Odpowiedz do tematu
A to może być.
Jeżeli by dbał, to teraz wyglądałaby jak nówka. Wygląd i przetarcia lica świadczą o km, bo przecież nie mieszkał w tym aucie.
To też jest możliwe. Tak czy siak musisz to obadać na VIDEO, a nie przez foty.
pzdr
Niektórych rzeczy nie można określić przez fotografię takie jak np praca silnika czy skrzyni biegów, zawieszenia czy idealnego stanu blacharki. Może okazać się przykładowo, iż auto było po pożarze i zostało idealnie zrekonstruowane. Może okazać się, iż samochód był po kradzieży i został spartaczony przy skręcaniu w dodatku przy pomocy wadliwych części. Takie przypadki ogląda się na miejscu - bo na foto prawie zawsze będzie igiełka. Jasne, większość stanów można rozpoznać na odległość, bo będzie widać krzywiznę elementów albo różnice w odcieniu elementów blacharki, przetarcia siedzenia czy kierownicy. Kupując samochód 5cio 10cio letni musisz sobie zdać sprawę, że wyświetlający się stan kilometrów będzie większy i nawet jak będzie to oryginał. Lepiej się miło rozczarować niż źle doświadczyć. Większość fotografii nie jest super jakości i z nich może wskazywać, że obiekt pożądania będzie De Facto kupą złomu, a nie tym jednym na tysiąc zadbanym i jeżdżonym tylko w niedzielę. Jeżeli szukasz faktycznie auta w pewnym sensie idealnego, to niestety będziesz musiał przejechać się do sprzedawcy aby go sobie oglądnąć. My jedynie możemy doradzić czy się opłaca jechać, czy też sobie odpuścić podróż. Jeżeli kupisz Audi z jakimiś usterkami, to również pomożemy przy ich usunięciu, ale nikt nie będzie w stanie powiedzieć Ci na 122%, że dany model jest igłą i że masz go kupić.
Głównie patrz na linię drzwi - oczywiście zamkniętych bo takie foty z otwartymi drzwiami robi się na rynku z papierosami a nie pojazdowi którego chce się zaprezentować jako super sztuka. Patrz na szpary między elementami blacharki - chodzi o symetrię itd. Patrz na kierę czy jest wyświechtana tak jak na fotele. W szczegółach tkwi diabeł. Każdy drobny element który zauważysz może być powodem do odpuszczenia sobie wycieczki.
Ja jak kupowałem eSe to pojechałem z moim koleżką piecka na przegląd samochodu. Przy karoserii spędziliśmy 2 godziny, przy komorze silnika pół. Łączny czas zakupu, to 4 godz. Stan km nie był dla mnie ważny, bo chodziło mi konstrukcję no i o takie szczegóły jak lakier również. Jechałem 500km z niepewnością choć sam widziałem ją na fotkach. Na zdjęciach wyglądała idealnie, ale nie było widać obtarcia na zderzaku i spękania lakieru. Nie rzuca to się tak mocno w oczy, ale........... jest do dzisiaj. Jednego jestem pewien - przy 100km/h nie rozleci mi się na kilka kawałków pokonując zakręt, bo rentgen przeszła kilkakrotnie na żywo.
pzdr
Spoko! Po to są takie fora jak nasze ATT. Masz jakąś niepewność, to pytaj, ale... jak już pisałem nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
pzdr
Odpowiedz do tematu
No to Zygmunt
roger110 napisał/a: |
No to Zygmunt |
A to może być.
A moze byc to ze ktos nie dbal o skore w zaden sposob i poprostu jak piszecie osoba o sprych gabarytach była? czy poprostu to jest defekt ktory moze swiadczyc o km
TMJ napisał/a: |
A moze byc to ze ktos nie dbal o skore w zaden sposob i poprostu jak piszecie osoba o sprych gabarytach była? czy poprostu to jest defekt ktory moze swiadczyc o km |
Jeżeli by dbał, to teraz wyglądałaby jak nówka. Wygląd i przetarcia lica świadczą o km, bo przecież nie mieszkał w tym aucie.
no ale to auto na firme wiec mozliwe ze poprostu czesto uzywane wiec tez pewnie rowna sie z km
Ostatnio zmieniony przez TMJ Nie 22 Lis, 2009 13:21, w całości zmieniany 1 raz
TMJ napisał/a: |
no ale to auto na firme wiec mozliwe ze poprostu czesto uzywane wiec tez pewnie rowna sie z km a ludzie na fimre |
To też jest możliwe. Tak czy siak musisz to obadać na VIDEO, a nie przez foty.
pzdr
http://otomoto.pl/audi-a6...-C10586957.html a mozecie rzucic okiem na to autko
Lewe tylne drzwi , no i klapa , poza tym ,ciekawe w/g mnie
Prócz klapy nic nie widzę. Nie ma też fotki fotela kierowcy i kierki. 162000? Hmmm. Może?
http://allegro.pl/show_item.php?item=827468583 zobaczcie to jak mozecie
http://allegro.pl/show_item.php?item=827455507
http://allegro.pl/show_item.php?item=827455507
Ostatnio zmieniony przez TMJ Nie 22 Lis, 2009 22:22, w całości zmieniany 1 raz
Widzę, że takie wyposażenie jak ABS, centralny zamek i ogrzewanie tylnej szyby robi na ludziach ciągle wrażenie. Nie wiem co bardziej Cię interesuje Sedan czy Avant. Jak dla mnie, to są one w dobrym stanie. Na przebieg się nie patrz, a na stan techniczny samochodu. Najważniejszą rzeczą w aucie jest jego konstrukcja. Jeżeli auto będzie kombinowane, to się nim długo nie nacieszysz. Tak więc nie pozostaje Ci nic innego jak przejechać się i oglądnąć na żywo i jeden i drugi.
wiesz wiekszej roznicy dla mnie nie ma czy to bedzie kombi czy sedan chodzi mniej wiecej o to by nie bylo z kazdej strony bity i zrobiony na "kleju" przebiegi to wiadomo ze duza wiekszosc ktore maja na liczniku 150 tys to cofane dla tego pytam was o te wszystkie porady co myslicie o przykladowych modelach by nie jechac ogladac kolejnej miny dla tego juz wstepnie odrzucam pewne auta po konsultacji z wami
TMJ napisał/a: |
wiesz wiekszej roznicy dla mnie nie ma czy to bedzie kombi czy sedan chodzi mniej wiecej o to by nie bylo z kazdej strony bity i zrobiony na "kleju" przebiegi to wiadomo ze duza wiekszosc ktore maja na liczniku 150 tys to cofane dla tego pytam was o te wszystkie porady co myslicie o przykladowych modelach by nie jechac ogladac kolejnej miny dla tego juz wstepnie odrzucam pewne auta po konsultacji z wami |
Niektórych rzeczy nie można określić przez fotografię takie jak np praca silnika czy skrzyni biegów, zawieszenia czy idealnego stanu blacharki. Może okazać się przykładowo, iż auto było po pożarze i zostało idealnie zrekonstruowane. Może okazać się, iż samochód był po kradzieży i został spartaczony przy skręcaniu w dodatku przy pomocy wadliwych części. Takie przypadki ogląda się na miejscu - bo na foto prawie zawsze będzie igiełka. Jasne, większość stanów można rozpoznać na odległość, bo będzie widać krzywiznę elementów albo różnice w odcieniu elementów blacharki, przetarcia siedzenia czy kierownicy. Kupując samochód 5cio 10cio letni musisz sobie zdać sprawę, że wyświetlający się stan kilometrów będzie większy i nawet jak będzie to oryginał. Lepiej się miło rozczarować niż źle doświadczyć. Większość fotografii nie jest super jakości i z nich może wskazywać, że obiekt pożądania będzie De Facto kupą złomu, a nie tym jednym na tysiąc zadbanym i jeżdżonym tylko w niedzielę. Jeżeli szukasz faktycznie auta w pewnym sensie idealnego, to niestety będziesz musiał przejechać się do sprzedawcy aby go sobie oglądnąć. My jedynie możemy doradzić czy się opłaca jechać, czy też sobie odpuścić podróż. Jeżeli kupisz Audi z jakimiś usterkami, to również pomożemy przy ich usunięciu, ale nikt nie będzie w stanie powiedzieć Ci na 122%, że dany model jest igłą i że masz go kupić.
Głównie patrz na linię drzwi - oczywiście zamkniętych bo takie foty z otwartymi drzwiami robi się na rynku z papierosami a nie pojazdowi którego chce się zaprezentować jako super sztuka. Patrz na szpary między elementami blacharki - chodzi o symetrię itd. Patrz na kierę czy jest wyświechtana tak jak na fotele. W szczegółach tkwi diabeł. Każdy drobny element który zauważysz może być powodem do odpuszczenia sobie wycieczki.
Ja jak kupowałem eSe to pojechałem z moim koleżką piecka na przegląd samochodu. Przy karoserii spędziliśmy 2 godziny, przy komorze silnika pół. Łączny czas zakupu, to 4 godz. Stan km nie był dla mnie ważny, bo chodziło mi konstrukcję no i o takie szczegóły jak lakier również. Jechałem 500km z niepewnością choć sam widziałem ją na fotkach. Na zdjęciach wyglądała idealnie, ale nie było widać obtarcia na zderzaku i spękania lakieru. Nie rzuca to się tak mocno w oczy, ale........... jest do dzisiaj. Jednego jestem pewien - przy 100km/h nie rozleci mi się na kilka kawałków pokonując zakręt, bo rentgen przeszła kilkakrotnie na żywo.
pzdr
aha dziekuje za opis twoj pewne rzeczy ktore widze to dla mnie sa oczywiste ale jak widze co wy wynajdujecie to mnie "przeraza" czyt.(dobrym sensie) wiesz ja bym nie wiedzial ze znaczki inaczej sa przyklejone lub nie w takiej kolejnosci jak powinny lub co gdzie odstaje:) ale sie ucze hehe no mam nadzieje ze cos dojdzie ładnego godnego uwagi jeszcze raz dzieki
TMJ napisał/a: |
aha dziekuje za opis twoj pewne rzeczy ktore widze to dla mnie sa oczywiste ale jak widze co wy wynajdujecie to mnie "przeraza" czyt.(dobrym sensie) wiesz ja bym nie wiedzial ze znaczki inaczej sa przyklejone lub nie w takiej kolejnosci jak powinny lub co gdzie odstaje:) ale sie ucze hehe no mam nadzieje ze cos dojdzie ładnego godnego uwagi jeszcze raz dzieki |
Spoko! Po to są takie fora jak nasze ATT. Masz jakąś niepewność, to pytaj, ale... jak już pisałem nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania.
pzdr
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych