma zmienne długości, w 2,6 są tylko kierownicę powietrza.