A więc mam taki problem, że zaczęło mi baaaardzo szumieć, piszczeć itd z dyferencjału, no ewidentnie łożysko. I zaczyna się problem bo myślałem by wymienić cały dyfer i już ale ja mam model CAU i jak się okazuje to nie takie proste więc najprawdopodobniej będę musiał wymienić to łożysko . Oczywiście mógł bym dać do mechanika ale będę musiał zostawić 300zł, a póki co mi to jak by nie na rękę
Może ktoś ma jakieś doświadczenia z takim czymś, jakoś podpowiedzieć jak się do tego zabrać lub w ogóle się nie zabierać ?
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie i wypowiedzi
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Dyfer w Coupe v6
vagman, Nie rozbierałem dyferencjału w audi, ale myślę że standardowa procedura.
Zwalasz wał, odkręcasz nakrętkę flanszy, wybijasz uszczelniacz i łożysko.
I jeżeli szalka zewnętrzna łożyska nie będzie chciała wyjść (a penie tak będzie) ... nie rozbieraj dyfra, tylko złap za spawarkę, obspawaj całą od wewnętrznej strony i poczekaj aż wystygnie, a wyciągniesz ją palcami.
Oczywiście napchaj szmat jakiś, żeby syf nie naleciał do środka.
:I teraz nie wiem jak jest regulowany luz... Jeżeli podkładkami, to wbijasz łożysko, uszczelniacz, flansze i nakrętkę na kleju do gwintów i dokręcasz jak mocno dasz radę.
A jeżeli tulejka rozprężna, to ją wymieniasz, i skręcając kasujesz luz łożysk wałka atakującego.
Robota nie jest wcale ciężka. Jeżeli masz choć najmniejsze pojęcie o mechanice to dasz radę
jakby co to zadzwoń a wszystko Ci wytłumaczę 886917682
Zwalasz wał, odkręcasz nakrętkę flanszy, wybijasz uszczelniacz i łożysko.
I jeżeli szalka zewnętrzna łożyska nie będzie chciała wyjść (a penie tak będzie) ... nie rozbieraj dyfra, tylko złap za spawarkę, obspawaj całą od wewnętrznej strony i poczekaj aż wystygnie, a wyciągniesz ją palcami.
Oczywiście napchaj szmat jakiś, żeby syf nie naleciał do środka.
:I teraz nie wiem jak jest regulowany luz... Jeżeli podkładkami, to wbijasz łożysko, uszczelniacz, flansze i nakrętkę na kleju do gwintów i dokręcasz jak mocno dasz radę.
A jeżeli tulejka rozprężna, to ją wymieniasz, i skręcając kasujesz luz łożysk wałka atakującego.
Robota nie jest wcale ciężka. Jeżeli masz choć najmniejsze pojęcie o mechanice to dasz radę
jakby co to zadzwoń a wszystko Ci wytłumaczę 886917682
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych