Witam mam pytanie odnośnie tego ustrojstwa.


Mam problem z obrotami, a raczej ich opadaniem jest bardzo szybkie lub schodzą normalnie ale problem jest gdzie się zatrzymują. Podczas toczenia auta przy wysprzęglaniu obroty opadają do 650-600 po zatrzymaniu podbija do 720. Nawet na postoju jak dodam gazu zrobi tak samo chociaż nie zawsze. Zacząłem szukać cewki, przewody, świece, przepływka ale nic z tego. Po odpięciu tego węża od tego filtra czy co to jest na listwie wtryskowej auto się unormowało, lepiej się kręci na obrotach czuć, że jest mu lżej i co najważniejsze przestał zbijać obroty tylko ładnie zatrzymuje na 720 i sondy lambda nie wychodzą mocno na - tylko na + i sobie ładnie pracują. Z odpiętego węża dochodzi głośny syk po dołożeniu palca mocno zasysa powietrze. Co może być powodem takiego stanu ? Źle podłączone podciśnienie czy coś uwalone ?


Zrzut ekranu z odpiętym




Zrzut z podpiętym


Niepokoi mnie jeszcze jedna rzecz, na zrzucie z odpiętym są grupy 26 i 27 po odpaleniu weszło w grupie 27 w 3 oknie na -1 potem 0 i tak trzymało, dodałem gazu wartości się zmieniły. Podczas jazdy wszystkie okna wskazywały zero chocbym nie wiem co zrobił a powinny się zmieniać, stawałem gazowałem auto, jeździłem i nic

Nie wiem, ale co rusz to wyskakujecie z komputerami i logami i innymi obrazkami. Gdzie się podziały zasady mechaniki i zrozumienie jej? Ja wiem że kompy są pomocne ale nie zastąpią logicznego myślenia i dedukcji. To co masz na fotce to regulator ciśnienia paliwa i jeżeli membrankę masz tam walniętą to żaden komp ci tego nie pokaże. Podciśnienie ma tam być bo to steruje pracą tego regulatorka. Podłącz do niego wężyk i zaśsij powietrze. Jak nie będzie można zassać to powinien być dobry. A jeśli będzie walnięty to po prostu zasysane jest dodatkowe paliwo na wolnych obrotach i zakłócana jest proporcja paliwa do powietrza i obroty i sądy głupieją. Najlepiej by to było podmienić na sprawny i sprawdzić.

Mam nadzieje że pomogłem, pzdr

Próbowałem zrobić to co mówisz ale nie dało się pociągnąć z niego powietrza gdy był zamontowany na listwie, w wężyku też nie było czuć oparów paliwa. Nie dało mi to spokoju i założyłem drugi z drugiej listwy wtryskowej co mi została.

Objawy były takie, że ładnie zatrzymywał się już na obrotach i nie skakał przy toczeniu się ale pedał gazu zrobił się twardy jak by cały czas było można przepustnice na maxa otworzyć nawet małym dotykiem pedału.
Skutkiem tego było, że ruszając i zapinając 2 bieg podczas przyśpieszania na zasadzie lekkiego wciśnienia pedału gazu (auto mocno ciągneło a nie powolnie się rozpędzało po mimo małego dotknięcia gazu) na wyświetlaczu pokazywał 26l przy pełnym bucie 38 a nawet więcej.
Więc zmieniłem na stary i pedał gazu zrobił się luźniejszy, mam większy wpływ na przyśpieszenia a nie but odrazu, ale ma problemy z obrotami, spalanie spadło.
Rano po odpaleniu i zejściu ze ssania pierwsze metry ruszania nawet do 48l pokazywał na tym nowym regulatorze i trzymał wysoko póki nie zagrzeje się choć trochę.
W 1 zarówno jak i 2 regluatorze po założeniu nie dało się pociągnąć powietrza, po ich zdjęciu wydawało mi się że już tak a nawet i dmuchnąć w oba, nie wiem jak prawidłowo powinien pracować.
Więc ten mój napewno ma jakiś problem, ten drugi też coś dziwnie działa bo chyba autko nie powinno w ten sposób reagować.
Zamówię nowy bosha zobaczymy co będzie.

powiedz mi czy problemy z obrotami są na LPG, BP czy niezależne od zasilania?
resetowałeś ECU?
adaptowałeś przepustnicę?

Baw się zaworkiem ale mam wrażenie że to błędny trop. O bym się mylił bo szkoda kasy.

No właśnie problemy są bez względu na zasilanie na pb i lpg to samo. Po odpięciu węża podciśnienia od regulatora auto ma lżej i obroty schodzą normalnie. Sprawdzałem podciśnienia niby wszystko oki. Resetowałem ecu już parę razy razem z adaptacją przepustnicy, teraz nawet nie jeżdżę od paru dni na lpg samo PB i to samo. Została do sprawdzenia przepustnica, ezektor i instalka lpg. Wczoraj przyglądałem się jeszcze zaworkowi i na tym filtrze ma tą membramę troszkę pęknietą ale to nie wpływa na komfort jazdy tyle że syf do wtrysku może się dostać. To auto to jedna wielka zagadka. Już nie mam pomysłu gdzie szukać. Najgorsze jest to że jak mu odwali to przez chwilę jest dobrze co by wskazywało również na usterkę w elektronice a w kompie zero błędów .

[ Dodano: Pią 30 Gru, 2016 11:49 ]
Dzisiaj po nocy na starym zaworku wskazania spalania są inne mniejsze i dużo szybciej się zmieniają ze wzrostem temperatury.

może on puszczać lewe powietrze, jeżeli wskazania się zmieniają.

ten zaworek reguluję ciśnienie w listwie paliwowej.
nie ma wpływu na pracę silnika gdy jeździsz na LPG. Jedyne co z nim związane może mieć wpływ na pracę przy zasilaniu LPG, to gdy puszcza lewe powietrze. Nagrzej auto, przełącz na LPG i odepnij od tego zaworka listwy paliwowej ten gumowy wężyk i zaślep ten wężyk dobrze śrubką lub czymś podobnym. Zobacz jak się zachowuje silnik i jakie są objawy które ciebie niepokoją. Jeżeli jest bez zmian, to moim skromnym zdaniem masz rozjechaną mapę lub usterka siedzi gdzieś indziej. Często bez ingerencji w LPG problem się nie rozwiąże.

Możesz się bawić w szukanie usterki starym sposobem bez komputerów, ale to jest moim zdaniem droga dla ludzi co mają jakieś sensowne pojęcie o mechanice. Komputery są po to by nam pomagać, tylko trzeba z nich umieć korzystać. Jestem pewny że to żadna zagadka, po prostu nie mamy punktu zaczepienia a żaden szanujący się mechanik nie będzie wróżył.

Walczę z tym zaworkiem na jednym pedał gazu jest normalny i spalanie też ale nie ma takiego przyspieszenia ale są problemy z obrotami . Na drugim nie ma problemów z obrotami za to pedał gazu jest dużo twardszy, małe dodanie gazu i od razu auto wbija na obroty, efektem jest oczywiści duże spalanie z problemem z regulacją pedałem gazu bo auto szybko się wkręca na obroty. Zauważyłem tyle że w grupie 1,3 okno się zmienia na postoju z 2,2 do 1,7 na nowym, a na starym trzyma 2,2 do 2,6. Wymienię go w poniedziałek bo i tak muszę, przy wyciąganiu nadłamał się filterek i membrama się przedziurawiła, przynajmniej będę miał wykluczony a resztę zostawię tak jak mówisz instalce LPG, wymienię emulator i będę szukał dalej . W reszcie podzespołów nie będę grzebał

[ Dodano: Pią 30 Gru, 2016 20:13 ]
Wydaje mi się że punktem zaczepienia może być ten nieszczęsny emulator wtrysków od lpg, gdy mu odbije rozłącza w aucie wtryski Pb jak chodzi dobrze to auto sobie troszkę faluje. Nie mam do końca wiedzy na jakiej zasadzie działa ten emulator czy może powodować złe sterowanie wtryskami PB i powodować wariacje bądź dawać złe napięcie na wtryski pb.