Dzięki wielkie Adi.
Muszę to w końcu doprowadzić do porządku bo już zaczyna mnie to irytować. Dam znać jaki jest wynik mojego rozpoznania chociaż będzie to w przyszłym tygodniu bo ten mam na maxa zawalony.
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
W dalszym ciągu walczę z poziomowaniem świateł. Byłem u elektryka i sprawdzał ciągłość obwodu do lampy tzn. stwierdził, że z wiązką jest ok ponieważ:
podłączyliśmy silniczek i komputer który po kilku próbach zaskoczył. Błąd udało się wykasować i zrobić test czyli ustawienie do poz "0" i zatwierdzenie. Skoro silniczek zaskakiwał elektryk stwierdził, że to jest wina silniczka.
W związku z powyższym zakupiłem dziś nowy silniczek (zamiennik , bo oryginał kosztuje ok. 400 PLN) Silniczek, który siedział w pechowej lampie to silniczek hella i nie ma na nim numeru AUDI tylko numer hella więc to też pewnie zamiennik tylko dobrej jakości.
I tak dziś ponowne podejście i nic. Ten silniczek co kupiłem raz zaskoczył i wysunął się a później dupaaaa. Słychać że prąd dochodzi do niego, że burczy ale nic poza tym. Nie rusza się, chociaż czasami udało mi się wykasować błąd i prawa lampa ustawiła się tak jak trzeba, ale po kolejnym sprawdzeniu znowu błąd.
Nie wiem jaki jest drugi silniczek i tak się zastanawiam czy przyczyną nie jest właśnie to, że to nie jest oryginał i komputer nie potrafi nim sterować. Silniczek jak się kasuje błąd to próbuje zadziałać bo burczy ale nic poza tym.
Pomóżcie bo już brak mi pomysłów
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
Na początek nie montuj ich do reflektorów. Sprawdź i porównaj jak się zachowują wykręcone z obudowy, jeżeli zacznie jeden z nich szwankować dopiero zamień miejscami nie montując w uchwyt obserwuj. Jeżeli ta strona nadal będzie robić problemy, to zostanie tylko sterownik.
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
dobra tak też zrobię. Tylko czemu komputer nie pokazuje sterownika który był wymieniany. Zobaczymy w sobotę. Zamienię silniczki miejscami.
Widzę że dużo zależy od lewego. Jak lewy zaskoczy to prawy wykonuje pełen ruch. Dam znać jak zamienię je miejscami. normalnie tracę już cierpliwość.
[ Dodano: Pią 02 Gru, 2011 20:49 ]
I tak zrobiłem jak Adi radził. Zamieniłem silniczki miejscami. I cóż po kilku próbach wykasowałem błąd "01534 - Control Circuit for Left Headlight Range Adjusting Motor (V48), 010 - Open or Short to Plus - MIL ON"
Później wrzuciłem adaptację dałem blok numer 001 i tam w pierwszym polu pojawiał się komunikat adjusted,kolejny weit i dwa następne N/A. Później po 20 sek. wcisnąłem przycisk "stop/start" i pojawił mi się komunikat licząc od pierwszego okna "learned" kolejne "adjusted", N/A i N/A. Ale jak już dałem kanał 002 to w pierwszym pojawił się komunikat Error.
Błąd jednak usunąłem i prawa lampa wykonuje duży ruch podnosząc się a na lewej jakoś nie mogę zauważyć tego ruchu, ale błąd nie wyskakiwał. Tak bez błędu było dwa dni. Chociaż teraz jest tak, że rano startuję i błędu nie ma. Postawię autko pod robotą i jak po 8 godz. tyrania odpalam go wyskakuje ponownie błąd. Przejadę się do sklepu i gdy ponownie rozpoczynam drogę do domu błąd znika po ponownym odpaleniu i tak na zmianę. Czasami jest tak, że cały dzień błąd się wrednie świeci, a czasami znika i widzę po prawej lampie, że jest ładnie podniesiona.
Rozebrałem moduł sterowania świateł, ten pierwszy i przyjrzałem się płytkom i nic podejrzanego nie zauważyłem. Dziś podmieniłem ten moduły bo mam dwa i wynik jest ten sam.
Najlepsze jest to, że zmieniałem silniczki, mam już trzy. Elektryk u którego ostatnio byłem powiedział, że na 99% wiązka do lampy jest dobra. Bo jakby lewy silniczek nie chodził to prawy też nie podnosiłby się. (tak?)
W związku z tym, że nie mam już pomysłów umówiłem się z elektrykiem na wtorek i jak rozmawiałem z nim przez telefon to powiedział mi że przelutujemy płytki a dokładnie jakiś rezystor między tymi dwoma modułami bo elektryk ten podejrzewa że w obu jest walnięte sterowanie lewej lampy i i jak zamienimy je między sobą to podobno sterownik ma sterować jedną i drugą.
Jak nie to jeszcze mówił, że trzeba będzie wiązkę drugą pociągnąć czterożyłową (kabel telefoniczny) . Ręce mi już opadły do samej Duu...
Najlepsze jest to, że zmieniałem silniczki, mam już trzy. Elektryk u którego ostatnio byłem powiedział, że na 99% wiązka do lampy jest dobra. Bo jakby lewy silniczek nie chodził to prawy też nie podnosiłby się. (tak?)
NIE! Sterowanie tymi silniczkami jest niezależne. Teraz sam nie wiem, czy ta wiązka została dobrze sprawdzona, czy to tylko domysły "bo prawy by również nie chodził".
Przyznam szczerze, że jest mi ciężko zrozumieć "logikę" niektórych elektryków. Sądziłem, że ERA tego typu praktyk przeminęła już w latach 90tych. C6, to nie FSO. Nie daj sobie położyć żadnych kabli telefonicznych. I co obetnie przewody przy wtyczce reflektora i zrobi to na skrętkę. Przelutować moduł może, ale jak sobie nie poradzi z jego naprawą, to kup drugi moduł AFS i po problemie.
Wojtuś nie chcę Cię dołować, ale czas diagnozy i naprawy tego typu usterki, to góra 5 godzin biorąc również pod uwagę manipulację przy czujnikach.
Tak wygląda wewnątrz moduł AFS. Na ostatniej fotce widać 2 układy sterujące lewym i prawym silnikiem. Jezeli jedna końcówka będzie uszkodzona, to chodzić będzie tylko jeden silnik. Tyle na temat.
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
On mówił, że chce przelutowć układ sterujący silniczkami- tak właśnie powiedział.
Adi202 napisał/a:
Przyznam szczerze, że jest mi ciężko zrozumieć "logikę" niektórych elektryków. Sądziłem, że ERA tego typu praktyk przeminęła już w latach 90tych. C6, to nie FSO. Nie daj sobie położyć żadnych kabli telefonicznych. I co obetnie przewody przy wtyczce reflektora i zrobi to na skrętkę. Przelutować moduł może, ale jak sobie nie poradzi z jego naprawą, to kup drugi moduł AFS i po problemie.
No właśnie tego elektryka polecił mi znajomy. On pracował w serwisie Forda i sprawiał wrażenie ogarniętego. Ja na elektronice nie znam się totalnie chociaż staram się uczyć, tylko nie bardzo mam na miejscu od kogo . We wtorek przelutuje mi ten moduł i dam znać.
On mówił, że chce przelutowć układ sterujący silniczkami- tak właśnie powiedział.
Adi202 napisał/a:
Przyznam szczerze, że jest mi ciężko zrozumieć "logikę" niektórych elektryków. Sądziłem, że ERA tego typu praktyk przeminęła już w latach 90tych. C6, to nie FSO. Nie daj sobie położyć żadnych kabli telefonicznych. I co obetnie przewody przy wtyczce reflektora i zrobi to na skrętkę. Przelutować moduł może, ale jak sobie nie poradzi z jego naprawą, to kup drugi moduł AFS i po problemie.
No właśnie tego elektryka polecił mi znajomy. On pracował w serwisie Forda i sprawiał wrażenie ogarniętego. Ja na elektronice nie znam się totalnie chociaż staram się uczyć, tylko nie bardzo mam na miejscu od kogo . We wtorek przelutuje mi ten moduł i dam znać.
Mam nadzieję, że w końcu coś z tego wyjdzie, bo nie wyobrażam sobie sytuacji z jakąś trudniejszą usterką niż poziomowanie świateł.
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
Wojtuś nie chcę Cię dołować, ale czas diagnozy i naprawy tego typu usterki, to góra 5 godzin biorąc również pod uwagę manipulację przy czujnikach.
5 godzin na naprawę i 542 km w jedną stronę - tankowanie do pełna, tankowanie na miejscu po robocie- gaża dla artysty - i Wojtek szczęśliwy bo ma sprawną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
[ Twoje IP to: 18.117.216.229, używasz: Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ] Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy.