Parę dni temu dziwnie mi się zaczęło zachowywać sprzęgło jak wciskałam pedał sprzęgła do podłogi to był taki dziwny dźwięk jakby on o coś haczył taki odgłos przy tym jakby spręzyny coś i raz mi został przy podłodze i jak go stopą popchnęłam w góre odskoczył.... no i potem nagle "samo sie naprawiło"

Rozebrałam wczoraj tą czarną osłonę zeby tam zajrzeć, jeszcze wzięłam kabel od instalacji bardziej trytką podpięłam w razie jak on haczył, ale wydaje mi się ze problem jest w spręzynie połozenia zwrotnego pedału sprzęgła 4A0721403C ona sie jakos dziwnie układa, ja nie widze zeby była pęknieta ae tak jakby jeden zwój wchodzi pod drugi - chociaz teraz jak pisałam już nic nie strzela jest normalnie... "samo sie naprawiło"

proszę zerknijcie na to czy to wygląda normalnie (zwoje tej spręzyny)

















no bo co mogło tam innego "haczyc" jak wszystko wygląda normalnie.. hmm


nie wiem po prostu czy szukac tej sprężyny, czy ona jest w koncvu uszkodzona czyt nie - a to rzecz na allegro w aukcjach nie do dostania, bym musiała pisac do tych co rozbieraja auta i szukac

Nie jestem na 100% pewny, ale wydaje mi się że jeżeli pedał sprzędła nie wraca, to wina raczej leży po stronie siłownika a nie przy sprężynie.
Sprężyna ma raczej amortyzować powrót niż wypychać pedał.
Miałem identyczna sytuację z moją 100 C3 i winny był wysprzęglik po stronie skrzyni.

to było tak, pedał normalnie wracał ale było słychac jak był przy podłodze dzwiek jakby spręzyny jakby coś się haczyło taki metalowy odgłos, sama twardosc pedału i łapanie sprzęgła było normalne i raz się jakby przy podłodze zahaczył i zeby wrócił pchnelam go stopą w góre i nagle po tym juz nie było tego dzwieku i jest normalnie cicho i się o nic nie zahacza

ja tą osłone zdjełam potem zaczełam się tam przyglądac i oprócz tej spręzyny co mi sie wydaje ze zwoje wchodzą jeden pod drugim nic się nie dopatrzyłam a teraz normalnie działa cicho i nic się nie haczy jak pisałam

Początek powrotu padała sprzęgła robi siłownik resztę ta sprężyna. Sądzę że nałozyły się dwa problemy. Wpisując nr etka w wyszukiwarkę wychodzi że ta sprężyna lubi pękać i to może być powodem tych dziwnych odgłosów. Brak powrotu padała jednak będzie po stronie siłownika. Niech się ktoś najlepiej wypowie kto zna temat.

ale on teraz wraca normalnie i jest spręzysty jak powinien i tego odglosu tez nie ma, jak się przjrzec tym zdjeciom spręzyny tam jeden zwój wchodzi pod drugi tak chyba nie powinno byc... z tych odgłosów co były i jak to sie przyhaczyło to takie dosłownie wrazenie jakby te zwoje sie wepchneły pod siebie, no i jak szarpnęłam nogą zapewne dlatego się naprawiło i teraz ta spręzyna sie ugina tak ze ten jeden zwój wchodzi pod ten drugi jak na zdjeciu ale potem wychodzi i nie ma odgłosu ani haczenia ale nie wiem na jak długo

szukam tej spręzyny u tych co rozbierają ale narazie mi odpisuja ze nie maja a inni jeszcze nie dopisali i myślę ją wymienic

może tez styl jazdy ma znaczenie, bo jak niektórzy bieg zmieniaja i nie dociskaja sprzęgła do konca to ja zawsze wbijam w podłoge do konca, ciężką nogę mam do tych pedałów

a w razie co jak ją sie odpina bo tam takie mocowanie jakby z blokada jest

Jeżeli sprężyna jest pęknięta, to tak czy inaczej wymienić ją trzeba. Wymienisz, to się okaże czy wszystko będzie ok.