Fanom sportów samochodowych nie trzeba tłumaczyć, czym była rajdowa grupa B. To jeden z niewielu przykładów na to, jak daleko mogą posunąć się producenci samochodów, jeżeli ograniczenia w sporcie nie są zbyt duże. Najmocniejsza klasa Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata powstała w 1982 roku i stanowiła rozwinięcie grupy 4. Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) dopuściła do udziału w zawodach prototypowe konstrukcje, praktycznie nie ograniczając ich mocy. Pierwszym autem homologowanym w grupie B była słynna Lancia 037, wyposażona w umieszczony centralnie silnik i napęd na tylne koła. Wiadomo było jednak, że większość producentów sięgnie po dopuszczony od 1979 roku napęd 4x4. Rozpoczął się karnawał niezwykłych konstrukcji o ogromnej mocy. Niestety pojazdy B-grupowe okazały się zbyt niebezpieczne i po wypadkach śmiertelnych zabroniono startów najmocniejszym konstrukcjom. Karnawał przerodził się w kryzys w 1986 roku. W tym roku zginęli Henri Toivonen i jego pilot Sergio Cresto, których Lancia Delta S4 w niewyjaśnionych okolicznościach wypadła z trasy Rajdu Korsyki. Historia grupy B obfitowała w więcej tragicznych wypadków (również z udziałem kibiców), pozostawiła po sobie jednak niezwykłe auta. Stało się tak dzięki FIA, która wymagała od producentów, aby każda B-grupowa „rajdówka” powstała przynajmniej w 200 seryjnych egzemplarzach. Dla większości auta takie jak Audi Sport quattro, Ford RS200, MG Metro 6R4, Peugeot 205 T16, Lancia 037, czy też Delta S4, pozostaną zawsze w sferze marzeń.



Pomysł zastosowania w seryjnej produkcji napędu na cztery koła narodził się w Audi pod koniec lat 70. Wcześniej tego typu rozwiązanie produkcji Fergusona było stosowane co prawda w Jensenie 318 FF, ale jego produkcję trudno uznać za seryjną. Pomysł budowy popularnego auta z napędem na cztery koła pojawił się podczas zimowych testów w Finlandii, gdzie zaawansowane technicznie Audi przegrywały z wojskowym VW Iltisem napędzanym na obie osie. Audi produkowało ten samochód od 1967 roku z przeznaczeniem dla niemieckiej armii. W styczniu 1977 roku pojawił się pierwszy prototyp o oznaczeniu A1. Było to Audi 80 z napędem z Iltisa. Pierwszy test drogowy odbył się w listopadzie, zaś pod maską A1 zamontowany został turbodoładowany pięciocylindrowy silnik pochodzący z modelu 100 Turbo. W 1978 roku ten sam prototyp pojawił się na torze Hockenheim. Silnik A1 miał moc 160 KM, jednak mimo to czas uzyskany podczas okrążenia był tylko niewiele gorszy od 240-konnego Porsche 928. Pod koniec 1979 roku za kierownicą Audi 4x4 usiadł „latający Fin” Hannu Mikola. Po testach stwierdził, że tego typu rozwiązanie świetnie sprawdziłoby się w rajdach.
Produkcyjny samochód pokazany został 4 marca 1980 r. w Genewie i nazywał się quattro. Było to dwudrzwiowe auto zbudowane na bazie przednionapędowego modelu Coupe, pod którego maską pracował 2,1-litrowy pięciocylindrowy silnik o mocy 200 KM.


Pierwszy quasi start miał miejsce w Rajdzie Algarve w Portugalii przed 26 laty (audi startowało poza klasyfikacją, jako tzw. „zerówka”). Za kierownicą rewolucyjnego auta (pierwszy raz w rajdzie pojawiła się maszyna z napędem na obie osie) siadł Hannu Mikkola i wyprzedził oficjalnego zwycięzcę o 27 minut, notując najlepsze czasy na 24 z 30 odcinków specjalnych. Na rajdowych oesach Audi zagościło na dobre w 1981 roku (od lutego tego roku ruszyła produkcja quattro i można było uzyskać wymaganą homologację). W 1981 roku po raz pierwszy zdarzyło się także, że kobieca załoga wygrała rajd. Michèle Mouton i Fabrizia Pons jadąc audi wywalczyły pierwsze miejsce w rajdzie Sanremo.
Łącznie w 1981 roku Audi zwyciężyło w trzech rajdach i wywalczyło ostatecznie piąte miejsce w klasyfikacji Mistrzostw Świata Producentów. Przyczyną takiego stanu rzeczy były głównie awarie techniczne, z którymi musiał borykać się zespół. Rok później nie było już mocnego na Audi w klasyfikacji generalnej. W indywidualnej niestety był – Walter Röhrl, który za kierownicą tylnonapędowego Opla Ascona 400 zdobył mistrzostwo. W 1983 roku Audi po raz pierwszy w historii wystawiło 360-konne (lub jak podają niektórzy 380-konne) Audi Quattro w najmocniejszej grupie B. Firma wygrała indywidualną klasyfikację (pierwsze miejsce dla Hannu Mikkola), przegrała tytuł mistrza producentów z włoską Lancią 037. Stało się tak dlatego, że Lancia ważyła tylko ok. 960 kilogramów, a quattro miało ich aż 1100. Z kolei w 1984 roku Audi udało się zgarnąć wszystko, jednak pod koniec sezonu okazało się, że nadchodzi nowa konkurencja: B-grupowy Peugeot 205 T16.



Quattro Sport miał być przede wszystkim lżejszy. Najbardziej widocznym rezultatem tych działań był zmniejszony o 320 mm rozstaw osi. Początkowo planowano nawet obciąć quattro o 400 mm, jednak zachowania takiego prototypu były zbyt nieprzewidywalne. Równocześnie ze zmniejszeniem rozstawu osi wydłużono nieznacznie przód pojazdu, dlatego różnica w długościach pomiędzy ur-quattro a Sportem wynosi tylko 240 mm.
Sport produkowany był od końca 1983 do 1985 roku. Łącznie powstało 214 egzemplarzy Sport Quattro, z których 164 sprzedano klientom. 19 z wyprodukowanych aut nigdy nie opuściło fabryki (to w nich testowano różne mniej lub bardziej śmiałe rozwiązania techniczne), 20 trafiło do departamentu sportu (14 z nich zostało „rajdówkami”), pięć sprzedano pracownikom firmy, zaś resztę przeznaczono na „dawców” części zamiennych. Do dzisiaj przetrwały 132 egzemplarze oryginalnego auta.

Rajdowe starty Sporta nie należały do zbyt udanych. W 1985 roku 450-konne audi uległo Peugeotowi zarówno w klasyfikacji generalnej, jak indywidualnej. W tym samym roku zaprezentowano słynną 600-konną ewolucję Sporta o nazwie S1, jednak wersja ta była awaryjna i bardzo trudna w prowadzeniu. Rok później Audi startujące tym samym modelem było dopiero szóste w „generalce”. Mimo rozwiązania grupy B Sport quattro nie zakończyło swojego życia – auto pojawiło się w 1987 roku na słynnym wyścigu Pikes Peak w Kolorado. W „wyścigu do chmur” samochodem kierował Walter Röhrl, któremu udało mu się ustanowić rekord. Była to najmocniejsza blisko 700-konna wersja auta (nieoficjalnie mówi się, że miała nawet 750 KM, Audi podaje jednak, że tylko około 600 KM, ale mierzone najprawdopodobniej po wyścigu). Producent pracował już nad opływową wersją z centralnie umieszczonym silnikiem o mocy 1000 KM. Prototyp tego pojazdu można dziś oglądać w fabrycznym muzeum w Ingolstadt.




Źródło: www.weteranszos.pl