Pytajnik, czyli zielono mi ;) » Smród tlącej się instalacji elektrycznej i lekki dymek
Odpowiedz do tematu
 Smród tlącej się instalacji elektrycznej i lekki dymek
Witam całe grono ekspertów i użytkowników aut z czterema "ringami" w logo marki.Jest to mój pierwszy post więc proszę o wiele wyrozumiałości i już przechodzę do pytania.Szukam trzymającej się "kupy" audi i znalazłem interesującą ofertę,umówiłem się na oględziny i co wyszło,auto to -

Audi A6 2,4 V6 quattro ,rok 98
Lakier miał 170 do 190 mikronów,ile ma a6 w oryginale ? błotnik i drzwi prawa strona 280/340 mikronów.
Silnik-dziwny odgłos coś jak szmer zużytego łożyska,dodam,że to bez względu na obroty,czy to może być tylko któraś rolka ?
No i w końcu coś co nie daje mi spokoju,ten smród jakby topiąca się izolacja na kablach elektrycznych i lekki unoszący się dymek.Dodam ,że zaczeło tak śmierdzieć jak auto się rozgrzało.
Przeraziło mnie to trochę,ale z drugiej strony nie daje mi to spokoju.Będę wdzięczny za wszystkie odp. i sugestie związane z powyższym.
Pozdrawiam

Postaw piwo autorowi tego posta
 
kupiłeś czy zamierzasz kupić?

nie napalaj się tylko szukaj drugiego BARDZIEJ interesującego egzemplarza.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Nie kupiłem,pomijając blacharkę tj. ta grubość lakieru i reszta spostrzeżeń które opisałem odstraszyły mnie dość skutecznie,co nie zmienia faktu,że ciekawi mnie co mogło tak szemrać i ten śmierdzący dymek.W pierwszej chwili pomyślałem nawet,że pewnie przykleiła się jakaś folia do tłumika przy kolektorze ,ale auto miało osłonę silnika a pod spodem jak spojrzałem nic nie było.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
po pierwsze to odradzam 2,4, lepiej szukaj 2,8 bo mniej pali a róznica w mocy jest odczuwalna, co do szmeru to częsta bolączką jest łozysko sprężarki klimatyzacji, sprawdzisz to właczając tryb ECON jesli szmer ucichnie to masz juz winowajcę. Co do dymku, to miałem podobny przypadek i okazało się,że nie była o instalacja tylko palący się olej uciekający spod dekla.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Grubość warstwy lakieru to około 100µm +/_ 20. Jeżeli na całej powierzchni auta będzie około 200, to oznacza, że był malowany w całości. Powyżej 200 lub duża dyferencja w grubości oznacza reperacje blacharskie.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Serdeczne dzięki za szybkie odpowiedzi które na pewno przydadzą mi się w dalszym poszukiwaniu.Kiedyś ktoś mi powiedział,że jeżeli na audi jest rdza to omijaj to auto szerokim łukiem bo na pewno po dzwonie,bo podobno audi jest w ocynku i nie powinno rdzewieć.Niestety faktem jest,że znalezienie takiego nie "trąconego" egzemplarza graniczy z cudem w naszym kraju,a ktoś kto ma zadbaną sztukę nie pozbędzie się jej,no chyba,że zacznie się coś dziać z autem,albo jak to czasem bywa sytuacja finansowa zmusza (taka konkluzja).Reasumując - bo trochę odbiegłem od tematu,mam takie pytanie,skoro auto nawet było by malowane całe ponownie to czy odpuścić je sobie od razu ?czy jeśli było coś naprawiane blacharsko-lakierniczo to jest według was jakaś górna granica w µm gdzie po ujrzeniu wyniku z miernika lepiej sobie darować dany samochód ?,no i na co zwracać uwagę w napędzie quattro i silniku V6 (benzyna),dokładniej rzecz biorąc jakich usterek i wad szukać,na co zwrócić szczególną uwagę a czym się raczej nie przejmować ?
Dziękuję za wszystkie odp. i pozdrawiam

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Moim zdaniem jeżeli auto posiada nową powłokę lakierniczą, to wcale nie musi eliminować takiego pojazdu. Wręcz przeciwnie oczywiście jeżeli jest to zrobione profesjonalnie czyli nie widać na lakierze źle dotartej szpachli, nie ma zacieków, przyklejonych farfoclji itp.
Za naszą zachodnią granicą nowy lakier oznacza większą wartość rynkową. U nas 10-20 latek musi mieć przebieg nie większy niż 150tkm, oryginalny lakier i 0 rdzy. Co do tej tezy z rdzą na Audi to się zgodzę, ale nie do końca. Są sytuacje gdzie takie Audi nie miało przeszłości blacharskiej, a ogniska rdzy występują np błotniki, dolna część drzwi w C5 czy dach w Avancie w poliftowej wersji. Wszystko zależy od procesu technologicznego.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
nie ma takij C5 w GB zeby nie miała parchów na blotnikach lub sierpach włącznie z moją, chyba,że jest po malowaniu. pozdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
OK,a czy ktoś z szanownych kolegów mógł by mi powiedzieć (wytłumaczyć) kwestię tak zwanych "okazji"? istnieje w ogóle taka szansa,że można kupić przyzwoity egzemplarz tj.taki do jazdy za minimalną kwotę jaka jest danego rocznika ? ,czy to mity i zagrywki handlarzy ?.Pytam ponieważ mówi się,że "jak chcesz kupić dobry samochód to szukaj w górnej stawce cenowej danego rocznika,albo poprzedni model (danej marki oczywiście)",czy to jest regułą ? .Z drugiej strony patrząc ktoś może podpicować "parcha" ,zawyżyć cenę,po koloryzować kupcowi laikowi (np.takiemu jak Ja),jak coś to odpowiednio opuści cenę i też sprzeda.Poprawcie mnie proszę jeśli źle to "rozkminiam".

PS.Wrócę jeszcze do poprzedniego posta z pytaniem jak się ustrzec "miny" wiedząc jakich wad,uszkodzeń szukać przed zakupem podczas oględzin.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
nie ma reguly na kupno auta. Najlepiej jechać z kims ,kto ma pojecie i nie bedzie się podniecał i napalał,tylko trzeźwo oceni sytuację. Dosć dlugo szukałem swojej 6-tki i kiedy w końcu znalazłem to i tak pojechalem z koleszką mechanikiem bo ja bym ja wziął nawe gdyby miała dziórę w dachu :mrgreen: bo to była miłość od pierwszego wejrzenia ;audi;

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Jak długo szukasz, i się nie spieszysz to na pewno coś ciekawego się trafi, można też unikać komisów itp.
Ostatnio kolega kupił w niemczech, paska B5, od właściciela. Gościu dał mu ponad 50 faktur z serwisu, za wymianę wszystkiego, trzeba tylko oglądać nowe aukcja i czekać. Na pewno coś się trafi.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
koledzy zgodnie z radą "pawcio" szukam,szukam i można powiedzieć,że znalazłem bardzo interesującą mnie sztukę,mianowicie A6 C5 2.7 Biturbo Avant 99r.tiptronic ,przebieg 320 tyś. potwierdzony książką.Kompletnie nie znam się na tym motorze,wygląda zacnie i wybieram się na oględziny,ale w tym momencie do głosu dochodzi zdrowy rozsądek.Proszę was podpowiedzcie na co być wyczulonym w tym silniku,jego osprzęcie (turbiny),no i skrzynia biegów "tiptronic".Niby jest po serwisie (wymiana oleju i filtra w skrzyni jak również w silniku,wymieniony rozrząd),czy można w jakiś sposób podczas oględzin lub jazdy próbnej zweryfikować to co zapewnia sprzedający (nie handlarz,prywatna osoba).Będę Bardzo wdzięczny za wszystkie odp. i to jak najszybciej bo jutro jadę oglądać auto.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na odzew z waszej strony.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Weź ze sobą kogoś kto mógłby na miejscu zdiagnozować ewentualne błędy zapisane w sterownikach. Skrzyni nie masz się co obawiać chyba, że jest dojechana jak koń szmaciarza. Przy jeździe próbnej rozpędzaj się bardzo powoli do 60km/h, pedał gazu muśnij tylko delikatnie tak jakbyś chciał jechać na 1 biegu (obroty silnika około 1500). Skrzynia przy określonej prędkości obrotowej silnika automatycznie zmieni bieg na wyższy w miarę rozpędzania się i nie powinieneś tego odczuć. Jeżeli przy zmianie biegów będzie szarpać, to nie jest to igiełka. Później jak rozgrzejesz silnik i olej w skrzyni możesz sprawdzić go dynamicznie pedał do podłogi i jazda. Obroty silnika powinny przeskakiwać między 3500-4000 do końca obrotomierza. Na automacie nigdy nie ruszaj z buta, bo zajedziesz skrzynię. Powiedzmy biegi 1 do 3 to wersja Comfort, powyżej możesz traktować jak Sport. Większość posiadaczy automatycznych skrzyni nie znają obsługi i potem jest płacz bo naprawa droga. ;-)

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Adi202 twoja podpowiedzi jest dla mnie nieoceniona,jeśli możesz mi coś jeszcze zdradzić (lub ktoś znający się na tej wersji silnikowej) co mogło by mi pomóc to będę wdzięczny za każdą formę pomocy.

Adi202 raz jeszcze dziękuję.

PS. Dodam jeszcze w formie zapytania-Czy "Audiczka" z tym silnikiem i skonfigurowana z Tiprtonic-kiem jest droższa w utrzymaniu od np.2.4 lub 2.8 Pb. ? dodam jeszcze,że to wersja bez quattro.Czy ma jakieś mankamenty konstrukcyjne ? kod silnika to AJK ,skrzyni to chyba EDE - poprawcie jeśli się myle (tak odczytałem z tabliczki znamionowej) a może ktoś by mógł mi rozkodować VIN bo właściciel też mi podał ??

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Każda wersja silnikowa która posiada większą ilość osprzętu będzie droższa w utrzymaniu. Biorę oczywiście pod uwagę ewentualne naprawy. W tym przypadku masz dodatkowo 2 turbiny oraz 2 czujniki temperatury spalin które również kosztują. Nie mniej jednak wybrałbym 2,7T niż 2,4. Szkoda tylko, że to ośka a nie Quattro.

Postaw piwo autorowi tego posta

Odpowiedz do tematu

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do Ulubionych

Skocz do:  

Losowe tematy » Pytajnik, czyli zielono mi ;) 

[ IP: 18.227.161.132 ]
[ Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Wdrożenie, projekt i realizacja PCserwis ®
Pełna wersja forum
(przełączanie trybów zalecne do wykonania ze strony głównej forum)
Mapa Forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności | Stajnia Klubowa