Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 23:06 Brak mocy na LPG (100 C3)
Witam,
na benzynce rzucam asfaltem a na LPG rzuca mnie o asfalt…
Na niższych obrotach rwie, czka, nierówno się wkręca, powyżej 3tys idzie już płynniej ale to i tak miech na sali. Podejrzewam, że to parownik. Nigdy nie ruszałem gazu i totalnie się na tym nie znam ale lubię pogrzebać
Czy powinienem wymienić cały parownik czy może go regenerować?
Jeśli regenerować to poradźcie proszę co potrzebuję zaqupić i jak to zrobić, łopatologicznie, żebym sobie lub komuś krzywdy nie zrobił,
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
rozumiem ze masz zwykle mieszadlo??
tak nagle sie objawil problem??
czy na rozgrzanym silniku jest inaczej?
czy parownik sie rozgrzewa ?? (malo plynu, zator)
wymien filtr ...pewnie najwyzszy czas
rowniez mozesz rozebrac parownik jezeli sie uda odkrecic wszystkie srubki bez urwania i wyczyscic pod membraną..z pewnoscia bedzie tam sporo brudu i osadu
tak jezeli ma to byc tanio i bembrana nie bedzie uszkodzona
na 100% polecam nowy parownik, po latach uzytkowania nie jest to wielki koszt
chyba go wymienię, jeżdżę na nim już z pięć lat jak nie więcej,
pewnie jego czas nadszedł, Na zimno mam wrażenie chodzi lepiej niż jak się rozgrzeje. Miewam też takie dolegliwości że jak przejdę na gaz i dam po garach, znaczy po garku, , i puszczę pedał po chwili to mi zgaśnie.
Zobaczymy ten wynalazek od Adi202,
Tylko czy mógłby ktoś poradzić, udzielić mi paru wskazówek jak dokonać wymiany, na co uważać, co zrobić a czego nie ruszać, czy i gdzie zakręca się gaz z butli itd.
Jak już wspomniałem nie dłubałem przy tym nigdy, więc jak piszecie nawet, wymień filtr gazu,
to głupio się przyznać ale ja nie mam pojęcia gdzie on jest i jak wygląda,
FILTEREK nie kazdy stosuje,,wiec moze go niebyc - tacy juz fachowcy
zawor sie znajduje przed parownikiem wiec smialo mozesz wykrecic, wylacz zaplon i nie pal fajki przy demontazu, troche gazu lotnego jest w ukladzie
najwazniejsze to zeby wszystkie krućce pasowaly do nowego parownika i zyby bylo szczelne.
polecam kupic tasme teflonowa i srodek do wykrywania nieszczelnosci, minimalny wyciek nie zauwazysz nocholem
po wymianie, nie obejdzie sie bez wizyty u Pana co sie ZNA na gazie i wyreguluje chyba ze sam na oko zrobisz
[ Dodano: Sro 03 Lis, 2010 11:33 ]
jezeli masz mieszadlo - to to od adiego nie podejdzie - jest tylko do sekwencji
tez zalezy jaka masz sekwencje, sa instalacje co dzialaja na stalym cisnieniu - naprzyklad Prince a z drugiej strony sa takie co maja zmienne cisnienia i do takich ten sprzed podejdzie jak najbardziej.
Nie mam sekwencji tylko mieszadło, które jest otwarte na maksa bo później mam blosa który już reguluje dawkami, dzięki temu szerszeń (na samym początku historii z gazem) dostał niesamowitego kopa, spadło spalanie, nie było pływania no i chlapałem asfaltem aż miło, ale to było,
Więc albo wykręcę ten parownik i go przeczyszczę jakoś,
albo poprostu qpie nowy, podobny, zaqupię ustrojstwa polecane, te taśmy i do sprawdzania szczelności, no i podmienię.
Co lepiej?! I nie koniecznie chodzi by najtaniej, że na zasadzie dla 10PLN mam spędzić 6h w garażu,
Ja ostatnio bawiłem się gazem , sam. Kupiłem przewody do gazu, filterki, oraz obejmy. Wymieniłem, bo stare były już trochę przetarte i śmiga wszystko cacy. Nawet zaszalałem i kupiłem program do gazu, sam sobie teraz ustawiam, obroty przy jakich ma się gaz przełączyć, sprawdzam spalanie itp. A pan od gazu mnie nie widuje za często. A co.
_________________ Logistyk, oraz główny maruda w Burbo Team
elmek13,
Pan od gazu to najczesciej robi na od****che
fajnie to zrobic tak zeby prawie nie bylo sladow
co najkrotsze przewody gazowe maja sens a przy sekwencji tym bardziej.
z tymi ustawieniami to uwazaj....szkoda silniczka a gniazda zaworowe czesto lubia sie wypalac,,lepiej ten literek wiecej jak za malo
jimv8, nie ruszałem nic prócz, przełączenia na wyższą temperaturę parownika z 30 stopni na 35 bo tak było wcześniej. A zaworami się nie bawiłem. Bo strach..
A i zrobiłem aktualizację kompa, tzn sama się zrobiła.
_________________ Logistyk, oraz główny maruda w Burbo Team
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum