Forum AUDI TECH TEAM  strona głównaForum AUDI TECH TEAM  RSSForum AUDI TECH TEAM  na Facebooku
 Polish English Belarusian Bulgarian Czech French German Russian Romanian Slovak Ukrainian Hungarian
   

forum audiforum audiforum audi
forum audi
Poprzedni temat «» Następny temat
Kawały
Autor Wiadomość
jimv8 



Model: A6 C6 Quattro ABT
Silnik: 4,2
Zasilanie: benz+tlenek lpg
Nadwozie: sedan
Pomógł: 22 razy
Wiek: 40
Dołączył: 26 Mar 2010
Pochwał: 3
Wszystkie posty: 2159



Piwa: 63/69
Skąd: Konin
Wysłany: Czw 04 Sie, 2011 09:36   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi A6 C6 (Typ 4F)  Audi  A6 C6 (Typ 4F) Quattro   2004  



Po co laskom kolczyk w pępku?
Żeby miały jak Choinkę zapachową zawiesić.

[ Dodano: Czw 04 Sie, 2011 09:37 ]
Jest dwóch gejów i bardzo chcą mieć dziecko.
W końcu jeden wpadł na pomysł, że zrobią invitro.
Poszukali i znaleźli dziewczynę.
Zrobili to invitro.
Wszystko się udało, dziecko zdrowe.
Idą do szpitala aby zobaczyć dziecko.
Wszystkie płaczą jedno nie płacze.
Gej się pyta pielęgniarki:
- Które to nasze?
- To które nie płacze.
- Widzi pani, mówią że geje ale nasze dziecko najgrzeczniejsze.
- Zaraz zobaczymy jak mu z du** smoczek wyciągnę.

[ Dodano: Czw 04 Sie, 2011 09:37 ]
Jak się nazywa znany japoński homoseksualista?
Wdupe Dajmito

[ Dodano: Pią 05 Sie, 2011 10:34 ]
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan sie łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taka propozycje panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli
pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na
zbity pysk.
- OK... niech pan pyta.
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co
nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego
najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne, ale
nie logiczne. Pana zona ma 20 letniego kochanka, co jest logiczne ale
nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan
wywalić na zbity pysk... i to nie jest ani logiczne ani legalne.
_________________
https://www.facebook.com/groups/616140151788166/

Niech będzie pochwalony napęd Quattro !!

Jest
-A6 C6 4,2 Quattro
-Hyundai elantra combi
Było-
-80 b3 1.8 (+- 135km)
-V8 4,2 AEC 280km
-V8 3,6 PT 250km
-A6 c4 2.8 AAH Avant quattro
-A6 c4 2,6 avant automat
-Coupe GT 1981 - 2,1
Postaw piwo autorowi tego posta
 
    
Guti 



Model: B4
Silnik: 2.2 ABY
Zasilanie: benzyna
Nadwozie: Cabrio
Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2010
Wszystkie posty: 427



Piwa: 12/6
Skąd: Crewe/SMY
Wysłany: Sro 07 Wrz, 2011 12:05   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi B4 Cabrio (Typ 89/8G)   



mi ostatnio znajomy fajny kawał opowiedział

Jedzie żona z mężem samochodem i widzą jak przy drodze stoją wszystkim znane panie i żona pyta:
- kochanie co te panie robią?
- te panie pracują kochanie
- a da się z tego wyżyć?
- pewnie że się da
- to może sprubujemy na próbę?
- czemu nie, możemy spróbować
No i tak stanęli na poboczu, żona wiadomo w jakiej roli, a mąż stoi troszkę dalej i robi za menadżera, no i podjeżdża pierwszy klient:
- ile pani bierze?
- 100zł
- ale ja mam tylko 70zł
- pan poczeka, muszę się naradzić z menadżerem
Poszła do męża, i mówi jaka sytuacja, mąż powiedział, że za 70zł to mu może rączką zrobić. Wraca do klienta:
- za 70zł mogę panu zrobić ręką
- niech pani zrozumie, że mi się bardzo chce, dawno nie miałem kobiety.
- no zobaczymy, na początek niech pan ściągnie spodnie
Gość ściąga spodnie, a tam taka pyta, że się rozwija i odbija od ziemi, na to żona:
-pan poczeka muszę się naradzić z menadżerem
Podchodzi do męża i mówi:
- nie bądź cham, pożycz mu te 30zł
Postaw piwo autorowi tego posta
 
    
jimv8 



Model: A6 C6 Quattro ABT
Silnik: 4,2
Zasilanie: benz+tlenek lpg
Nadwozie: sedan
Pomógł: 22 razy
Wiek: 40
Dołączył: 26 Mar 2010
Pochwał: 3
Wszystkie posty: 2159



Piwa: 63/69
Skąd: Konin
Wysłany: Sro 07 Wrz, 2011 12:24   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi A6 C6 (Typ 4F)  Audi  A6 C6 (Typ 4F) Quattro   2004  



Tata słyszy modlitwę Jasia:
- Boże błogosław mamę, tatę, babcię. Dziadku papa.
Następnego dnia dziadek umiera.
Za kilka miesięcy tata znów słyszy modlitwę Jasia:
- Boże błogosław mamę, tatę. Babciu papa.
Następnego dnia babcia umiera. Jasio znów się modli, a ojciec słucha:
- Boże błogosław mamę. Tato papa.
Tata rano idzie do pracy strasznie wściekły i zaniepokojony. Przychodzi i
mówi do żony:
- Kochanie, miałem dzisiaj straszny dzień!
Na to żona odpowiada:
- Ty miałeś zły dzień? Listonosz dostał zawału na progu drzwi!

[ Dodano: Sro 07 Wrz, 2011 12:25 ]
Pijany mężczyzna sika pod ścianą dużego domu w środku miasta.
Obok przechodzi zgorszona pani i patrzy się na niego i mówi:
- Ale bydle!
Na to on:
- Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.
_________________
https://www.facebook.com/groups/616140151788166/

Niech będzie pochwalony napęd Quattro !!

Jest
-A6 C6 4,2 Quattro
-Hyundai elantra combi
Było-
-80 b3 1.8 (+- 135km)
-V8 4,2 AEC 280km
-V8 3,6 PT 250km
-A6 c4 2.8 AAH Avant quattro
-A6 c4 2,6 avant automat
-Coupe GT 1981 - 2,1
Postaw piwo autorowi tego posta
 
    
alicjaaa 
alicjaaa



Model: B4
Silnik: AAZ
Zasilanie: olej napędowy
Nadwozie: sedan/limuzyna
Wiek: 36
Dołączyła: 20 Paź 2009
Wszystkie posty: 536



Piwa: 33/27
Skąd: Siekierczyn
Wysłany: Sro 07 Wrz, 2011 18:08   
     



- Tato, kto to jest alkoholik? - pyta Jasiu.
- Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
- Ale tato... Tam są tylko dwa drzewa...

[ Dodano: Sro 07 Wrz, 2011 19:20 ]
Jeśli kupujesz jedno, na pewno kupisz i drugie:
- DVD z filmami Tarkowskiego i butelkę wódki.
- Bilety do konserwatorium i napój energetyczny.
- Kebab i tabletki na żołądek.
- Samochód dla żony i relanium.
- Tomik poezji lirycznej i gumki.
- Portret Kaczyńskiego i zestaw do rzutek.
- Fotel gubernatora Czukotki i klub piłkarski.
- Kota i nowe buty.
- Butelkę wódki i butelkę wódki.

[ Dodano: Czw 08 Wrz, 2011 18:09 ]
Jak nazywa się naturalna metoda antykoncepcyjna z użyciem kalendarzyka?

- Watykańska ruletka...

[ Dodano: Czw 08 Wrz, 2011 19:29 ]
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica.
Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona
- Pomoże???
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
_________________
pozdrowionka wszystkim audi-maniakom:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Sergio 



Model: B4
Silnik: 2,0 ABK
Zasilanie: benzyna+LPG
Nadwozie: Sedan
Zaproszone osoby: 9
Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Maj 2009
Wszystkie posty: 2789



Piwa: 105/75
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob 17 Wrz, 2011 09:25   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi 80 B4 (Typ 8C)   



Z pamiętnika starej panny blondynki:
"Rozczarowałam się ostatecznie!
Otwieram drzwi, na których napisano "MĘZCZYŹNI" - a tam....ubikacja! "
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Sergio 



Model: B4
Silnik: 2,0 ABK
Zasilanie: benzyna+LPG
Nadwozie: Sedan
Zaproszone osoby: 9
Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Maj 2009
Wszystkie posty: 2789



Piwa: 105/75
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob 24 Wrz, 2011 16:06   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi 80 B4 (Typ 8C)   



Pewna dziewczyna postanowiła się wykąpać. Poszła nad wodę, lecz w kabinie do przebierania zorientowała się, że zapomniała góry od bikini, ale to nic.
Wyjrzała, czy jest ktoś w pobliżu, kto mógłby ją zobaczyć, ale nikogo nie było, oprócz małego chłopca, który nad wodą łowił ryby. Więc pomyślała, że taki mały to pewnie nieuświadomiony. Wyszła, zasłaniając piersi rękami , kiedy była w wodzie po kolana, mały chłopczyk się odezwał:
- Jeżeli ma pani zamiar utopić te pieski, to ja poproszę tego z brązowym noskiem.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
alicjaaa 
alicjaaa



Model: B4
Silnik: AAZ
Zasilanie: olej napędowy
Nadwozie: sedan/limuzyna
Wiek: 36
Dołączyła: 20 Paź 2009
Wszystkie posty: 536



Piwa: 33/27
Skąd: Siekierczyn
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2011 18:06   
     



Siedzi 2 dziadków na ławce w parku. Pyta jeden drugiego - Zbytkujesz jeszcze ze swoją ? Na co drugi odpowiada. Jasne że tak. A jak ty to kuźwa robisz? Jak się rano budzimy żona bierze w rękę i puszcza. Na którą stronę upadnie ten leci po mleko i bułki.
_________________
pozdrowionka wszystkim audi-maniakom:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Sergio 



Model: B4
Silnik: 2,0 ABK
Zasilanie: benzyna+LPG
Nadwozie: Sedan
Zaproszone osoby: 9
Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Maj 2009
Wszystkie posty: 2789



Piwa: 105/75
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto 11 Paź, 2011 20:05   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi 80 B4 (Typ 8C)   



Małżeństwo w łóżku:
- Patrz, stanął mi!
- To dawaj, przysuń się do mnie szybko....
- Ciszej! bo jeszcze pozna cię po glosie!

Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona
patrzy na to z politowaniem i pyta:
- Myślisz jełopie, że ci to pomoże?
- Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.

Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy:
- Nie ruszać się, to jest napad!!
Jakiś pasażer z ulgą:
- Ku**a, aleś mnie pan wystraszył, już myślałem że to kanary...
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
alicjaaa 
alicjaaa



Model: B4
Silnik: AAZ
Zasilanie: olej napędowy
Nadwozie: sedan/limuzyna
Wiek: 36
Dołączyła: 20 Paź 2009
Wszystkie posty: 536



Piwa: 33/27
Skąd: Siekierczyn
Wysłany: Wto 11 Paź, 2011 20:22   
     



Sergio napisał/a:
Małżeństwo w łóżku:
- Patrz, stanął mi!
- To dawaj, przysuń się do mnie szybko....
- Ciszej! bo jeszcze pozna cię po glosie!

:lol: nie no prawie oplułam monitor ze śmiechu
_________________
pozdrowionka wszystkim audi-maniakom:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
wojbra1 


Model: B1
Wiek: 30
Dołączył: 12 Lip 2011
Wszystkie posty: 21



Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto 01 Lis, 2011 17:17   
     



suchy1704 napisał/a:
Adi202 napisał/a:
Z PAMIĘTNIKA PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY

PIĄTEK 19.06.

Obudziłem się z nagle z przeświadczeniem, że odkryłem coś epokowego. No, może nie na
miarę Nagrody Nobla, ale przynajmniej na jakieś porządne wyróżnienie bym zasłużył.
Rzekomo najlepsze pomysły wpadają do głowy podczas snu. Postanowiłem pisać
pamiętnik i przyśniło mi się, że kobieta jest jak automatyczna pralka. Każdą da się
odpowiednio zaprogramować i będzie działa zgodnie z oczekiwaniami. Odpowiednie słowa,
trochę ciepła i czułości, kwiaty, miła kolacja itd. itp. i program działa. Zawsze wiadomo,
co, kiedy i jak się stanie, i na co i jak zareaguje. Pralka i kobieta są w swym działaniu
identyczne, z tą tylko różnicą, że pralki nie da się zapakować od tyłu.

SOBOTA 20.06.

Nie rozumiem dlaczego kobitom do seksu są potrzebne czułe słowa? Przecież gadanie
podczas seksu to zbędne marnowanie czasu. Słowa rozpraszają, przeszkadzają i zmuszają
do myślenia. A po cholerę przy seksie myśleć? Wczoraj kochałem się z żoną. Milczałem
jak zawsze, no bo o czym tu gadać? O Księdzu Rydzyku i jego finansach, czy o
fajansiarskiej polskiej piłce nożnej? O. Rydzyka nie lubię, a na piłce nożnej Stara się nie
zna. No to milczę. A ona do mnie:

-Wiesz kochanie – a ja ją bzykam od tyłu – w Tobie już nie ma takiej czułości jak dawniej.
Zaniedbujesz mnie. Mógłbyś chociaż czasami do mnie powiedzieć coś pieszczotliwie?

-du** wyżej KOCHANIE!!!
Lekarz powiedział, że szczęka może boleć jeszcze ze dwa tygodnie, ale złamania nie było.
PONIEDZIAŁEK 22.06.

Ja wciąż nie rozumiem kobiet, a swojej żony w szczególności mimo tylu lat małżeństwa.
Wiecznie narzekają na swój wygląd. Za te jej maseczki, szmineczki, kremiki, piźdzki, to
już bym sobie dawno mercedesa albo inne volvo kupił. Wczoraj narzekała, że ma małe
piersi. Mówię jej:

-Kobieto nie masz większych zmartwień?
A ona mi narzeka, że się źle czuje, że powinna mieć większe, że może dałbym jej na
silikony? Pojebało babę, jak nic. Więc jej mówię:

-Pocieraj sobie kilka razy dzienne papierem toaletowym między piersiami?
-A to pomoże? Będą większe?
-du*** pomogło.
Dentysta powiedział, że tę jedynkę to da się wstawić, ale tylko na metalowym implancie.
Z dwójką nie będzie problemów, bo się tylko trochę uszczerbiła.


WTOREK 23.06.

Dziś rano córka przyszła, żebym jej pomógł zawiązać buciki. No, to wiążemy i wiążemy.
Uczę ją o zajączkach i pętelkach, o motylkach zawiązujących skrzydełka, na kokardkę i
takich tam sznurówkowych historyjkach, a ona mnie nagle pyta:

-Tato!! A dlaczego dziewczynki mają mniejsze stópki od chłopców?
-Aby w przyszłości mogły stać bliżej zlewu.
Chłopakom w pracy powiedziałem, że mi szczapa przy rąbaniu drewna odbiła. Swoją
drogą widać, że to mamy córcia – ma to pierdolnięcie gówniara.

PIĄTEK 24. 07

Kochany Pamiętniczku, przepraszam, że mnie tu tak długo nie było.

Ale w niedzielę przy śniadaniu w zeszłym miesiącu rozmawialiśmy z żoną na tematy
religijne. Żona twierdziła, że kobieta to lepszy „produkt” Boga niż mężczyzna. Więc jej
przypomniałem, że to mężczyznę stworzył Bóg jako pierwszego. A ona mi na to:

-Taaa… bo musiał zacząć od zera.
No szlag mnie trafił na gadzinę jedną hodowaną na mym męskim łonie to jej
odszczeknąłem:

-Yhm. A jak chciał stworzyć kobietę to się potknął i powiedział „ku***”. I słowo ciałem
się stało.

Na OIOM-ie trzymali mnie tylko przez tydzień. Chirurg szczękowy powiedział, że miałem
szczęści, że szczęka mi się w mózg nie wbiła. Mój wstrząs mózgu to byłby przy tym pikuś.
Dopiero wczoraj mnie wypisali.

SOBOTA 25.07.

Kobiety to zawsze mają jakieś pretensje. Wiecznie coś im się nie podoba i nie wiedzą
czego chcą. Pamiętam jak byłem przy urodzeniu córki. Żona darła się jak głupia:

-Zróbcie coś z tym. Dajcie mi jakieś lekki. Ratunku to boli!!! To Ty powinieneś tu leżeć za
mnie i skręcać się z bólu!!! To Ty mi to zrobiłeś!!!

Nie chciałem być niczemu winny jak zawsze, więc jej przypomniałem:

-Nie pamiętasz? Chciałem ci go wsadzić w pupę, ale powiedziałaś, że to będzie zbyt
bolesne.

Lekarz wylądował na urazówce. Mnie nie sięgnęła. Wróciłem po dwóch tygodniach, jak
wytrzeźwiałem, a ona się uspokoiła. Baby to zawsze zwalają winę na nas.

NIEDZIELA 26.07.


I niech mi ktoś powie, że kobiety nie myślą permanentnie, tak jak mężczyźni, o seksie.
Siedziałem wczoraj wieczorem w barze z kolegą i tłumaczyłem mu jak smakuje ogolona
ci***, bo on nigdy takiej nie miał szansy popróbować. Nie wiedziałem jak mu
wytłumaczyć więc mu mówię:

-Wyobraź sobie, ogoloną ci*** i różowego Chupa Chups.
-No i?
-Więc ogolona ci*** smakuje, jak ten lizak.
-A jak smakuje owłosiona?
-Jak lizak spod szafy.
Chyba nie zrozumiał. Bez flaszki nigdy nie zrozumie, więc idziemy do baru. Podchodzę i
zamawiam dwie szklanki Whisky. A barmanka do mnie:

-Z lodem czy bez?
-Bez loda. – odpowiedziałem – Kolega nie będzie czekał.
I co? Nawet barmance lody w głowie. I niech mi któraś teraz powie, że tylko faceci ciągle
myślą o seksie.

ŚRODA 29.07.

Po wczorajszej akcji poszedłem do pracy. Tym razem się udało. Miałem tylko pobite oko i
rozcięte usta. Nie chciałem znowu sprzedawać, że to od rąbania drewna, więc przyznałem
się, że to żona mnie pobiła. Chłopaki pytali: -Za co? No więc, powiedziałem im, że za to,
że podczas seksu powiedziałem, do niej na „Ty”. Nie uwierzyli.

A co? Miałem im powiedzieć, że w trakcie ona do mnie powiedziała: -No już ze trzy
miesiące się nie kochaliśmy. A ja jej odpowiedziałem: - Chyba Ty.

To i tak dobrze, że się skończyło, jak skończyło, a nie tak, jak wtedy, gdy wylądowałem
ze wstrząsem mózgu, gdy dostałem w ryja mrożonym kurczakiem. Kurde seksu mi się
zachciało wtedy przy lodówce. Przecież przy lodówce chyba każda lubi. Szkoda tylko, że
nie w Tesco.

PIĄTEK 31.07.

Kochany pamiętniczku dzisiaj robię eksperyment. Chcę sprawdzić kto jest moim
najlepszym przyjacielem: pies czy żona? Zamknę oboje na noc w bagażniku mojego
Zaporożca. Zobaczymy, kto się będzie cieszył rano, że mnie znowu widzi.

To był ostatni wpis w odnalezionym pamiętniku. Życie prawdziwego mężczyzny potrafi
być pełne niespodzianek.


WNIOSEK: MĘŻCZYZNA I KOBIETA MAJĄ RÓŻNE WYOBRAŻENIA O PRAWDZIWYM
MĘŻCZYŹNIE

Po furorze, jaką zrobił w necie PAMIĘTNIK PRAWDZIWEGO MĘŻCZYNY, Polarny wynajął Malanowskiego i Partnerów, aby odnaleźli dalsze lub wcześniejsze fragmenty pamiętnika. Z pewnością Polsat nakręci o tym kolejny odcinek, a oto jeden z fragmentów, który odnaleziono:

PIĄTEK 8.10


Kochany pamiętniczku przepraszam, że mnie tak długo tu nie było, ale w gipsie to się po ciulu pisze. Pies nie przeżył. Żona niestety tak. Jak wyciągałem zwłoki Joka, to ta cholera zatrzasnęła mi klapę bagażnika. Zaporożec cały, tylko mnie składali przez pół roku, bo skomplikowane złamanie otwarte z przemieszczeniami plus amputacja palców to nie w kij dmuchał. Palce przyszyli, pół roku rekonwalescencji, no i musiałem nauczyć się pisać lewą ręką. Naprawdę Cię przepraszam, bo wiem jaki czułeś się samotny.


PONIEDZIAŁEK 18.10


Mamy nowego pieska. Wacuś się nazywa. Żona powiedziała, że w końcu i imię i wielkość psa są adekwatne do tego co noszę w spodniach. Skąd ona tego słowa się nauczyła to ja nie wiem. Sąsiad ostatnio się mnie pyta po cholerę na bramie wieszam tabliczkę „Uwaga pies”, skoro takie małe gówno na podwórku trzymam? No, jak to po co? Durne pytanie, bo mi go już trzy razy zdeptali.


CZWARTEK 18.11


I znowu mnie miesiąc nie było. A to wszystko przez tych gości, co żona na imieniny sprosiła. A mówiłem jej, że sobie pójdę i nie będę przeszkadzał. Kazała zostać i podawać do stołu. No to zostałem. Cały wieczór popierdalałem jak głupi stół – kuchnia, kuchnia - stół, stół – kuchnia. A jak podawałem sery szwajcarskie, bo moja żona to chciała ekskluzywnie, jej szef zapytał mnie znienacka:- A co tak śmierdzi?!!!
K...wa… debil jeb...ny, a co może śmierdzieć, jak mu szwajcara pod nos podtykam?? To mu powiedziałem:
- Albo córka się zesrała, albo żona majtek nie założyła.
Reszty wieczoru nie pamiętam, obudziłem się na chirurgii, a ordynator przywitał mnie jak swego, i powiedział, że te resztki wazy to cholernie źle się mi z twarzy wyjmowało.


WTOREK 23.11


Kobiety to nie lubią szczerości. Całe życie ględzą: bądź szczery i bądź szczery, mów co myślisz, powinniśmy się dzielić odczuciami i myślami, szczerość buduje a kłamstwo rujnuje, i takie tam inne bzdety. No więc, leżymy sobie w łóżku, późno już. Stara obrócona do mnie zadem to jej szepczę cichutko do ucha:
- Kochanie, może odwróciłabyś się do mnie przodem, będzie mi przyjemniej.
- Chcesz mnie mój kochany?? – wyszeptała namiętnie z radością.
- Nie, tylko bąki puszczasz – odpowiedziałem szczerze.
No … zachciało mi się k..wa szczerości!!! Debil jeden. Lekarz na ostrym dyżurze zastanawiał się z czego mam łeb, że wytrzymał spotkanie z dębową szafką nocną. Tym razem tylko pięć szfów, będę miał pamiątkę na czole. I bądź tu szczery z kobietą.


CZWARTEK 25.11.


Aaaa … zapomniałem Ci pamiętniczku napisać, że żona zabrała mnie na wakacje w góry. Potrzebowała, żeby ktoś jej torby nosił. Raz nawet wybraliśmy się nad rzekę i mogłem pospacerować, to wybrałem się wpław na drugi brzeg. Stoję sobie podziwiam góry, a ta krzyczy do mnie z drugiego brzegu:
- Głęboka??!!!!
Nie słyszałem za bardzo, co krzyczy więc jej odkrzykuję:
- To nie Oka, to Dunajec!!!!
Patrzę, a ta lezie na drugą stronę. Woda po pas, później po szyję i poniosło ją w cholerę. Gdy się wykaraskała ledwo żywa lezie do mnie i drze się:
- Ja ci k…wa dam do jajec.
Ostatni tydzień spędziłem na chirurgii w Nowym Sączu, nos mi nastawiali.


SOBOTA 27.11


Wczoraj znowu po ryju dostałem. Żonie znowu się amorów zachciało. Nie chciałem dostać po ryju, że mi się nie chce, więc zabrałem się za nią. Wiła się po łóżku jak piskorz, a ja ciężko harowałem. W pewnym momencie drze się do mnie:
- Warkocz k…wa, warkocz!!!
No myślę sobie to się babie zachciało, ale przecież nie będę oponował, co by po ryju znowu nie dostać, więc też się drę:
- Wrrrrrrrrr!!!
pr***ebała mi najpierw lampką nocną, a później wyszarpnęła spode mnie swój warkocz. Seks to jednak niebezpieczne zajęcie.


ŚRODA 1.12.


Kobiety to o nic nie wolno zapytać. One zawsze zadają tysiące pytań. A jak Ty się o coś zapytasz, to je zaraz nerwy biorą. Ostatnio przy kolacji pytam się żony czy jest kiełbasa, a ta mi na to:
- Jest, Beskidzka.
No to się pytam grzecznie:
- Bez czego?
No i się nie dowiedziałem, bo dostałem deską do krojenia i ocknąłem się dopiero przy śniadaniu. Pobiegłem do lekarza, bo jakoś zawroty głowy i mdłości mnie brały, no ale przecież mu nie powiem, że mi żona przylutowała. Więc mu powiedziałem, że się z sąsiadem pobiłem, a on mnie pyta głupio:
- A co by było gdyby Pana żona pobiła?
- A to by było … trzeci raz w tym tygodniu – wymsknęło mi się nieopatrznie.


PIĄTEK 10.12


Wczoraj zapisałem się do PiS-u. Nie chcieli mnie przyjąć. Powiedzieli, że najpierw muszą mnie sprawdzić, wybadać, poznać moje intencje. To im powiedziałem, że albo dziś mnie zapiszą, albo rozgadam na całą parafię, że PiS nie chce przyjmować członków. No to się zgodzili. Ale przewodniczący strasznie chciał wiedzieć dlaczego tak bardzo chcę do partii. No to jak już mi wydał legitymację to mu mówię:
- Przychodzę dziś wcześniej z pracy, wchodzę do sypialni, a tam moja żona z jakimś facetem się bzyka. Poszedłem do kuchni walnąłem lufę, idę odpocząć do salonu, a tam moją córkę jakiś gówniarz popycha. No to wróciłem do kuchni, walnąłem kolejną lufę i wychodząc do Was z domu wykrzyczałem trzaskając drzwiami:
- No to ja Wam k…wy też wstydu narobię!!!



WNIOSEK: PRAWDZIWY MĘŻYZNA JEST JAK YETI. WSZYSCY O NIM SŁYSZELI A NIKT NIE WIDZIAŁ.


PONIEDZIAŁEK 07.06.


Żyję. Wciąż żyję. Mój lekarz mówi, że to cud. Wczoraj pokłóciłem się z żoną. Smęciła mi i smęciła to jej powiedziałem w końcu:
- Gadaj sobie do woli. Mnie to i tak lewym uchem wpada, a prawym wypada.
Dziś lekarz założył mi opatrunek na prawe, a żona powiedziała, że mi już teraz nic nie wypadnie. Do lekarza ze mną poszła cholera jedna. Przy okazji tego ucha o niestrawności mojej żeśmy gadali i lekarz mnie pyta: - A zgagę Pan ma?
No to mu mówię: - A co nie widać?
Tylko po cholerę się na nią patrzyłem? Tym razem unik się nie udał i dodatkowo szycie brwi miałem.


SOBOTA 12.06


Szczerość jest przereklamowana. Z babami nie ma co szczerze w ogóle gadać. Wczoraj mojej żonie przyszło na jakieś czułości. Leżymy sobie, a ona do mnie z tekstem:
- Ty w ogóle nie jesteś o mnie zazdrosny!
- Jestem....
- Ciekawe, a co byś pomyślał, jakbyś się dowiedział, że cię zdradziłam z twoim najlepszym przyjacielem?!
- Że jesteś lesbijką...
Brew nie zdążyła się zagoić. Miałem drugie szycie i o dwa szwy więcej. Do trzech razy sztuka?


PONIEDZIAŁEK 28.06.


Facet to nie powinien okazywać swojej radości. Byłem na imprezie z kolegami. Impreza jak impreza. Trochę popiliśmy, rozochocony wróciłem do domu. Trochę nawalony i radosny. Chciałem się podzielić tą radością więc klepię starą w dupsko z uśmiechem i wołam:
- Ty jesteś następna grubasku …
Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ze szpitala dopiero dziś mnie wypisali.


SOBOTA 03.07.


W poniedziałek idę do dentysty zobaczyć, czy implant jedynki mi się będzie trzymał. A wszystko przez te perwersje. Że też ludziom takie durnoty do głowy przychodzą. Wracam zjebany z pracy, żryć się chce, wchodzę do chałupy, a moja stara stoi w drzwiach sypialni, oparta o futrynę, cała w lateksie i kręci pejczem. To się pytam:
- Co na obiad Batmanie?!!
Obiadu nie było, a przynajmniej ja nie miałem, obudziłem się dopiero dziś po śniadaniu.


CZWARTEK 08.07.




Czas to ma destrukcyjny wpływ na moją osobę. Dziś dostałem w ryj za spóźniający się zegar. Czy to do cholery moja wina była, że się spóźnił? Wchodzę do domu, a żona mi od drzwi smęci:
- Wiesz, dziś jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł tuż za mną.
- Zawsze się spóźniał – odpowiedziałem szybko.
Kurde, za szybko. A niby czas to pieniądz. Mnie to kosztowało pięć stów za remont górnej trójki.


PIĄTEK 16.07.


Czy wszystkie kobiety mają kompleksy na tle cycków? Wczoraj kupiłem parę płyt DVD. Mieliśmy z kumplami wieczorem pooglądać u Zenka. Żona się pyta po cholerę kupiłem płyty skoro DVD nie mam? No to ja się zapytałem po cholerę kupuje staniki?Ta brew to mi się chyba nie zagoi.


WTOREK 20.07.


Ja to kobiet nigdy nie zrozumiem. Na przeprosiny za te staniki kupiłem żonie kwiaty. Wchodzę do domu. Całuję ją w policzek z uśmiechem. Wręczam kwiaty, a ta drze się na mnie:
- Tak, Tak! Teraz może będę nogi rozkładać przez tydzień??? Co???!!!
Na to ją pytam grzecznie: - A dlaczego? To wazonów już nie mamy??
No i za kwiaty dostałem po ryju. Teraz wiem czemu faceci nie kupują żonom kwiatów. Mają kurde rację.


PIĄTEK 23.07.


Ten dzień w pamiętniku zapiszę sobie wielkimi literami i podkreślę na czerwono. Dziś głośno wyraziłem swoje zdanie w domu. Powiedziałem żonie, że jest głupią ci** i … uciekłem pod stół w kuchni, a ta się do mnie drze: - Natychmiast wychodź spod tego stołu!
- Nie wyjdę! - krzyczę
- Mówię ci wyłaź! – drze się znowu i sięga po wałek do ciasta.
- Nie wyjdę! – odszczekuję się jej dzielnie.
- Wyłaź, ty tchórzu! – drze się do mnie i wali wałkiem po stole.
- Nie wyjdę i już – podtrzymałem hardo swoją decyzję.
W końcu chłop musi mieć swoje zdanie!




WNIOSEK: KOBIETY SĄ JAK ANIOŁY, TYLKO CHARAKTER MAJĄ DIABELSKI.



Z PAMIĘTNIKA PRAWDZIWEGO MĘŻCZYZNY IV czyli BEZ SENSU JAK MYSZ

WTOREK


Mężczyźni to takie proste stworzenia. Co na sercu to na języku. Nie zastanawiamy się wiele tylko mówimy co myślimy. Kurde blaszka czasami trzeba jednak się zastanawiać, bo to się źle kończy. Przedwczoraj siedzę sobie przy kolacji, jak biały człowiek a żona wypada mi nagle z pytaniem:

- Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
– Bo nazwa „choroba wściekłych krów” była już zajęta – odpowiedziałem bez większego zastanowienia. Obudziłem się po północy z twarzą w pasztetówce. Jednak warto czasami pomyśleć na odpowiedzią.



CZWARTEK


W zeszłym tygodniu miałem już dość tego wszystkiego. Dość i już. Wchodzę do domu styrany i wrzeszczę do żony od drzwi:

- To koniec!!! Rozwodzę się z Tobą wiedźmo!!!

Wchodzę do kuchni i … nic nie widzę, nic nie słyszę. Na drugi dzień też nic nie widzę. Na trzeci dzień zacząłem trochę widzieć na lewe oko.


PIĄTEK


Wchodzę do domu, lezę do kuchni, patrzę, a tam zlew pełen naczyń. No wk******m się, bo nawet odlać się nie ma gdzie, ale co mi tam. Stanąłem, wyjąłem i leję, a tu pech chciał, że żona z koleżanką przyszły i lezą do kuchni. Koleżanka wlazła pierwsza i drze pierze: - Ja ******lę, ale bydle!!!!

To jej powiedziałem, że je zaraz schowam i niech się nie drze. Nie zdążyłem schować. Obudziłem się na neurologii. Tym razem było leciutko i bez uszkodzeń. Rzekomo na rozlanym Ludwiku się pośliznąłem. Ten Ludwik to musiał mieć ******lnięcie.


PONIEDZIAŁEK


Wigilię spędziłem na chirurgii urazowej. Nawet fajnie było, tylko pierogów nie pojadłem, ale barszcz przez słomkę był za***isty. A wszystko przez te prezenty pod choinkę. Siedzę sobie, czytam gazetę, a żona, jak każda kobieta, gdy czyta się gazetę, znowu zadaje pytanie.

– Co mi kupisz pod choinkę?

- Świeczkę zapachową – odpowiedziałem zgodnie z prawdą przeglądając właśnie kolumnę ze sportem.

- Aha... a co ty byś chciał? – żona drążyła temat.
- Ciebie, zapakowaną tylko w kokardę... – odpowiedziałem na odczepnego, bo w sumie co ja mógłbym od niej chcieć. Chyba tylko to, żeby znowu mi nie ******lnęła.

- No wiesz? Prezenty powinny być podobnej wartości… - burknęła do mnie obruszona.

- To dorzuć jeszcze dwie dychy

No i film mi się urwał, ale święta naprawdę były fajne. W końcu miałem raz święty spokój.


NIEDZIELA


Jakoś tak się dziwnie dzieje na tym świecie, że kobiety to na seks mają ochotę zawsze w soboty. Nie wiem czemu inne dni tygodnia są złe, a tylko sobotni wieczór jest dobry, no ale nie mi głupiemu się nad tym zastanawiać. Ot przyszła sobota i żona zaczęła się znowu do mnie dobierać. W pewnym momencie szepcze do mnie namiętnie:

- Kochanie, włóż od tyłu.

No to mówię jej: - Żółw.

Do okulisty pójdę dopiero jutro, ale opuchlizna już schodzi. Dobrze, że lód był w lodówce.


ŚRODA


Dlaczego kobietom nie zamyka się gęba i opowiadają o wszystkich ******łach nawet wówczas, gdy się ich nie słucha? Fenomen!!! Czasami człowiek ma już dość, więc odpowiada im, jak leci, ale okazuje się, że jednak z tym to trzeba uważać. Przedwczoraj żona zaczyna:

- Wiesz dawno temu moja matka miała w Krakowie idiotyczną przygodę…

- Naprawdę kochanie? – zapytałem grzecznie – A ja myślałem, że urodziłaś się w Gdańsku.

Spałem na wycieraczce, nie byłoby tak źle, gdyby sąsiad nie nadepnął mi rano na palce.


SOBOTA


Kobiety potrafią być męczące i … bez senu. W ogóle świat jest jakiś bez sensu. Siedzę sobie zblazowany, a żona zaczepia jak zawsze:

- Podać Ci może obiad?

- Bez sensu … - odpowiadam zgodnie z prawdą

- A może wyszedłbyś na spacer? – męczy.

- Bez sensu … - odpowiadam zmęczony jej marudzeniem.

- To może zadam Ci zagadkę? – kontynuuje niezmordowana.

- No dobra – dałem za wygraną – wal.

- Co to jest? Owłosione i wchodzi do dziury? – pyta zadowolona moim zainteresowaniem żona.

- Ch..j – odpowiadam bez entuzjazmu i zaczynam czytać gazetę.

- A właśnie, że nie bo mysz!!! – krzyczy uradowana żona.

- Mysz w ci…ie? Bez sensu!!!




WNIOSEK: PEWNE RZECZY WYDAJĄCE SIĘ BEZ SENSU, MAJĄ W SOBIE UKRYTY SENS.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
    
Adi202 



Model: S6
Silnik: 4,2 AEC
Zasilanie: Benzyna
Nadwozie: Avant
Zaproszone osoby: 22
Pomógł: 588 razy
Wiek: 51
Dołączył: 11 Maj 2009
Pochwał: 16
Wszystkie posty: 13527



Piwa: 679/68
Skąd: MWD
Wysłany: Czw 10 Lis, 2011 23:53   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi S6 A6/C4 Avant  Audi  S6 A6/C4 Quattro  Avant  1995  



Wieczór wręcz późna noc.
Koleś wraca do domu i widzi nawianego.... bardzo nawianego gościa o ciemnej karnacji skóry co tu dużo mówić - po prostu murzyna który ostatnimi siłami trzyma się drzewa i próbuje utrzymać równowagę.
- Co panu dolega? Może jakoś pomóc? pyta koleś
Na to murzyn Niiiiic mi niiiiie dooolega. Ja chcccccę tyyyylkooooo wróóóóciććć do dooomu.
koleś - To co? Morze podsadzić?"
_________________
Gość Witamy serdecznie na forum ATT

Piszę poprawnie po polsku
. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT.
Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Sergio 



Model: B4
Silnik: 2,0 ABK
Zasilanie: benzyna+LPG
Nadwozie: Sedan
Zaproszone osoby: 9
Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Maj 2009
Wszystkie posty: 2789



Piwa: 105/75
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią 18 Lis, 2011 21:10   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi 80 B4 (Typ 8C)   



> Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
> Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze
> współczującą miną.
> - I co?! Co z nią, panie doktorze?!.
> - Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.
> Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany
> zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
> - Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
> - Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.
> Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
> - Tak, tak... - kiwa głową mąż.
> - Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
> urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.
> NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
> - Boże...
> - Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje
> również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie
> leki..
> - Ile? - blednie mąż.
> - Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.
> - Jezuu...
> - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan
> dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
> Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
> Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
> - Żartowałem! Nie żyje!
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Astaroth 
mystic darkness



Model: B4
Silnik: 1,9 TD AAZ
Zasilanie: olej napędowy
Nadwozie: sedan
Zaproszone osoby: 3
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 11 Maj 2009
Wszystkie posty: 1630



Piwa: 205/545
Skąd: lódzkie
Wysłany: Sro 23 Lis, 2011 16:03   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi 80 B4 (Typ 8C)   



Leci prawnik, ksiądz i nauczyciel samolotem ze szkolną wycieczką. Nagle samolot zaczyna spadać. Są tylko trzy spadochrony.
- Oddajmy je dzieciom - woła nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - krzyczy prawnik.
A ksiądz:
- A starczy nam czasu??
_________________


Zawsze gratem!!! A nawet dwoma
Audi 80 B4 1.9 TD
Audi A3 8L 1.6 mpi + LPG
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
alicjaaa 
alicjaaa



Model: B4
Silnik: AAZ
Zasilanie: olej napędowy
Nadwozie: sedan/limuzyna
Wiek: 36
Dołączyła: 20 Paź 2009
Wszystkie posty: 536



Piwa: 33/27
Skąd: Siekierczyn
Wysłany: Wto 29 Lis, 2011 20:00   
     



Co myślą kobiety w trakcie stosunku:
Prostytutka: Zapłaci, nie zapłaci?
Dziewczyna/narzeczona: Kocha, nie kocha?
Żona: pora pomalować ten sufit....
_________________
pozdrowionka wszystkim audi-maniakom:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Sergio 



Model: B4
Silnik: 2,0 ABK
Zasilanie: benzyna+LPG
Nadwozie: Sedan
Zaproszone osoby: 9
Pomógł: 6 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Maj 2009
Wszystkie posty: 2789



Piwa: 105/75
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro 30 Lis, 2011 10:18   
  Stajnia Klubowa ATT:  Audi 80 B4 (Typ 8C)   



Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wąatroba mnie strasznie boli!
- A pije pan wódkę??? - pyta się lekarz
- Piję, ale nie pomaga

- Halo, mówi Kowalski. Panie doktorze, proszę natychmiast przyjechać,ponieważ moja żona ma ostry atak wyrostka robaczkowego!
- Spokojnie panie Kowalski. Dwa lata temu osobiście wyciąłem pańskiej żoniewyrostek robaczkowy. Czy słyszał pan kiedyś, aby człowiekowi po raz drugipojawił się wyrostek?
- A czy pan słyszał doktorze, że u człowieka może się pojawić druga żona?

Przychodzi pacjent do lekarza
- Panie doktorze, ugryzł mnie pies.
- A był wściekły?
- No, zadowolony to on nie był...
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
    
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dodaj temat do:  Temat dla Wykop  Temat dla Facebook  Temat dla Wyczaj.to Temat dla Gwar  Temat dla Delicious  Temat dla Digg  Temat dla Furl  Temat dla Google  Temat dla Magnolia  Temat dla Reddit  Temat dla Simpy  Temat dla Slashdot  Temat dla Technorati  Temat dla YahooMyWeb  Temat dla Nasza Klasa Temat dla Blip  Temat dla MySpace  Temat dla Twitter  Temat dla Flaker  Temat dla Grono.net  Temat dla Gadu-Gadu Live  Temat dla Status GG  Temat dla Poleć  Temat dla Forumowisko 
Losowe tematy » Humor



[ Twoje IP to: 18.216.154.39, używasz: Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ]
Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy.
forum audi
forum audiforum audiforum audi
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum
AUDI TECH TEAM Individual Template | Designed by PCserwis ® | Mapa forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności