Temida radzi » pomoc w sporach z ubezpieczycielem itp.
Odpowiedz do tematu
 pomoc w sporach z ubezpieczycielem itp.
Jak w temacie. Jeżeli macie problemy z ubezpieczycielem w przypadku wypłaty odszkodowań np. opieszałością z wypłatami - postaram się pomóc w sporządzeniu zażaleń itp. pism.
:-P Nie mówię, że w każdej sprawie będę mógł pomóc, ale po zapoznaniu się określę się jasno co do danej sprawy. ;-)

Wystawiono 4 piw(a):
Pasiak, szynszylek, Astaroth, Sergio
Postaw piwo autorowi tego posta
 Re: pomoc w sporach z ubezpieczycielem itp.
WOJTAS-AUDI A4 napisał/a:
Jak w temacie. Jeżeli macie problemy z ubezpieczycielem w przypadku wypłaty odszkodowań np. opieszałością z wypłatami - postaram się pomóc w sporządzeniu zażaleń itp. pism.
:-P Nie mówię, że w każdej sprawie będę mógł pomóc, ale po zapoznaniu się określę się jasno co do danej sprawy. ;-)

Piszesz o kilka miesięcy za późno, ale dobrze wiedzieć. :-P
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Ostatnio też miałem problemy z wypłatą odszkodowania. Zazwyczaj sprawy z opieszałością wypłaty odszkodowań kończą się po wysłaniu jednego zażalenia po rozpatrzeniu którego dodatkowo parę zł., muszą doliczyć odsetek karnych. Nie są to duże pieniądze ale sama satysfakcja jest wielka, szczególnie gdy wcześniej przypomina się telefonicznie o powstałych zobowiązaniach. :mrgreen:

Adi202 napisał/a:
Piszesz o kilka miesięcy za późno, ale dobrze wiedzieć. :-P
pzdr


Gdybym wiedział :-> to dałbym znać wcześniej. ;-)

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Opieszałości ze strony ubezpieczenia nie było, ale chodziło mi o wycenę szkody. Pracownik ubezpieczenia zrobił wycenę na pomalowanie mojego zderzaka, lecz po konsultacji z osobą fachową w tym przypadku był to nasz kolega piecka okazało się, iż uszkodzona jest struktura zderzaka i trzeba będzie go naprawiać. Pomyślałem sobie dlaczego mam wozić szpachlę na zderzaku skoro przed zdarzeniem miałem go w idealnym stanie i dodatkowo jest to oryginalna część z którą opuścił fabrykę - to takie moje małe zboczenie jeżeli chodzi o eSę. Powiadomiłem więc ponownie ubezpieczalnię sprawczyni szkody i można powiedzieć, że po czasie odpuściłem sobie temat - w końcu wakacje są i trzeba na urlopik jechać. Przyjąłem więc pierwszą i ostatnią wycenę w wysokości 600zł. Zdaję sobie sprawę, że gdybym nie ustąpił osiągnąłbym to prędzej czy później, bo mamy takie prawo w pewnym sensie chore, bo nie istnieje już taka forma jak pojazd kolekcjonerski a został tylko zabytkowy. :-/
Gdyby to był pojazd zabytkowy, to pierwszy kto oglądałby szkodę byłby nim konserwator zabytków i ubezpieczalnia miała by g... do gadania - płaciliby za zderzak np 1000€.
Niestety motoryzacja w naszym kraju jest traktowana jak 5te koło u wozu - masz 10cio czy 20letni samochód w idealnym stanie i przy wycenie szkody dostajesz tyle samo co za identyczny egzemplarz lecz w stanie rdzy i ogólnej rozsypki. Stare to stare, a czy ktoś się będzie przejmował, że to jest jeden z 20 modeli Audi które stoją pod flanelką w Twoim garażu? Nie, nie będzie. Nie jest to zabytek bo za młody to na złom.
Jak mawiał mój przyjaciel Pasiak - jaki kraj tacy terroryści. :mrgreen:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Adi202 napisał/a:
Jak mawiał mój przyjaciel Pasiak - jaki kraj tacy terroryści.
AMEN :mrgreen:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Wycena ubezpieczyciela jest w większości przypadków sporna. Jeżeli nie zgadzamy się z ceną ustaloną przez ubezpieczyciela to najlepiej wstawić autko do zaprzyjaźnionego mechanika, który potrafi docenić piękno ;audi; i zrobi własną wycenę. Z tą wyceną leci się do ubezpieczyciela wybieramy opcję naprawy bezgotówkowej czyli ubezpieczyciel liczy się z warsztatem. Zawsze ubezpieczyciel może się nie zgodzić co do ceny podanej przez warsztat i wtedy zaczyna się pisanina, która może zakończyć się w Sądzie. W przypadku wyceny ubezpieczyciel powinien brać pod uwagę to, że w przypadku naprawy jakiegoś elementu pojazdu obniżona jest jego wartość przy sprzedaży ( teoretycznie, bo rzadko kto nam się przyzna do wszystkich napraw w pojeździe). Dlatego tez powinien przy kalkulacji uwzględnić to że szkoda powstała nie z naszej widny i dlaczego to my mamy tracić na tym że ktoś chcąc obejrzeć nasze ;audi;
podjechał zbyt blisko. W takim przypadku należy nam się pewnego rodzaju rekompensata no i oczywiście rzetelna wycena :lol: umożliwiająca takie naprawienie szkody aby przywrócić autku możliwie najlepszą świetność z przed wypadku.
Tylko prawie wszyscy o tym wiedzą a życie pokazuje co innego i dlatego trzeba walczyć o swoje chociaż jest to dosyć trudne, ale nie niemożliwe :mrgreen:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Każdy mądry po szkodzie. Ja już jestem po, więc aby nie było następnego razu. ;-)

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Oby nie :-D

Postaw piwo autorowi tego posta

Odpowiedz do tematu

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do Ulubionych

Skocz do:  

Losowe tematy » Temida radzi 

[ IP: 18.119.130.218 ]
[ Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Wdrożenie, projekt i realizacja PCserwis ®
Pełna wersja forum
(przełączanie trybów zalecne do wykonania ze strony głównej forum)
Mapa Forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności | Stajnia Klubowa