Witam pasjonatów
Mam pytanko związane z nieciekawym dźwiękiem wydobywającym się spod maski po odpaleniu zimnego silnika: mianowicie przez pierwsze dwie sekundy potrafi sobie zagrechotać ( wcześniej takiego efektu nie było, a jak już się zdarzył to raz na kwartał). w obecnej chwili praktycznie przy każdym ( zimnym) odpaleniu coś usłyszę. Auto stało jakieś 3 tygodnie w garażu, bo miałem dużo służbowych wyjazdów i od tego czasu jest taki objaw ( byc może zbiegło sie to z niższymi temp. zewnętrznymi).

Coś mądrego możecie doradzić? Padają popychacze? Fiksuje ustawnik wałków? ...?

Pozdrawiam.

Łańcuszek rozrządu i napinacz siadają. Nic nie poradzisz, tylko wymiana.

pzdr

Ja mam trochę inny silnik i u mnie zużyty łańcuch grzechota po nagrzaniu. Kiedyś z kolegą robiliśmy taki silnik i wymieniliśmy zestaw i po kłopocie. Kosztów już nie pamiętam bo to dawno było. Możesz spróbować z kimś na zimno odpalić silnik i nasłuchiwać przy pokrywie zaworów z tyłu silnika. Jak tam zarzęzi to sprawa jasna. A tak na marginesie to jaki masz olej zalany i co ile go zmieniasz?

Generalnie na ciepłym silniku jest cicho. Więc jeśli to napinacz to chyba początkowa faza usterki.
Olej jaki leje to ligui moly 10w40 taki był wpisany w książkę i tak leje dalej co 10 tysi

Tak mi się jeszcze przypomniało bo ty masz 1.8 turbo a tam są częste problemy ze smokiem w misce olejowej a to ma bezpośredni wpływ na dostarczanie oleju w układ. Czy kontrolka ciśnienia oleju gaśnie szybko? Nie ma kilkusekundowego opóźnienia? Jeśli masz możliwość i chęci to warto zdjąć miskę i wymienić smok. Koszt nieduży a pomaga.

pzdr

Kontrolka gaśnie szybko więc zakładam że smok daje rade.
Poza tym mój mech mechanik doradził abym pilnował poziomu oleju -max na bagnecie