Forum AUDI TECH TEAM

Astaroth

Cytat:

Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości będzie można stracić prawo jazdy na 3 miesiące. Dla piratów drogowych i recydywistów grzywny mają być wyższe nawet o 50 procent. (© Polskapresse)

Szykują się wielkie zmiany dotyczące kierowców, którzy przekroczą dopuszczalną prędkość. Mandaty będą znacznie bardziej kosztowne, a ich wysokość ma być uzależniona od średnich zarobków w kraju za poprzedni rok. To jednak nie wszystko. Piraci drogowi mają od razu tracić prawo jazdy.

Natomiast dla recydywistów, którzy zostali kilka razy przyłapani na zbyt mocnym dociskaniu pedału gazu, grzywny będą nawet kilka razy wyższe niż dla innych. - Chcemy, by nowe przepisy weszły w życie jeszcze w tym roku, najlepiej przed wakacjami - mówi poseł Waldy Dzikowski z PO.

Co się ma zmienić oprócz tego, że trzeba będzie więcej płacić za złamanie przepisów? Nowością będzie to, że jeśli ktoś w terenie zabudowanym przekroczy dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h, to obligatoryjnie ma tracić prawo jazdy na 3 miesiące. - To doskonały instrument do poskromienia piratów drogowych - mówi Ryszard Fonżychowski ze stowarzyszenia "Droga i Bezpieczeństwo". Wyjaśnia, że jeśli ktoś aż tak mocno przekracza przepisy, to czyni to celowo, nie licząc się z tym, że może doprowadzić do tragedii. -

Każdemu kierowcy zdarza się, że pojedzie nieco zbyt szybko niż każą przepisy. Jednak w takim przypadku możemy mówić tylko o premedytacji - przekonuje Fonżychowski i dodaje: - Takie rozwiązanie spowoduje, że wiele osób zastanowi się, czy warto aż tak pędzić na ulicach. Innego zdania jest poznański poseł SLD Maciej Banaszak. Według niego ci, którzy świadomie łamią przepisy, i tak będą jeździć dalej za szybko, nawet bez prawa jazdy. Zgodnie z nowymi przepisami, prawo jazdy ma być odbierane na podstawie decyzji władz samorządowych. Lecz wcześniej może być zabrane za pokwitowaniem przez policjantów. Jednak jeśli się okaże, że ktoś złamał sądowy zakaz i nadal jeździ samochodem - już bez uprawnień, będzie miał za to sprawę karną w sądzie. Sama wysokość mandatów ma zmieniać się co roku. To dlatego, że będą zależały od średnich zarobków w Polsce. Jednocześnie za przekroczenie przepisów w terenie zabudowanym mandaty mają być dwa razy wyższe.

Przykładowo, jeśli ktoś pojedzie pomiędzy 41 a 50 km/h za szybko w terenie niezabudowanym, to zapłaci 532 złote (przelicznik średniej krajowej za 2013 rok). Natomiast w terenie zabudowanym grzywna za takie samo przewinienie będzie wynosiła już 1064 złote. Z kolei dla tych, którzy notorycznie jeżdżą za szybko, mandaty będą jeszcze wyższe. Za czwarte i kolejne przewinienie mają wzrosnąć o 50 procent, czyli obecnie do 2280 złotych. - To także instrument, który powinien spowodować, że wielu kierowców zdejmie nogę z gazu - zaznacza Ryszard Fonżychowski.

Jednak według niego kary powinny zależeć od zarobków pirata drogowego. - Tak, by równo zabolały tego, którego pensja wynosi 1800 złotych, jak i osobę, która zarabia 20 tysięcy złotych miesięcznie - mówi Fonżychowski. Natomiast Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki potwierdza, że właśnie zbyt duża prędkość jest jednym z najczęstszych przyczyn najtragiczniejszych w skutkach wypadków drogowych. A póki co nie ma za bardzo jak walczyć z piratami. Do tej pory zdarzało się, że kierowcy, którzy zostali złapani za zbyt szynką jazdę, nie przejmowali się zbytnio wysokością mandatów. Bo kary były zdecydowanie mniej surowe.

Pieniądze z mandatów mają być przekazywane na fundusz drogowy. Zmienią się nie tylko wysokości mandatów, ale także przepisy dotyczące pijanych kierowców oraz operatorzy fotoradarów. Te ostatnie mają podlegać tylko i wyłącznie policji (przenośne) i Inspekcji Transportu Drogowego (stacjonarne). Natomiast pieniądze z mandatów zamiast do kas gmin, mają być przekazywane na konto funduszu drogowego.

To ze zgromadzonych na nim funduszy finansowane mają być nowe inwestycje drogowe w naszym kraju. Zaostrzenia dotyczą także pijanych kierowców. I zgodnie z przepisami, które mają zacząć obowiązywać jeszcze przed wakacjami, osoba, która spowoduje wypadek po pijanemu, będzie musiała obligatoryjnie przekazać pieniądze na rzecz ofiary lub jej rodziny (jeśli takich nie będzie, to na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym).

Kwota nie będzie mogła być jednak niższa niż 10 tys. zł. Kolejnym kosztem ma być konieczność zamontowania alkolocku (by uruchomić silnik, trzeba będzie dmuchnąć do specjalnego urządzenia wykrywającego opary alkoholu).

Czytaj więcej: http://www.expressilustro...rozej,id,t.html

eleszet

Pierwszy raz chyba jestem zadowolony z modyfikacji taryfikatora

Tak powinno być od dawna.
Co prawda powinno to iść w parze z dobrymi drogami ale przyjmijmy że musimy na to zaczekać. Same zmiany podobać mi się będą nieziemsko pod warunkiem że kary będą zależały od wysokości zarobków DELIKWENTA a nie średniej krajowej która nie dotknie prezesów i innych lepiej zarabiających.

:ok:

Pasiak

w końcu zaczyna cos się dziać... brakuje tylko przepisów pozwalających bezwzględnie i dożywotnio zatrzymywania pojazdów ,osób jeżdżących na fazie....

eleszet

W GB tak jest?

jimv8

bajka

jeszcze ograniczyć ''negocjację'' z funkcjonariuszami policji i będzie to miało sens.

eleszet

Ograniczają negocjacje co raz bardziej

http://antyradary.phi.pl/mapa_fotoradarow/

pawcio

Jeszcze powinni zrobić porządek z strażami miejskimi i gminnymi, i z ustawianymi przez nie w krzakach fotoradarami.

eleszet

Cytat:

Jeszcze powinni zrobić porządek z strażami miejskimi i gminnymi, i z ustawianymi przez nie w krzakach fotoradarami.

Przeczytaj uważnie co napisała Gosia a znajdziesz odpowiedź na to czy zrobią z tym porządek

Adi202

I co może myślicie, że te podwyżki są dla naszego bezpieczeństwa? Sądzę, że po dotychczasowych zmianach na przykład zmiany koloru fotoradarów spadł im dochód z mandatów i mają dziurę w budżecie. Farba przecież też kosztuje.

uszek

I co według was to dobrze od sredniej krajowej, bo na pewno nie zrobioa tego od zarobków? 180 najbogatszych ludzi w Polsce zarabia tyle co reszta społeczeństwa miesięcznie. Powinno to być procentowo od dochodu a nie od sredniej krajowej. Dla takiego goscia u mnie w firmie najwyzszy mandat to cała wypłata.
Ale dobrze, w końcu wpływy z mandatów spadną jeszcze bardziej :evil:

, bo sie nie bedzie oplacało jezdzic szybko

Astaroth

według mnie chujowo, biorąc fakt jak u nas w PL łapie się na przenośnie fotoradary i suszarki, to nie ma to oabsolutnie na celu poprawy bezpieczeństwa na drogach tylko nabijanie budżetu

nigdy nie widziałam jeszcze suszarki czy przenośniego fotoradru w poblizu szkół, za to w krzakach, gdzie po robotach drogowych ktoś zapomniał zdjąc znak z ograniczeniem to owszem nagminnie

a wyrywkową kontrole trzeźwości, na przestrzeni ostatnich 8 lat miałam raz (i to nie w mieście tylko na drodze gminnej) - na setki mijanych suszarek i fotorarów, więc poprpstu kładą na to, zeby wyrywkowo z alkomatem kierowców sprawdzac, jeśli by ode mnie cokolwiek zalezało, to wyrywkowych kontroli trzeźwości powinno byc wiecej, bo z taka częstotliwoscia to pomyślecie ile pijaków przemyka się bezkarnie, a taka osoba napruta za kółkiem stwarza naprawde realne zagrozenie zycia dla innych uczestników ruchu

eleszet

Cytat:

I co może myślicie, że te podwyżki są dla naszego bezpieczeństwa?

Pewnie nie ale jakaś część ludzi się zastanowi przed dodaniem gazu. Dlaczego polak jeździ jak debil a tylko pojedzie na zachód i nagle zaczyna zauważać znaki? Bo się boi płacić mandatów w ojro

Na niektórych tylko to działa.
Ja się tych zmian nie boję bo staram się jeździć jak człowiek. Nie mam na myśli że jeżdżę jak zamulacz ale nie uważam że na drodze jestem sam. A są ludzie którzy tak sądzą. I jeśli przynajmniej część z nich zwolni to ja jestem za!

Cytat:

I co według was to dobrze od sredniej krajowej

Jeśli chodzi o moją opinię to źle. Napisałem o tym powyżej. Dobrze by było jak by każdy czuł to dotkliwie. Dla jednego 1500 zł to dużo a drugi się śmieje...

Cytat:

Ale dobrze, w końcu wpływy z mandatów spadną jeszcze bardziej :evil:

, bo sie nie bedzie oplacało jezdzic szybko

Tego bym chciał.

Cytat:

nigdy nie widziałam jeszcze suszarki czy przenośniego fotoradru w poblizu szkół

A ja widziałem

Mogłem zrobić zdjęcie bym Ci pokazał teraz

Cytat:

a taka osoba napruta za kółkiem stwarza naprawde realne zagrozenie zycia dla innych uczestników ruchu

Masz rację ale więcej jest śmiertelnych przy za dużej prędkości. Więc kładą na to większy nacisk. Policja niewinna nie jest ale z drugiej strony bądźmy realistami.Wszystkiego nie są w stanie zrobić. Oprócz osób nieodpowiedzialnych są tam też osoby z głową którzy uwierz są normalni i szkoda generalizować. Jeśli nie przekraczasz prędkości i nie jeździsz po pijaku to po co się pieklisz? He he

Mnie te zmiany nie bolą. Jak zdarzy mi się że zapłacę mandat wysoki to ok będzie to niemiłe ale to dobrze bo to będzie wychowawcze. Ostatni mandat za przekroczenie dostałem 2 lata temu. Na wylocie z miejscowości miałem 65km/h. Zapomniałem się i źle zrobiłem. Zasłużyłem. Kurdę co mam się wkurzać na Policję? Przecież to ja prowadziłem auto. Od tamtej pory dostałem też drugi mandat za brak świateł w A6 (tutaj mógł podarować ale była wtedy akcja i statystyki musieli podreperować).
Tak samo jak są różni Policjanci tak samo są różni kierowcy...
I jak obserwuję jazdę niektórych ludzi to chciał bym aby jeśli spowodują kiedyś wypadek to aby zrobili krzywdę samym sobie a nie mi i mojej żonie skoro mam bezpieczne auto gdyż mam zrobione całe zawieszenie, dobre nowe opony, zbieżność i jadę z prędkością dostosowaną do warunków.

Niech mandaty będą wysokie. Niech osoby kładące na szalę moje życie zasilają budżet nawet jeśli te pieniądze nie pójdą na nic mądrego to przynajmniej ten delikwent będzie miał mniej na wachę...

Jako Polacy wszystko negujemy. Mamy to we krwi a myślę że warto czasem usiąść i po prostu dojrzeć jak zachód. Jak będziemy na wszystko wiecznie anty i najchętniej z maczugą to będziemy tkwić w tym samym punkcie w którym jesteśmy.

Pasiak

nie rozumiem w ogóle czegoś takiego jak negocjacje i widełki... na ch*j to? Jest wykroczenie jest adekwatna kara i koniec! U mnie na trasie można jechać 75mph przy 80mph nikt nie zwróci na to uwagi, przy 90 jest mozliwość zatrzymania i pouczenia, ale z reguły kończy się na pogrożeniu palcem, przekrocz 100mph na szybkiego wesoła stówka + sąd , który zdecyduje na ile zatrzymać prawko i ile dołożyć kary, roboty drogowe i ograniczenie do np. 50mph, i tu jest naprawdę restrykcyjnie fotoradary co 150m a za takie wykrocznie zaczyna się od 100f i 3 punktów, o których to musisz powiadomić ubezpieczyciela, który natychmiast winduje stawkę o około 30%. Jazda pod wpływem , auto na parking policyjny (odebranie to min. 250f) + sad (średnio 400f + min rok + 6pkt) a do tego na 5 lat masz wzwyzki ubezpieczenia o około 30-40%, auto bez OC -parking policyjny, bez przeglądu 100f , bez podatku 100f, wyzucanie śmieci za okno do 10.000 funtów, obrażanie innych kierowców (nieważne w jaki sposób) 100f lub 100+ sąd.... i jakoś da się przestrzegać ograniczeń, szanować przepisy itd. Ale najważniejsze jest to,że ludzie są nauczeni,że przepisy i ograniczenia są z jakiegoś powodu a nie dla jaj. Ale w PL tak się nie da...

eleszet

Cytat:

nie rozumiem w ogóle czegoś takiego jak negocjacje i widełki... na ch*j to? Jest wykroczenie jest adekwatna kara i koniec! U mnie na trasie można jechać 75mph przy 80mph nikt nie zwróci na to uwagi, przy 90 jest mozliwość zatrzymania i pouczenia, ale z reguły kończy się na pogrożeniu palcem, przekrocz 100mph na szybkiego wesoła stówka + sąd , który zdecyduje na ile zatrzymać prawko i ile dołożyć kary, roboty drogowe i ograniczenie do np. 50mph, i tu jest naprawdę restrykcyjnie fotoradary co 150m a za takie wykrocznie zaczyna się od 100f i 3 punktów, o których to musisz powiadomić ubezpieczyciela, który natychmiast winduje stawkę o około 30%. Jazda pod wpływem , auto na parking policyjny (odebranie to min. 250f) + sad (średnio 400f + min rok + 6pkt) a do tego na 5 lat masz wzwyzki ubezpieczenia o około 30-40%, auto bez OC -parking policyjny, bez przeglądu 100f , bez podatku 100f, wyzucanie śmieci za okno do 10.000 funtów, obrażanie innych kierowców (nieważne w jaki sposób) 100f lub 100+ sąd.... i jakoś da się przestrzegać ograniczeń, szanować przepisy itd. Ale najważniejsze jest to,że ludzie są nauczeni,że przepisy i ograniczenia są z jakiegoś powodu a nie dla jaj. Ale w PL tak się nie da...

Nic dodać nic ująć. Jak jeszcze komuś zmiany nie pasują to niech sobie uważnie Twój wywód przeczyta he he

Tak jak mówisz kary są u Ciebie dotkliwe ale czy z tego tytułu jesteś nieszczęśliwy? Stosujesz się do zasad i masz pewność że większość innych uczestników drogi też a co za tym idzie jest większe prawdopodobieństwo że wrócisz z trasy alive.
Polacy do tego dojdą za jakieś... hmmm... 40-100 lat