witam was,
mam taki temat. pewnemu człowiekowi powstał pożar pod maską samochodu podczas jazdy w jego aucie.
po ugaszeniu pożaru stwierdzono (nie fachowo) iż pożar ten spowodowała instalacja LPG.
nie znając prawa RZP w zakresie odpowiedzialności, co można zrobić, na kogo można zwalić cały ten bałagan i czy można wystąpić o odszkodowanie??
jeżeli coś pominąłem,,Adi popraw mnie ...
Odpowiedz do tematu
Odpowiedz do tematu
odpowiedzialność ludzka za montaż/sprawność LPG
Re: odpowiedzialność ludzka za montaż/sprawność LPG
Nic nie pominąłeś. Ja sądzę, że jest możliwość otrzymania odszkodowania na drodze sądowej od serwisu. Jest jedno ale - jaki czas dzieli od montażu i powstania zwarcia w instalacji.
ja znam przypadek,że tydzień po przeglądzie koledze urwał się wahacz w vectrze wraz z kawałkiem karoserii,auto było warte jakies 4 tyś dostał na reke 6 i diagnosta bardzo go przepraszał. Wierz mi to nie żarty oni boja się o uprawnienia, mozna je bardzo łatwo stracić
z tego co się orientuję to AC nie obejmuje pozaru samochodu, ale nie jestem pewien, wiem,że tak było kiedyś ze względu na masowe pożary samochodów a co za tym idzie odszkoodowania
Ktoś założył, ktoś sprawdził, ktoś podpisał i przybił pieczątkę.
Jeśli ekspertyza dokładnie wykaże, zę to wina lpg, wtedy można ciągać firmę po sądach. Bo jeśli zapaliły się np stare przewody WN, albo coś tego typu, no to zakład montujący lpg, ręce umywa.
Jeśli ekspertyza dokładnie wykaże, zę to wina lpg, wtedy można ciągać firmę po sądach. Bo jeśli zapaliły się np stare przewody WN, albo coś tego typu, no to zakład montujący lpg, ręce umywa.
jimv8 napisał/a: |
witam was,
mam taki temat. pewnemu człowiekowi powstał pożar pod maską samochodu podczas jazdy w jego aucie. po ugaszeniu pożaru stwierdzono (nie fachowo) iż pożar ten spowodowała instalacja LPG. nie znając prawa RZP w zakresie odpowiedzialności, co można zrobić, na kogo można zwalić cały ten bałagan i czy można wystąpić o odszkodowanie?? jeżeli coś pominąłem,,Adi popraw mnie ... |
Nic nie pominąłeś. Ja sądzę, że jest możliwość otrzymania odszkodowania na drodze sądowej od serwisu. Jest jedno ale - jaki czas dzieli od montażu i powstania zwarcia w instalacji.
właśnie,,,i niezależnie od czasu, kto odpowiada za jej sprawność...według mnie właściciel pojazdu - dlatego ze nie ma wyznacznika przeglądów miedzy-okresowych (montaż-legalizacja)
jest jeszcze jedna sprawa, mianowicie , ktoś podbił przeglad po montazu gazu, teraz wystarczy,że pojedziesz do niego i powiesz jak się ma sprawa, gosciu będzie trząsł du**, bo zgłaszajac sprawe na policję narobisz mu grubo koło pióra.
Pasiak,
po montażu instalacji, nie masz obowiązku jeździć co roku na przegląd LPG. ten przegląd jest przypisany przeglądzie okresowemu który podbija diagnosta.
diagnosta jest odpowiedzialny za sprawność i szczelność układu. lista jest długa, lecz w Polsce nikt to nie robi.
wygrasz sprawę tylko w tedy, kiedy udowodnisz przed sądem że usterka która spowodowała pożar, została pominięta przez diagnostę (rdza, pęknięcia długoterminowe)
diagnosta zawsze powie że podczas badania instalacja była w porządku. i tu się zaczyna walka,,,ekspertyzy materiałów kontra czas.
po montażu instalacji, nie masz obowiązku jeździć co roku na przegląd LPG. ten przegląd jest przypisany przeglądzie okresowemu który podbija diagnosta.
diagnosta jest odpowiedzialny za sprawność i szczelność układu. lista jest długa, lecz w Polsce nikt to nie robi.
wygrasz sprawę tylko w tedy, kiedy udowodnisz przed sądem że usterka która spowodowała pożar, została pominięta przez diagnostę (rdza, pęknięcia długoterminowe)
diagnosta zawsze powie że podczas badania instalacja była w porządku. i tu się zaczyna walka,,,ekspertyzy materiałów kontra czas.
jimv8, ale przy okresowym corocznym badaniu okresowym samochodu, diagnosta ma obowiazek sprawdzic LPG za to płacisz ponad 50 zł wiecej, więc i odpowiada za to, a do sadu nie pójdzie, bo przez ten czas straci mase klientów, ponadto kontrole go wykończa , wierz mi
Pasiak,
masz racje...chyba wiesz dlaczego im się tak dobrze powodzi?? bo są cwani i ludzie na to pozwalają dla własnej korzyści.
diagnosta cie pośle na drzewo i pogoni pałka bejsbolową. on swoje zarobi.
innymi słowami....strach się bać,,,ja bym się bał
[ Dodano: Pią 14 Sty, 2011 16:21 ]
zna ktoś takie przypadki że się wywalczyło swoje?? po takim pożarze ciężko udowodnić cokolwiek
masz racje...chyba wiesz dlaczego im się tak dobrze powodzi?? bo są cwani i ludzie na to pozwalają dla własnej korzyści.
diagnosta cie pośle na drzewo i pogoni pałka bejsbolową. on swoje zarobi.
innymi słowami....strach się bać,,,ja bym się bał
[ Dodano: Pią 14 Sty, 2011 16:21 ]
zna ktoś takie przypadki że się wywalczyło swoje?? po takim pożarze ciężko udowodnić cokolwiek
jimv8 napisał/a: |
Pasiak,
masz racje...chyba wiesz dlaczego im się tak dobrze powodzi?? bo są cwani i ludzie na to pozwalają dla własnej korzyści. diagnosta cie pośle na drzewo i pogoni pałka bejsbolową. on swoje zarobi. innymi słowami....strach się bać,,,ja bym się bał [ Dodano: Pią 14 Sty, 2011 16:21 ] zna ktoś takie przypadki że się wywalczyło swoje?? po takim pożarze ciężko udowodnić cokolwiek [url=http://s4.postimage....027.jpg]Obrazek[/url] [url=http://s4.postimage....028.jpg]Obrazek[/url] [url=http://s4.postimage....026.jpg]Obrazek[/url] |
Ja tutaj widzę trzy zasadnicze kwestie:
1) właściwe użytkowanie auta z instalacją LPG - mianowicie, czy właściciel nie grzebał na własną rękę w ustawieniach układu itd.
2) musem w takiej sytuacji jest wynajęcie biegłego, który swoją ekspertyzą potwierdzi, że zapalenie się auta zostało spowodowane przez niewłaściwie założoną ( a nie niewłaściwie użytkowaną ) instalację gazową
3) gwarancja dla użytkownika pojazdu, na która będzie można się powołać
Nasze polskie prawo jest pokrętne - cały czas zastanawiam się, czy podchodzi ten przypadek pod prawo konsumenckie czy pod cywilne. Na miejscu znajomego udałabym się do najbliższego rzecznika konsumentów, gdyż zgodnie z obowiązującym prawem:
"(...) w sprawach indywidualnych bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać u miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub jednej z finansowanych przez budżet Państwa organizacji konsumenckich (Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich)".
Zależy, jaką drogę obrałby poszkodowany - w przypadku żelaznej opinii biegłego stwierdzającej pożar pojazdu z winy wadliwej instalacji, można wnieśc powództwo cywilne o odszkodowanie.
To samo można zrobić za pośrednictwem sądu konsumenckiego, ale tutaj potrzebna jest zgoda obydwu zainteresowanych stron :
"Konsumenci mogą wykorzystać również drogę rozwiązywania sporów oferowaną przez sieć polubownych sądów konsumenckich. Działają one przy Wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej. Obecnie jest ich 16 oraz 15 ośrodków zamiejscowych. Wyroki sądu konsumenckiego, a także ugoda przed nim zawarta mają taką samą moc jak wyrok sądów powszechnych, po stwierdzeniu przez ten sąd ich wykonalności. Jednak zgodę na sąd konsumencki muszą wyrazić obie strony. Trafić tu mogą tylko spory między konsumentami i przedsiębiorcami, wynikające z umów sprzedaży i świadczenia usług. Chodzi wyłącznie o prawa majątkowe. Do sądów konsumenckich, funkcjonujących przy wojewódzkich inspektorach Inspekcji Handlowej, można kierować sprawy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10 tys. zł., za wyjątkiem Sądu Konsumenckiego w Warszawie, który rozpatruje sprawy bez względu na wartość przedmiotu sporu."
Mały OT: Miałam kiedyś problem z serwisem Acera - sama wzmianka o UOKiK spowodowała natychmiastwoe rozwiązanie wszystkich problemów
Źródło:
http://www.uokik.gov.pl/sprawy_indywidualne.php
1) właściwe użytkowanie auta z instalacją LPG - mianowicie, czy właściciel nie grzebał na własną rękę w ustawieniach układu itd.
2) musem w takiej sytuacji jest wynajęcie biegłego, który swoją ekspertyzą potwierdzi, że zapalenie się auta zostało spowodowane przez niewłaściwie założoną ( a nie niewłaściwie użytkowaną ) instalację gazową
3) gwarancja dla użytkownika pojazdu, na która będzie można się powołać
Nasze polskie prawo jest pokrętne - cały czas zastanawiam się, czy podchodzi ten przypadek pod prawo konsumenckie czy pod cywilne. Na miejscu znajomego udałabym się do najbliższego rzecznika konsumentów, gdyż zgodnie z obowiązującym prawem:
"(...) w sprawach indywidualnych bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać u miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub jednej z finansowanych przez budżet Państwa organizacji konsumenckich (Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich)".
Zależy, jaką drogę obrałby poszkodowany - w przypadku żelaznej opinii biegłego stwierdzającej pożar pojazdu z winy wadliwej instalacji, można wnieśc powództwo cywilne o odszkodowanie.
To samo można zrobić za pośrednictwem sądu konsumenckiego, ale tutaj potrzebna jest zgoda obydwu zainteresowanych stron :
"Konsumenci mogą wykorzystać również drogę rozwiązywania sporów oferowaną przez sieć polubownych sądów konsumenckich. Działają one przy Wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej. Obecnie jest ich 16 oraz 15 ośrodków zamiejscowych. Wyroki sądu konsumenckiego, a także ugoda przed nim zawarta mają taką samą moc jak wyrok sądów powszechnych, po stwierdzeniu przez ten sąd ich wykonalności. Jednak zgodę na sąd konsumencki muszą wyrazić obie strony. Trafić tu mogą tylko spory między konsumentami i przedsiębiorcami, wynikające z umów sprzedaży i świadczenia usług. Chodzi wyłącznie o prawa majątkowe. Do sądów konsumenckich, funkcjonujących przy wojewódzkich inspektorach Inspekcji Handlowej, można kierować sprawy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10 tys. zł., za wyjątkiem Sądu Konsumenckiego w Warszawie, który rozpatruje sprawy bez względu na wartość przedmiotu sporu."
Mały OT: Miałam kiedyś problem z serwisem Acera - sama wzmianka o UOKiK spowodowała natychmiastwoe rozwiązanie wszystkich problemów
Źródło:
http://www.uokik.gov.pl/sprawy_indywidualne.php
wszystko jasne
jeszcze jedno,,czy OC/AC ratuje nas w takiej sytuacji??
jeszcze jedno,,czy OC/AC ratuje nas w takiej sytuacji??
Wydaje mi się, że OC na pewno nie, AC być może, jednak zależy to od umowy z ubezpieczycielem. W tej kwestii skontaktuj się z kolegą WOJTAS - AUDI A4, jest lepiej zorientowany w tej materii
http://www.audi-tech-team...-itp-vt1058.htm
http://www.audi-tech-team...-itp-vt1058.htm
jimv8 napisał/a: |
wszystko jasne
jeszcze jedno,,czy OC/AC ratuje nas w takiej sytuacji?? |
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych