Elementy silnika » [A4 B5 2.4 V6 ALF] Przerywa przy przyśpieszaniu.
Odpowiedz do tematu
 [A4 B5 2.4 V6 ALF] Przerywa przy przyśpieszaniu.
Witam jestem nowy na forum. Potrzebuje pilnie pomocy gdyż moja A4 ma problem z silnikiem i jest to jej pierwszy problem z motorem od 8 prawie lat jak ją mam. Chodzi o objawy typowe lub podobne do niesprawnego elementu zapłonu. Do tej pory użytkowania takie objawy dawały niesprawne przewody po których wymianie auto działało poprawnie. Aż do tej chwili. Sprawa ciągnie się już od listopada ubiegłego roku (2015) i wraz z mechanikiem nie możemy dojść do przyczyny usterki. Auto na początku 2015 roku (styczeń) pierwszy raz zaczęło dawać takie objawy tegoż przerywania oraz problemy z odpalaniem przy rozgrzanym silniku na początku sporadycznie pojawiały się te problemy z czasem zaczęły się nasilać. Nadszedł też czas na planowaną wymianę rozrządu i problemu z termostatem (auto nie uzyskiwało temperatury roboczej). Po wymianie rozrządu (cały komplet + termostat który zblokował się na otwartym obiegu), wymianie przewodów (NGK) i świec (NGK), szarpanie ustało lecz nadal pojawiały się problemy z odpalaniem rozgrzanego auta i to coraz częściej. Pierwsza wizyta u mechanika który podejrzewał czujnik położenia wału korbowego. Czujnik został wymieniony (w maju 2015) na Vemo V10-72-0938-1. Po wymianie objawy znikły auto działało prawidłowo bez szarpania i odpala bez problemu. Niestety po upływie kilku miesięcy tj. około października zaczęły pojawiać się chwilowe szarpnięcia sporadycznie lecz z dnia na dzień coraz częściej aż do dziś. Momentami ok "ciągnie" na każdym biegu , po chwili już szarpie przy przyspieszaniu (jak by jeden cylinder przestawał działać) najgorzej między 2-3 tyś obrotów ale też szarpie i na wyższych z momentami że jest ok i nie widać żadnego spadku mocy. Da się jechać ale to jest straszne. Mechanik podejrzewał że to cewka. Została zmieniona na nową lecz nic to nie dało. Więc znowu może czujnik wału ?? Kupiłem Boscha 0261210147 lecz to nic nie zmieniło. Jeszcze raz świece na Beru - nic. Ostatni zakup to przewody Magneti Marelli i nadal bez zmian. Mechanik chce teraz sprawdzać ciśnienie na cylindrach... Proszę o pomoc to już trwa ponad 2 miesiące.
Auto odpala bez problemu chodzi równo na wolnych obrotach (bez żadnego pływania , przygasania , gaśnięcia), na postoju normalnie po dodaniu gazu wszystko ok wchodzi normalnie na obroty nic się nie dzieje. Nic nie kopci ,żadnego bulgotania z rury zupełnie nic. Oczywiście usterka jest identyczna na benzynie i na gazie.

Postaw piwo autorowi tego posta
 Re: [A4 B5 2.4 V6 ALF] Przerywa przy przyśpieszaniu.
zimp80 napisał/a:
Witam jestem nowy na forum. Potrzebuje pilnie pomocy gdyż moja A4 ma problem z silnikiem i jest to jej pierwszy problem z motorem od 8 prawie lat jak ją mam. Chodzi o objawy typowe lub podobne do niesprawnego elementu zapłonu. Do tej pory użytkowania takie objawy dawały niesprawne przewody po których wymianie auto działało poprawnie. Aż do tej chwili. Sprawa ciągnie się już od listopada ubiegłego roku (2015) i wraz z mechanikiem nie możemy dojść do przyczyny usterki. Auto na początku 2015 roku (styczeń) pierwszy raz zaczęło dawać takie objawy tegoż przerywania oraz problemy z odpalaniem przy rozgrzanym silniku na początku sporadycznie pojawiały się te problemy z czasem zaczęły się nasilać. Nadszedł też czas na planowaną wymianę rozrządu i problemu z termostatem (auto nie uzyskiwało temperatury roboczej). Po wymianie rozrządu (cały komplet + termostat który zblokował się na otwartym obiegu), wymianie przewodów (NGK) i świec (NGK), szarpanie ustało lecz nadal pojawiały się problemy z odpalaniem rozgrzanego auta i to coraz częściej. Pierwsza wizyta u mechanika który podejrzewał czujnik położenia wału korbowego. Czujnik został wymieniony (w maju 2015) na Vemo V10-72-0938-1. Po wymianie objawy znikły auto działało prawidłowo bez szarpania i odpala bez problemu. Niestety po upływie kilku miesięcy tj. około października zaczęły pojawiać się chwilowe szarpnięcia sporadycznie lecz z dnia na dzień coraz częściej aż do dziś. Momentami ok "ciągnie" na każdym biegu , po chwili już szarpie przy przyspieszaniu (jak by jeden cylinder przestawał działać) najgorzej między 2-3 tyś obrotów ale też szarpie i na wyższych z momentami że jest ok i nie widać żadnego spadku mocy. Da się jechać ale to jest straszne. Mechanik podejrzewał że to cewka. Została zmieniona na nową lecz nic to nie dało. Więc znowu może czujnik wału ?? Kupiłem Boscha 0261210147 lecz to nic nie zmieniło. Jeszcze raz świece na Beru - nic. Ostatni zakup to przewody Magneti Marelli i nadal bez zmian. Mechanik chce teraz sprawdzać ciśnienie na cylindrach... Proszę o pomoc to już trwa ponad 2 miesiące.
Auto odpala bez problemu chodzi równo na wolnych obrotach (bez żadnego pływania , przygasania , gaśnięcia), na postoju normalnie po dodaniu gazu wszystko ok wchodzi normalnie na obroty nic się nie dzieje. Nic nie kopci ,żadnego bulgotania z rury zupełnie nic. Oczywiście usterka jest identyczna na benzynie i na gazie.
zacznijmy od podstaw,czyli czy przerywanie ma miejsce na benzynie i gazie czy tylko na jednym paliwie? Czy zanim Twój mechanior zaczął w ciemno wymieniać podłaczaliście VAGa aby sprawdzić błędy?

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Tak był u kumpla co to ma kompa serwisowego i mówił że nie ma błędów jakichś istotnych ja tylko powtarzam co mi powiedział mniej więcej po przed wymianą czujnika to wywalało błąd że coś tam na którymś cylindrze w jego laptopie na jakimś tam programie potem auto jeździło. Sprawdzaliśmy ostatnio ciśnienie na cylindrach to mówił że są dobre coś 12 i na jednym 11. Ale jak wykręciliśmy świece to trochę marnie wyglądały po przejechaniu 40 km od nowości i na niektórych było trochę mokre od benzyny bo był mocny zapach paliwa. Wykręcaliśmy tylko po podjechaniu z podwórka do garażu na zimnym silniku jeszcze miał ssanie bo powyżej 1000 obr. Jak przedmuchaliśmy powietrzem świece to po złożeniu przejechałem się to przez kilometr działał silnik dobrze nie przerywał ale im dłużej jechałem tym było gorzej a jak się nagrzał to juz tragedia. Ale jechałem na samej Pb lecz usterka jest identyczna na gazie i na benie. Coś wspominał że ponoć komp u kolegi niby mu podpowiadał wtrysk któryś ale nie znam szczegółów. Mówił że tak to nie ma błędów bo też czytałem fora i podobne i sie go pytałem o jakies zawory egr przepustnice przepływomierze to mówił że to sprawdzali i nic nie pokazywał komputer. Czujników wałków rozrządu i stukowych nie podejrzewa no i chyba komp by wywalił jakiś błąd ?? Dzisiaj miał jeszcze raz jechać do kolegi na kompa. Wczoraj jechaliśmy z jego lapkiem i wyłączał kolejno na gazie cylindry pompa pb była odłączona. Później włączyliśmy pompę pb i coś mieszał wzbogacał mieszankę zuborzał auto na wszystko reagowało bo było czuć przełączał raz to apliwo raz to ale szarpał silnik cały czas na tym i na tym. Czasem zaskoczył i pociągnął ale sporadycznie większość szarpie coraz gorzej :oops: :cry:

[ Dodano: Sob 30 Sty, 2016 11:33 ]
Jeszcze mi się przypomniało że przed wymianą ponowną czujnika na boscha (co myślę że było nie potrzebne) to mówił że u tego kolegi na kompie wychodziło że kąt wyprzedzenia zapłonu jest mocno opóźniony jakieś chyba -12 czy -18 nie pamiętam i pytał czy ktoś nie przestawił rozrządu przy wymianie ale gość który wymieniał rozrząd to miał blokadę i po wymianie auto chodziło normalnie przez pół roku.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
zimp80 napisał/a:
wywalało błąd że coś tam na którymś cylindrze w jego laptopie na jakimś tam programie
takimi informacjami to zbyt wiele nie zdziałasz, podłącz auto pod komputer i zapisz wszystkie błedy wraz z ich opisami, to będziemy działać. pozdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
W tym zdaniu chodziło mi o to że przed wymianą czujnika (problemy z odpalaniem), namierzył mechanik usterkę podłączając pod swój komputer i wtedy był błąd sygnału na którychś cylindrach zasugerował czujnik , ja go kupiłem i to było to, po wymianie czujnika położenia wału korbowego auto było 100% sprawne od maja do października. Po prostu pisałem co było robione pół roku wcześniej zanim pojawiła się ta usterka co jest teraz, żeby było wiadomo co było robione. Teraz jest przerywanie przy przyspieszaniu które też kiedyś wcześniej się pojawiło ale po tych wszystkich wymianach o których pisałem wcześniej znikło ale niestety wróciło. Być może to wcześniejsze było spowodowane czymś innym nie wiem ale teraz znowu przerywa. Mechanik był podłączać pod komputer to mi tylko powiedział o tym zapłonie i że jakiś błąd wtryskiwacza i tyle co mi powiedział. Ale pojadę tam do niego w poniedziałek bo miał jechać na komputer jeszcze raz może coś wiecej się dowiem, może jakiś wydruk ma albo jakies dane to napiszę. On z tym jeździ a ja piszę tylko co mi powiedział. Jak bym sam pojechał to może bym dostał jakieś dane z komputera żeby napisać. W każdym razie to: cewka nowa , kable nowe , świece nowe , czujnik wału nowy, ciśnienie na cylindrach dobre , sondy lambda pracują, przepustnica ok, przepływomierz działa - a auto przerywa. Jak będę mieć jakies więcej dane - z kompa albo coś to napisze. Pozdrawiam.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
zimp80 napisał/a:
W tym zdaniu chodziło mi o to że przed wymianą czujnika (problemy z odpalaniem), namierzył mechanik usterkę podłączając pod swój komputer i wtedy był błąd sygnału na którychś cylindrach zasugerował czujnik , ja go kupiłem i to było to, po wymianie czujnika położenia wału korbowego auto było 100% sprawne od maja do października. Po prostu pisałem co było robione pół roku wcześniej zanim pojawiła się ta usterka co jest teraz, żeby było wiadomo co było robione. Teraz jest przerywanie przy przyspieszaniu które też kiedyś wcześniej się pojawiło ale po tych wszystkich wymianach o których pisałem wcześniej znikło ale niestety wróciło. Być może to wcześniejsze było spowodowane czymś innym nie wiem ale teraz znowu przerywa. Mechanik był podłączać pod komputer to mi tylko powiedział o tym zapłonie i że jakiś błąd wtryskiwacza i tyle co mi powiedział. Ale pojadę tam do niego w poniedziałek bo miał jechać na komputer jeszcze raz może coś wiecej się dowiem, może jakiś wydruk ma albo jakies dane to napiszę. On z tym jeździ a ja piszę tylko co mi powiedział. Jak bym sam pojechał to może bym dostał jakieś dane z komputera żeby napisać. W każdym razie to: cewka nowa , kable nowe , świece nowe , czujnik wału nowy, ciśnienie na cylindrach dobre , sondy lambda pracują, przepustnica ok, przepływomierz działa - a auto przerywa. Jak będę mieć jakies więcej dane - z kompa albo coś to napisze. Pozdrawiam.
ok to czekamy. pozdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
przerywa na benzynie, lpg czy obojętnie ?

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Na tym i na tym.

Postaw piwo autorowi tego posta

Odpowiedz do tematu

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Dodaj temat do Ulubionych

Skocz do:  

Losowe tematy » Elementy silnika  

[ IP: 18.216.121.55 ]
[ Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Wdrożenie, projekt i realizacja PCserwis ®
Pełna wersja forum
(przełączanie trybów zalecne do wykonania ze strony głównej forum)
Mapa Forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności | Stajnia Klubowa