Miałam jakis czas temu regenerowany rorzszunik, bylo tam w srodku wszystko wymienione, bo padł całkiem... lecz niestety po tej regeneracji potrafił sie dziwnie zachowywac, przekrecił na przykład raz, i sie wyłączał albo przeskakiwał, albo był na pierwsze przekrecenie kluczyka martwy a potem na drugie normalnie...
No i jakos tak olałam sprawe, bo jak nie ma mrozów -15, to moja audiczka paliła na pierwsze przekrecenie tego rozrusznika od kopa, no a wczoraj mi to sie wieczorem odbiło, ze olałam... no było -15, przy odpalaniu cały czas mi się rozłaczał, krecił raz i się wyłaczał... a moje auto jak jest koło - 15 stopni mrozu, to na jedno zakrecenie rozrusznika juz nie odpali, trzeba go przytrzymac zeby krecił z trzy razy, wtedy złapie na mrozie... no i tym sposobem zabiłam wczoraj akumulator i lipa... stoje... akumulator to zaraz wyciągne i naładuje, niewazne
Co ja mam teraz z tym rozrusznikiem zrobic, bo przy mrozach to on spowoduje przeciez znowu taka samą sytuacje... podkreslam, ze on był regenerowany, było w nim wymienione mase rzeczy, kupowałam nowe czesci do niego
Odpowiedz do tematu
Odpowiedz do tematu
[B3 1,6TD]Rozrusznik przeskakuje albo nie trybi
a wydawał przy tym z dziwne odgłosy?
Re: [B3 1,6TD]Rozrusznik przeskakuje albo nie trybi
Regeneracja regeneracji nie równa. Wszystko zalezy od mechaniora który to robił. Jeżeli po przekręceniu kluczyka w pozycji rozruch nie słychać pracy rozrusznika, to możliwe jest uszkodzenie elektromagnesu.
na bank spie.... ten rozrusznik, bo on od poczatku po tej regeneracji tak się zachowywał, ja do tamtego juz z autem nie pojade
ja mam teraz innego mechanika, no ale co robic, czy jeszcze raz walczyc z tym rozrusznikiem u tego drugiego mechanika, czy szukac sobie uzywki do diesla?
co radzicie koledzy?
Warto spróbować go naprawić. Jeżeli okaże się, że jednak nie ma już co, to wówczas bedziesz szukać naturalnie oryginalnej używki.
pzdr
Astaroth napisał/a: |
i sie wyłączał albo przeskakiwał |
nie, jesli chodzi o sprawy odgłosów to normalnie
edit://
jak naładuje akumulator, to moge go nagrac jak kręci... tylko ze odczekam do wtorku az te mrozy zejda i włoze dopiero akumulator, bo tak sensu nie ma, znowu to samo sie zrobi, a mam drugie auto, to nie ma takiego bólu, ze z buta chodze
edit://
jak naładuje akumulator, to moge go nagrac jak kręci... tylko ze odczekam do wtorku az te mrozy zejda i włoze dopiero akumulator, bo tak sensu nie ma, znowu to samo sie zrobi, a mam drugie auto, to nie ma takiego bólu, ze z buta chodze
Astaroth napisał/a: |
Miałam jakis czas temu regenerowany rorzszunik, bylo tam w srodku wszystko wymienione, bo padł całkiem... lecz niestety po tej regeneracji potrafił sie dziwnie zachowywac, przekrecił na przykład raz, i sie wyłączał albo przeskakiwał, albo był na pierwsze przekrecenie kluczyka martwy a potem na drugie normalnie...
No i jakos tak olałam sprawe, bo jak nie ma mrozów -15, to moja audiczka paliła na pierwsze przekrecenie tego rozrusznika od kopa, no a wczoraj mi to sie wieczorem odbiło, ze olałam... no było -15, przy odpalaniu cały czas mi się rozłaczał, krecił raz i się wyłaczał... a moje auto jak jest koło - 15 stopni mrozu, to na jedno zakrecenie rozrusznika juz nie odpali, trzeba go przytrzymac zeby krecił z trzy razy, wtedy złapie na mrozie... no i tym sposobem zabiłam wczoraj akumulator i lipa... stoje... akumulator to zaraz wyciągne i naładuje, niewazne Co ja mam teraz z tym rozrusznikiem zrobic, bo przy mrozach to on spowoduje przeciez znowu taka samą sytuacje... podkreslam, ze on był regenerowany, było w nim wymienione mase rzeczy, kupowałam nowe czesci do niego |
Regeneracja regeneracji nie równa. Wszystko zalezy od mechaniora który to robił. Jeżeli po przekręceniu kluczyka w pozycji rozruch nie słychać pracy rozrusznika, to możliwe jest uszkodzenie elektromagnesu.
Cytat: |
Regeneracja regeneracji nie równa. Wszystko zalezy od mechaniora który to robił. |
na bank spie.... ten rozrusznik, bo on od poczatku po tej regeneracji tak się zachowywał, ja do tamtego juz z autem nie pojade
ja mam teraz innego mechanika, no ale co robic, czy jeszcze raz walczyc z tym rozrusznikiem u tego drugiego mechanika, czy szukac sobie uzywki do diesla?
co radzicie koledzy?
Astaroth napisał/a: | ||
na bank spie.... ten rozrusznik, bo on od poczatku po tej regeneracji tak się zachowywał, ja do tamtego juz z autem nie pojade ja mam teraz innego mechanika, no ale co robic, czy jeszcze raz walczyc z tym rozrusznikiem u tego drugiego mechanika, czy szukac sobie uzywki do diesla? co radzicie koledzy? |
Warto spróbować go naprawić. Jeżeli okaże się, że jednak nie ma już co, to wówczas bedziesz szukać naturalnie oryginalnej używki.
pzdr
Szkoda,że mieszkasz daleko u mnie jest firma która "regeneruje" i nie tylko ,rozruszniki i alternatory.
Zajmują się tylko tym i są w tym najlepsi
Profesjonlnie szybko i tanio.
Zajmują się tylko tym i są w tym najlepsi
Profesjonlnie szybko i tanio.
Gosiu w razie czego ja tez mam takiego zaufanego specjalistę u siebie, musiała byś tylko wysłać. Jak coś to jutro postaram się podjechać do mojego znajomego, powinien mieć taki rozrusznik , ale niczego nie obiecuję
Rozrusznik, to budowa cepa. Podstawową sprawą jest stan układu satelitarnego, szczotek i stan wirnika. Chyba rozkręcę raz jeszcze swój i zrobimy foto-story. Do tego nie trzeba nie wiadomo jakiej wiedzy
Muszę Wam powiedzieć, ze nie wiem, jak wyglądała pierwsza regeneracja
Teraz mechanik przy mnie rozebrał rozrusznik, to na dzie dobry "wysypał" sie planet w odlamkach Oczywiście go wymienił, wymienił też bendiks, na Boscha... teraz jest OK i rozrusznik jest cichutki do tego bardzo
Teraz mechanik przy mnie rozebrał rozrusznik, to na dzie dobry "wysypał" sie planet w odlamkach Oczywiście go wymienił, wymienił też bendiks, na Boscha... teraz jest OK i rozrusznik jest cichutki do tego bardzo
któregos dnia pieknego wyjde z siebie.. rozrusznik raz łapie, raz nie łapie.. po przekreceniu kluczyka cyk... przez ostatnie kilka dni nie jezdzę audiczka, bo nie mozna jej odpalic, znaczy mozna srubokretem spod maski na zapłonie, ale i nawet tak aku się rozładowuje, bo jak sie reka omsknie to zwarcie ... dojcie jest cholerne, bo to diesel i wszystko na dole wymacałam tam uszkodzone kable, przełamane, od alternatora i na tej wiązce co idzie do rozrusznika z akumulatora... a te ciensze są powiązane na pęki nie jestem tego w stanie zrobic ze względu na masakryczne dojscie (wszystko jest na dole) a ja nie mam kanału, tak by, polutowała to sama porządnie... a prądowy przy rozruszniku czuje ze jest przełamany, ten gruby własnie
normalnie załamka, czy w tym mieście juz nie ma porządnych mechaników? rozrusznik w tym samochodzie był robiony kilka razy na nowych czesciach.. i ciągle jest problem albo z rozrusznikiem albo rozładowujacym sie akumulatorem.. no ale nie dziwota, po tym co tam wymacałam
chce to jutro naprawic, ale ostatecznie i zapomniec raz na zawsze o problemie, który ciągnie sie miesiacami i doprowadza mnie do szału, mozecie mi kogos polecic z Łodzi, kto zrobi raz a porządnie? ... albo kogoś co ma kanał i pozwoli wjechac, wtedy zrobie sama, bo mam lutownice
normalnie załamka, czy w tym mieście juz nie ma porządnych mechaników? rozrusznik w tym samochodzie był robiony kilka razy na nowych czesciach.. i ciągle jest problem albo z rozrusznikiem albo rozładowujacym sie akumulatorem.. no ale nie dziwota, po tym co tam wymacałam
chce to jutro naprawic, ale ostatecznie i zapomniec raz na zawsze o problemie, który ciągnie sie miesiacami i doprowadza mnie do szału, mozecie mi kogos polecic z Łodzi, kto zrobi raz a porządnie? ... albo kogoś co ma kanał i pozwoli wjechac, wtedy zrobie sama, bo mam lutownice
Na Dąbrowskiego podjedź na przeciwko Kraszewskiego w podwórku , tu gdzie wulkanizacja jest . Albo na Gojawiczyńskiej przy stacji Shell` a . Jak masz takie życzenie . Na Kilińskiego na przeciw zajezdni autobusowej , na parkingu jest najazd , biorą 3-5 zł i jak pogadasz "pożyczą" Ci prądu ,żeby polutować.
a koszulki termozaciskowe gdzie można w Łodzi kupic, nie wiesz?
Na Rzgowskiej , przy Zarzewskiej , obok sklep , gdzie kiedyś Pewex był ( tam jest nr. chyba 7 czy 9 ) , jest tam duży sklep elektrotechniczny . Tam na 100% , bo sam kupowałem
Ostatnio zmieniony przez roger110 Nie 23 Maj, 2010 20:47, w całości zmieniany 1 raz
polutowanie kabli nie pomogło, no i zonk... przyczyna problemu była zaskakująca... akumulator śmieć, który nie trzymał odpowiednich parametrów
po wymianie akumulatora, jak ręką odjął... niestety aku mam narazie pozyczony od kolegi z forda Transita diesla, bo on na codzień jeżdzi osobówką, wiec mogę narazie uzywać ale będe musiała oddac jak będzie mu tylko potrzebny.. wiec musze kupic akumulator, narazie jezdze na tym jego i OK, wszystko działa
po wymianie akumulatora, jak ręką odjął... niestety aku mam narazie pozyczony od kolegi z forda Transita diesla, bo on na codzień jeżdzi osobówką, wiec mogę narazie uzywać ale będe musiała oddac jak będzie mu tylko potrzebny.. wiec musze kupic akumulator, narazie jezdze na tym jego i OK, wszystko działa
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych