Pytanie mam do tych co wiedzą na PEWENO

Jak w moim aucie odpowietrzyć idealnie hamulce? Czy wystarczy na wyłączonym zapłonie pompować pedałem hamulca kilka razy, przytrzymać pedał, odkręcić odpowietrznik, zleci troszkę płynu z powietrzem, zakręcić odpowietrznik i operację powtarzać do skutku zaczynając od koła prawy-tył, lewy-tył, prawy-przód, lewy-przód?

Czy jednak należy coś VAGować? Dziś z ciekawości poszedłem sobie sprawdzić tą metodą hample co napisałem. Auto miało przez 10 sekund po tej operacji hamulce jak brzytwy! A później troszkę się stępiły. Nie są złe. W sumie jeżdżę i nie jest niebezpiecznie. Na przeglądzie pokazało że OK.

Druga sprawa która mnie męczy to że ręczny mam nie taki jak bym chciał (chciał bym żeby się niemalże blokował na asfalcie )
Linki sprawne. Prowadnice w zaciskach są czyściutkie i posmarowane. Tłoczki bez wżerów. Mechanizm ręcznego (to ramionko przy zacisku) chodzi swobodnie i odbija bez problemu. Mimo wszystko ręczny nie jest brzytwa. Ręczny nie ma chyba nic wspólnego z ewentualnym zapowietrzeniem.

A hamulec w nodze chyba skoro mi dziś przez chwilę śmignął mocniej to mógł by być lepszy ale pewnie gdzieś jest powietrze które nie zostało odpowiednio wydobyte.
Proszę o instrukcję taką przystępną żebym mógł to zrobić we własnym zakresie.

Z góry dzięki!

PS Zaznaczam że mam ABS i ESP co nie wiem ale może ma wpływ na metodę. Może ta tradycyjna metoda została mi z aut które nie miały tych systemów a tutaj już powinno się inaczej do tego podejść...

Ze swojego doświadczenia moim zdaniem odpowietrzenie hamulcy moze byc tyradycyjna metoda tak jak opisales.
Ja bym przepompowal jeszcze kazde kolo tak porzadnie. A pozniej co do tego recznego jezeli masz wszystko ok to wyjmij klocki, wcisnij tłoczki i zloz to spowrotem. Napompuj pedałem tak zeby tłoczki wyszły do oporu i wtedy zaciagnij reczny. U mnie taki zabieg pomogl jakos inaczej sie tam ta regulacja ustawi i powinno byc ok. A czy klocki na tylnych tarczach hamuja cala powierzchnia?

[quote="eleszet"]
Planuję cały płyn spuścić i wymienić na nowy.

Moim zdaniem to moze byc ryzykowny zabieg, a zeby naprawde sobie nie pogorszyc. Jescze bym sprobowal odpowietrzyc sam ABS i jeszce raz kola, poczawszy od najdalszego.

Tak. Nowe tarcze i klocki są. Przylegają idealnie. Niestety tarcze i klocki są z niskiej półki jakościowej. Musiałem to zrobić bardzo szybko bo trzeba było jechać w trasę a na sklepie mieli tylko taki badziew. Nie miałem czasu czekać na coś lepszego. Ale na razie jest OK. Z przodu wczoraj wymieniłem na ATE. Ten tył to taki wyjątek był. Ale przed wymianą tarcz i klocków z tyłu ręczny miałem bardzo podobny.

Jezeli sa nowe klocki i tarcze to podejzewam co jest. Nie ulozyly sie jeszcze miedzy soba nie dotarly. Moze byc tak przez dluzszy czas bo stylu jest mniejsza sila hamowania. Ja tez tak mialem jak tyl byl nowy a zeby ten proces przyspieszyc pare dni jezdzilem intensywnie uzywajac recznego a kakretnie jak byla mozliwosc dolatujac do skrzyzowania hamowalem nim i po paru razach byl coraz lepszy. Sprobuj tak moze sie poprawi

[ Dodano: Pon 26 Sty, 2015 13:33 ]
Sorki troche pomieszalem z cytowaniem

W sumie takie zabiegi sie robi wiec ok ja nigdy nie widzialem takiej potrzeby zeby wymieniac calego plynu Z reguly jak cos robiłem przy hamulcach ze plynu troche uciekło to tylko tak porzanie odpowietrzalem. Ale to już indiwiduala decyzja. Jak beda jakies postepy to daj znac bo jestem ciekawy rezultatu.

Płyn się powinno zmieniać co dwa lata, bo jest silnie higroskopijny więc wiadomo co się z nim dzieje po pewnym czasie. Traci swoje właściwości i przyspiesza korozję.
W swoim pierwszym historycznym aucie (VW Polo FOX bez ABS i ESP ) płyn zmieniałem sam.
W następnych autach wymianę płynu zawsze zlecałem mechanikowi co ma pompę do tego specjalną i zawsze było git.

Ale teraz chciał bym zrobić to sam w ramach samodoskonalenia oraz hobby

Słyszałem o dwóch metodach:
* powoli spuszcza się stary w tym samym czasie dolewając nowy aby nie łyknął powietrza
* spuszcza się wszystko i nalewa
Po każdym z nich obowiązkowe odpowietrzenie.

Coś mi się wydaje, że cały szkopuł może polegać na tym, że trzeba odpalić jakąś procedurę.

Poczekam może wypowiedzą się ci co już robili to wielokrotnie w autach o podobnej konstrukcji

Rozumiem. Ja tez wole sam zrobic, bo chociaz wiem jak jest zrobione i mozna troche kaski zaoszczedzic a tym samym tak jak napisales cale zycie sie uczymy
Pierwsza metoda byla by dobra gdyby wiadomo bylo na 100% kiedy stary zleci a nowy zacznie. A w drugiej (ja bym tak zrobil) wykrecic wszystkie odpowietrzniki aby zlecial caly plyn pozniej nalal swiezego i czekal az samoczynie przeleci przez uklad i pojawil sie na zaciskach pozniej zakrecic odpowietrzniki i odpowietrzyc. Ewentualnie przy ABS-sie poluzowac przewody wychodzace na kola aby z niegio tez usunac powietrze. [/list]

odpowietrzenie pompy -
unosisz koła
zapłon
03 ham
04 nastawy
001 lub 002
pompa się uruchomi - gotowe.

pompa pracuje przez jakieś 8-10 sekund.
Osobiście odpowietrzam tradycyjnie i rozchylam klocki, robię procedurę i ponownie odpowietrzam. Wtedy musi być dobrze a i płyn od razu jest wymieniony.