Odpowiedz do tematu
Odpowiedz do tematu
Nie ma sprawy. Sprawdź to i daj znać. Gdyby akurat podczas sprawdzania nie było falowania to przeprowadź ten test jak falowanie będzie bo (jeśli to w ogóle wtryskiwacz) może być tak że raz pracuje OK a raz nie.
Jeszcze wspomnę że wzrosło mi spalanie, mamy zimę to dużo się jeździ na benzynie zanim się nagrzeje auto żeby przełączyć na gaz a robię tylko około 290-300km w tym też jest ta benzyna co wychodzi około 13 litrów gazu to chyba sporo jak sądzisz? Z drugiej strony przycisnąć też lubię czasami jak mam na drodze spowalniaczy dróg:)
Jutro sprawdzę te wtryski i dam znać.. Dzisiaj przed tankowaniem jak mało gazu było to auto było nagrzane i nie falowany a jak zatankowałem to już lekko zaczęły falować ale nie miałem kompa żeby sprawdzić te wtryski..
Jutro sprawdzę te wtryski i dam znać.. Dzisiaj przed tankowaniem jak mało gazu było to auto było nagrzane i nie falowany a jak zatankowałem to już lekko zaczęły falować ale nie miałem kompa żeby sprawdzić te wtryski..
Co do spalania to kwestia jest dość osobista. Zależy wszystko od stylu jazdy, stopnia zużycia silnika, wydajności/właściwego doboru elementów instalacji LPG (jeśli jest) a nawet opon. Mi moje 1,8T spalało 8,5-10,5 l LPG
8,5 to taka ekstremalna emerycka jazda 70km/h.
Zwykle spalanie miałem 9,5-10,5.
Byłem bardzo zadowolony ze spalania. Gdybym jeździł jak wariat to bym zapewne przekroczył 10,5 litra. Ale od dość długiego czasu się starzeję i choć lubię pocieszyć się przyspieszeniem to nie jestem wariatem jak kiedyś więc moja jazda jest raczej przepisowa z pewnymi epizodami dodającymi kolorów szarej rzeczywistości - tak bym to nazwał.
Wydaje mi się że jeśli będziesz miał wszystko sprawne to spalanie powinieneś mieć niższe.
8,5 to taka ekstremalna emerycka jazda 70km/h.
Zwykle spalanie miałem 9,5-10,5.
Byłem bardzo zadowolony ze spalania. Gdybym jeździł jak wariat to bym zapewne przekroczył 10,5 litra. Ale od dość długiego czasu się starzeję i choć lubię pocieszyć się przyspieszeniem to nie jestem wariatem jak kiedyś więc moja jazda jest raczej przepisowa z pewnymi epizodami dodającymi kolorów szarej rzeczywistości - tak bym to nazwał.
Wydaje mi się że jeśli będziesz miał wszystko sprawne to spalanie powinieneś mieć niższe.
Udało mi się znaleźć trochę czasu no i podczas wyłączania wtryskiwaczy było akurat falowanie ale gdy wężyk wyciągałem to nie leciał z niego gaz a gdy na chwile go uruchamiałem to było słychać taki dziwny dźwięk i ulatniał się gaz czyli rozumiem że wtryskiwacze domykają się ale co powoduje falowanie?
Teoretycznie wtryskiwacze działają. Ale nie znamy ich wydajności. Mimo wszystko spróbuj zdążać raczej w innym kierunku. Teraz nie mam pomysłu w jakim.
Z gazem cały czas walczę, możliwe że problemy sprawia sterownik ale to muszę jeszcze zweryfikować.
Mam jeszcze inny problem który występuje na benzynie także, nie wiem czy to problem z masą w samochodzie ale jak włączę ogrzewanie tylnej szyby albo mając zamknięte szyby wcisnę zamykanie szyb to występuje takie pojedyncze zafalowanie obrotów, czego to może być wina?
Mam jeszcze inny problem który występuje na benzynie także, nie wiem czy to problem z masą w samochodzie ale jak włączę ogrzewanie tylnej szyby albo mając zamknięte szyby wcisnę zamykanie szyb to występuje takie pojedyncze zafalowanie obrotów, czego to może być wina?
Duzego poboru pradu wdanej chwili
Kolego ja w swojej Audi tak samo miałem. U mnie pomogło wymienic listwę wtryskową do gazu. I naczej nie dało rady. Mam BRC i co najsmieszniejsze nówke założyłem. Okazało się ze na jednym wtrysku była zle dawka ustawiona i w dodatku mi rozpieprzało kompa od dawki benzyny. Wymieniłem listwę na tansza i smiga jak młody pelikan.... Musisz poprostu podpiąc pod kompa. To Najłatwieszy sposób...
Mam pytanie czy w moim silniku występuje silniczek krokowy czy obrotami steruje przepustnica tylko?
Witam a ja mam 2 pytanka odnośnie obrotów. Co może być przyczyną że obroty przy temp 70-80 spadają w dół około 600 przy 90 stopniach są normalne nie ważne czy pb czy lpg wskazania vaga temp takie same są. Drugie pytanie to po odpaleniu silnika po nocy jak chodzi na ssaniu po paru sekundach zaczyna wibrowac/drgac jak by było za bogato lub ubogo po zejściu ssania się uspokaja mam wrażenie, że dzieje się to od momentu jak po odpaleniu sonda zacznie zczytywac.(tylko która bo na vagu jedna pracuje po rozgrzaniu 2) Świece mają nalatane 8tysi, cewka jest druga. Spalanie gazu przy klimie prędkości 120-130 jakieś 12-13l Czasem odzywa się o przepustnice ale to na lpg. Po mocnym rozgrzaniu na lpg lubi falowac(na klimie nie faluje ), parownik 10 lat pracuje wiec membrany pewnie do wymiany i po nocy jak odpalam to z 4s trzeba kręcić a jak mu odwali to od strzała ale to że muszę mniej kręcić zauważalne jest po tankowaniu chociaż nie zawsze , na gorącym bez problemu 2-3 razy zakreci i pali. Z odpalaniem zakrecalem dopływ gazu itp nic to nie daje wydaje mi się że to chyba zawór odpowietrzania zbiornika będzie coś czytałem o tym. Jakieś pomysły? Ofc na benzynie leciutko faluje ale to chyba już norma bo z kim nie gadałem i czytałem i mało kto sobie poradził a wymieniali połowę podzespołów.
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych