Odpowiedz do tematu
Odpowiedz do tematu
[B4 2.0 ABK] Sonda lambda
Re: Sonda lambda
w mojej 90-tce była uszkodzona sonda i objawia się to np. duuuużym spalaniem, z tego co wiem, to przy instalacji gazowej zakłada się emulator sondy,ze względu na różnicę w temperaturze spalin benzyny a gazu. Podkreślam,że jest to opinia jednego z mechaników, który wg. mojej oceny zna się na tym co robi, ale to tylko moja opinia
Sergio podjedź do Anioła, to najlepszy szpec jeśli chodzi o Audi , Waldiego motał się przez ponad miesiąc z różnymi "fachowcami" bo auto nie chciało palić, aż pojechał do niego i następnego dnia odebrał autko. Jak by co to dzwoń
spoko, będę czekał na wiadomość co tam
Dziś wybrałem sie wreszcie do gaziarza w celu wymiany parownika. Gościu obejrzał wszystko, podłączył pod kompa i stwierdził że parownik jest ok. a problem leży w złej regulacji obrotów. Poprzez kompa wyregulował mi obroty i ma być ok.ale...Po podłączeniu do kompa stwierdził że nie działe sonda lambda. Ani na gazie ani przy benzynce . I że nadaje sie ona do wymiany. Jeśli chodzi o mnie to żadnych objawów nie zauważyłem. Ani spalanie nie jest zbyt wysokie ok.10l na Pb i podobnie na gazie ok.11l. Troche szaleją mi obroty na LPG ale myślałem że to wina parownika, dodam że na Pb z obrotami jest ok. Dopiero komputer wykazał że sonda nie działa. Jakie jeszcze mogą być objawy nie działającej sondy? Z tego co gość mi powiedział wnioskuje że jeżdże tak już dłuższy czas. Czy można tak jeździć ze złą sondą? Czy po prostu trafiłem na kolejnego naciągacza?
Sergio napisał/a: |
Dziś wybrałem sie wreszcie do gaziarza w celu wymiany parownika. Gościu obejrzał wszystko, podłączył pod kompa i stwierdził że parownik jest ok. a problem leży w złej regulacji obrotów. Poprzez kompa wyregulował mi obroty i ma być ok.ale...Po podłączeniu do kompa stwierdził że nie działe sonda lambda. Ani na gazie ani przy benzynce . I że nadaje sie ona do wymiany. Jeśli chodzi o mnie to żadnych objawów nie zauważyłem. Ani spalanie nie jest zbyt wysokie ok.10l na Pb i podobnie na gazie ok.11l. Troche szaleją mi obroty na LPG ale myślałem że to wina parownika, dodam że na Pb z obrotami jest ok. Dopiero komputer wykazał że sonda nie działa. Jakie jeszcze mogą być objawy nie działającej sondy? Z tego co gość mi powiedział wnioskuje że jeżdże tak już dłuższy czas. Czy można tak jeździć ze złą sondą? Czy po prostu trafiłem na kolejnego naciągacza? |
U mnie to spalanie nie jest strasznie duże ale być może byłoby mniejsze gdyby sonda działała. Być może sonda nie działa od początku jak mam autko i przyjąłem że tak ma być .
Sergio napisał/a: |
U mnie to spalanie nie jest strasznie duże ale być może byłoby mniejsze gdyby sonda działała. Być może sonda nie działa od początku jak mam autko i przyjąłem że tak ma być . |
Dzieki, w poniedz. jeszcze dryndne do Krzyśka po porade. W razie czego odezwe sie do Ciebie.
Sergio napisał/a: |
Dzieki, w poniedz. jeszcze dryndne do Krzyśka po porade. W razie czego odezwe sie do Ciebie. |
Jezeli sonda przestanie pracowac to ECU dobiera sobie wartosc zastepcza i auto bedzie normalnie jeżdzic a spalanie nie wiele wzrosnie, gorzej jezeli zablokuje sie na mieszance ubogiej wówczas ECU bedzie "lało" ile wlezie. Instalacja II generacji nie jest tak czuła na sonde nawet na uszkodzonej mozna tak wyregulowac ze auto bedzie normalnie jeździc. Lepiej miec jednak sprawna sonde i porzadnie wyregulowac gaz
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych