Chyba zaczyna mi się w samochodzie kroić mała usterka.
Objawy jak przy dwumasie. Gdy gaszę auto to niekiedy słyszę charakterystyczne "klu, klu, klu, klu".
Podczas jazdy z dwa razy zdarzyło mi się że delikatnie drgał mi drążek zmiany biegów.
Ogólnie auto jeździ ale symptomy wskazują mi na to że czeka mnie wydatek. Nie lubię mieć coś na wykończeniu więc pewnie niebawem będę się musiał za to zabrać.

Pytania są takie:
*Jakie firmy szły na pierwszy montaż?
*Czy rozsądne jest zmienianie z dwumasy na jednomasę (słyszałem że niektórzy tak robią ale nie wiem czy to mądre)? Ogólnie jestem zwolennikiem tego co dała fabryka ale chcę wysłuchać Waszej opinii.
*Na jakim etapie należy dokonać naprawy? Do kiedy jest to tylko dyskomfort a kiedy zaczyna się ryzyko dla innych podzespołów?

Z góry dziękuję.

LUK jako jedyna firma posiada patent na tego typu gadżet i tej firmy szedł na pierwszy montaż. Jeżeli chodzi o przeróbkę czy też regenerację, to odpuść sobie. Cena nowej dwumasy to koszt 1500-2000zł i masz pewność, że nic ci się nie rozsypie po miesiącu użytkowania.
W ASO koszta są wysokie bo około 1050€ i nie mam pewności czy tam dostaniesz dobrej towar jakości. Jeżeli będzie to LUK, to i takl nie ma sensu przepłacać 2000zł.
Rozglądnij się za LUKiem 417 0019 11.

Ooo widzisz to bardzo dobrze że zapytałem bo tutaj u mnie mi mówili że na pierwszy szedł SACHS i żebym sobie na jednomasę przerobił i spokój ale wolałem się upewnić. Skoro fabryka coś wypuściła to nie zawsze jest to takie złe. Zatem tylko LUK i tylko dwumasa. Dzięki za numery. Wszystkiego dobrego Adi!