Siemanko,
z reguły wcale się tutaj nie udzielam, ponieważ moje auto wcale mi nie dokucza i się nie psuje. Dzisiaj jednak po raz kolejny w przeciągu ostatniego miesiąca zapaliła się kontrolka od DPFu, a auto ledwo co odpaliło.
Zaczęło się od tego, iż silnik odpalał już słabo w zeszłym tygodniu, ale myślałam, iż to akumulator. Nie zdziwiłoby mnie to, gdyby nie fakt, iż już drugi raz w przeciągu miesiąca. Sposób mojej jazdy nie uległ zmianie i nadal z pasją depczę pedał gazu, więc gdzie szukać przyczyny takiego stanu rzeczy? Co do paliwa to nigdy nie miałam zastrzeżeń. Do dzisiaj.

Jakąś dobrą duszę poproszę również o schemat z dostępem do filtra. I ocenienie, ile trzeba będzie rozebrać, żeby się do niego dostać.

Deptanie geja gazu nie ma nic do wypalania filtra DPF. Wypalanie odbywa się tylko na dłuższych trasach - nigdy w mieście. Warunkiem jest min 1/4 zbiornika paliwa, temperatura silnika min 80°C oraz stała prędkość - nie przyspieszamy i nie hamujemy silnikiem. Najbardziej optymalnym zakresem prędkości obrotowej silnika jest 2500obr/min. Silnik wytwarza wówczas wystarczającą temperaturę spalin oraz emituje mniej syfu niż powyżej 3000obr. Demontaż DPF nie należy do przyjemnych i szybkich zajęć. Wyjątkiem jest A6 gdzie filtr jest dosłownie za skrzynią biegów i jest pełny dostęp do wszystkich śrub.

DPF można też zamulić nieświadomie przez uszkodzone elementy silnika. Np niesprawna świeca żarowa może spowodować że auto nie będzie włączać trybu wypalania filtra podczas jazdy. Pisałaś że miałaś problemy z rozruchem i może być to właśnie świeca. Zanim rozprujesz wóz spróbuj go zczytać a może napotkasz jakiś błąd. Zawsze też można komputerem przeprowadzić wypalanie filtra. I jeśli to nie pomoże to wtedy będziesz go wyjmować. Pozdro

Ze świecą żarową to raczej przesada - Audi to nie Renault. Ale jak przedmówca napisał ważny jest stan techniczny czujników układu wydechowego jak i ssącego.
Trzeba sprawdzić pamięć błędów oraz stan zapełnienia DPF.

Ja o ten DPF tak męczę, ponieważ wybieram się jutro do mechanika - chcę, aby to sprawdził. Owszem, problemy z rozruchem mogą wynikać z zapchanego DPFu. Dobrze, że mam teraz inne wskazówki, ponieważ wiem mniej więcej czego się spodziewać. A dopytuję na forum, ponieważ po to jest. No i serwis już dwa razy próbował zrobić mnie po swojemu, czyli naciągnąć. Z A3 już tam wprawdzie nie jeżdżę, ale złe doświadczenia swój ślad zostawiły

Do Adi: możliwe że tak jest w renault . Dokładnie taki problem miałem w opel insignia że miał walniętą świecę żarową i przetarty wąż do intercoolera i wyszedł błąd DPF. Nie umiał się sam oczyścić. Dlatego pomyślałem że w tym przypadku może być podobnie.

Co do wizyty u mechaniora to trzeba uważać bo filter ten to temat rzeka i łatwo klienta naciągnąć. Czyszczenie jego też raczej nie pomaga. Nie na dłuższą metę. Jeśli jest już naprawdę zabity to raczej jego wymiana lub regeneracja poprzez wymianę wkładu. Tak czy siak powodzenia z nim

No ja mam taką nadzieję, że nie będą się do niego dobierać. Mam termin na jutro, chcą przepalić i porządnie rozgrzać auto i zczytać ewentualne błędy.
BTW. co ma czujnik ciśnienia do DPFu?

Ok, czujnik ciśnienia spalania (podejrzewam, iż tak nazywa się po polsku) został wymieniony. Przy okazji wyszło również kilka innych drobnostek, między innymi świece. Jedna była całkowicie kaputt, pozostałe 3 również w nienajlepszym stanie. Więc komplet również poszedł do wymiany.
Test na DPF zaraz po tym, jak oddałam im auto pokazał 6.7% zanieczyszczenia, więc filtr był praktycznie czysty.
Pojeździmy, potestujemy, zobaczymy

To dobrze że problem rozwiązany i że filtr masz ok bo jest to niestety wrzód w silnikach diesel i potrafi napsuć krwi. Możesz jeszcze co jakiś czas na pełny zbiornik profilaktycznie użyć dolewki oczyszczającej filtr. W NL da się to kupić w każdym motoryzacyjnym i myślę że w DE też takie łatwo dostaniesz. Używać wg instrukcji na opakowaniu. Pozdro