Wysłany: Wto 21 Lut, 2012 17:21 [v8 d11] Szarpanie i gasnięcie silnika
Witam wszytkich. Problem dotyczy Audi V8 silnik PT 3,6. Jeśli coś przeoczyłem podczas zabawy z wyszukiwarką i podobny temat był już poruszany to przepraszam, Auto posiada instalację gazową. Problem objawił się na postoju jak i podczas jazdy i postaram się go opisać najdokłądniej jak potrafię. W momencie delikatnego przyspieszania auto się rozpędza obrotomierz dochodzi do 1200rpm i wszystko jest w porządku. Po przekroczeniu magicznej granicy ok 1200Rpm silnik dostaje czkawki i skacze pomiędzy 1600 a 1000 obr. Podczas mocniejszego dołożenia gazu czy to na postoju czy podczas dynamicznego przyspieszania auto wyraźnie się dlawi,a czasami potrafi zgasnąć,lub dostaje czkawki i wskazówka obrotomierza zaczyna latać od 1000 do 1800 obrotów. Podczas tej "Czkawki" delikatnie mocniejsze dołożenie gazu zwiększa tylko częstotliwość szarpania silnika, a mocniejsze dołożenie sprawia że silnik gaśnie. Stąd moje pytanie, co dzieje?na wolnych pochodzi chwilę i gaśnie , czy ktoś się spotkał z takim lub podobnym problemem? . Z góry dziękuję za pomoc Pozdrawiam
Mi się tak parę razy stało. Wyłączenie i zapalenie nic nie dawało. Zacząłem ruszać kabelkami itd pod maską, wyciągałem wtyczki i pomagało. Obstawiam, że jest to czujnik położenia przepustnicy. Mi się tak działo właśnie po zmianie tegoż czujnika. Pozniej znowu pogrzebałem przy nim i ustało, ale jak on ma być ustawiony to nie wiem Tylko u mnie było tak, że na wolnych chodził OK ale były za niskie, po przekroczeniu tak jak u ciebie 1200 miał te same objawy, dodałem gazu i dalej to samo, ale jak dałem gaz w deskę to ciągnął dobrze.
odczyt blędów powinno rozjaśnić co nieco sprawę. Warto sprawdzić ten czujnik przepustnicy, choć bardziej by wariowała automatyczna skrzynia.
Ustawiasz go na kliknięcie (jest to słychać) w jedną stronę mocniej przekręcasz i słyszysz 'klik' to jest pozycja biegu jałowego. Lekkie już ruszenie (dodanie gazu) przepustnicą powoduje 'klik'.
gdybyś szukał drugi, to tylko i wyłącznie od 3,6 ( 4,2 jest inny)
obiecałem schemat, ale niestety mam go na innym kompie. Może Adi poratuje (schemat TPS od 3,6)
Załatwiłem już Tps, a to co dzisiaj;
ogólnie żadnych błedów..
delikatne nagary w kopułkach..
i świece nie za ciekawe po prawej stronie...
jutro podpinamy Tps i wymienimy świece...
zobaczymy także co jest w wydechu bo sonda pracuje w małym zakresie..
pozdro
ps;dzięki za pomoc pany
Dzisiaj wymieniony Tps okazał się gorszy niż mój,
wyczyszczony kolektor ssący..
i czujnik temp w kolorze spalania..
tps także zaśniedziała wtyczka i piny...
wydech czysyty...
i jakby zrobiło się lepiej ale szykuje się kolejna inwestycja..
ogólnie walczymy ale dalej..
Dzisiaj wymieniony Tps okazał się gorszy niż mój,
wyczyszczony kolektor ssący..
i czujnik temp w kolorze spalania..
tps także zaśniedziała wtyczka i piny...
wydech czysyty...
i jakby zrobiło się lepiej ale szykuje się kolejna inwestycja..
ogólnie walczymy ale dalej..
Też mnie zastanawia. Zmieniłem przepływomierz u mnie i jakby lepiej, ale ciągle to samo tylko, że nie świeci już się CAT Gdzie jest czujnik spalania stukowego ? Może on przestawia zapłon i takie są objawy ? Bo to ostatnia rzecz chyba której nie przemierzyłem z podzespołów. No i nie wiem jak z sondą się ma w rzeczywistości, ale sprawdzenie po łebkach tj 0,5V było.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum