Kochani, szybka porada techniczna dla DenniS'ka.

Wsiadam dzis przy -8C do mojej A4 a tu po przekreceniu zaplonu potrojny dzwiek jak przy rezerwie paliwa w odstepach co 2 sekundy. Podejrzenia albo zbiek okolicznosci wskazuja na ABS bo kontrolka jakos zgasla pozniej. Mimo wszystko nie powtarza sie to przy ponownym odpaleniu za chwile. ABS funkcjonuja podczas hamowania i nic sie nie zaswieca na desce rozdzielczej po odpaleniu.
Czy ktos ma jakis pomysl co to moze byc?

Przy potrójnej serenadzie buzera zawsze powinno towarzyszyć zaświecenie się kontrolki która obrazuje usterkę danego układu. Może to być układ hamulcowy czy chłodniczy. Jeżeli zdarzyło się to tylko raz, a szczególnie nie zapala się żadna z kontrolek, to nie przejmuj się tym. Nic nie zaszkodzi abyś przez jakiś czas dokładnie obserwował czy wszystko jest OK, ale uważam, iż to tylko czysty zbieg okoliczności.
pzdr

siemanko a czy oprócz sygnału kontrolka była to wykrzyknik na czerwono bo mi też tak się dzieje czasami i myślę że to akuma ciut za słaba

koleżko i tak mi się wydaje że to akuma pozd jak zmienisz to daj znać czy to to pozd

czekam

U mnie czasem piknie /jeden raz/ w momencie gaszenia auta, ale tłumacze sobie to tym, że audik mówi mi "cześć"
A tak serio to nie wiem o co mu chodzi.

No tak mi czasem robi. Chociaż przyznam się, że czasem wita mnie / choć rzadko / jednym piknięciem...

ja podejrzewałem niedomknięcie klapy bagażnika i to by mi się nawet sprawdzało...
VAG nie pokazuje rzadnych błędów.

Kochani wszystko jasne. Temperatura ta sama warunki te same. Po doladowaniu akumulatora prostownikiem 4,5h problem z potrojnym "PIK" zniknal.
Piecka poniekat mial racje ale nie trzeba bylo wymieniac aku tylko go podladowac
Pozdrawiam