Pozostałe tematy » [S6 4,2 V8] skaczące obroty ale tylko...
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
 [S6 4,2 V8] skaczące obroty ale tylko...
Witam wszystkich.

Mam od niedawna problem ze swoim Audi S6 4,2 v8 1995. Mianowicie chodzi o skacząse obroty gaśnięcie i nierówną prace silnika.

Objawia się to następująco:
Po tym jak auto stoji jakiś czas odpala normalnie i wszystko wydaje się OK, lecz po tym jak postoji 1-2 godzinki to po odpaleniu obroty są na 1000 (zawsze były 800-900) i przy ruszaniu daśnie szarpie, w momęcie kiedy na biegu jałowym schodzi z wysokich obrotów obroty spadają niemal do 0(zera) i wachlują się. Czasami potrafi delikatnie kaszlnąć z wydechu ale w momęcie jak przytrzymam go np. na 3000 obrotów.

Miałem kilka teori sprawdziłem i lipa! Narazie nie zdradzę co robiłem ponieważ niechcę nikogo zbijać z tropu :)

Czekam na wszelką pomoc z góry dziękuje :)

P.S. VAG nic nie pokazuje.

Postaw piwo autorowi tego posta
 Re: [S6 4,2 V8] skaczące obroty ale tylko...
Filip napisał/a:
Witam wszystkich.

Mam od niedawna problem ze swoim Audi S6 4,2 v8 1995. Mianowicie chodzi o skacząse obroty gaśnięcie i nierówną prace silnika.

Objawia się to następująco:
Po tym jak auto stoji jakiś czas odpala normalnie i wszystko wydaje się OK, lecz po tym jak postoji 1-2 godzinki to po odpaleniu obroty są na 1000 (zawsze były 800-900) i przy ruszaniu daśnie szarpie, w momęcie kiedy na biegu jałowym schodzi z wysokich obrotów obroty spadają niemal do 0(zera) i wachlują się. Czasami potrafi delikatnie kaszlnąć z wydechu ale w momęcie jak przytrzymam go np. na 3000 obrotów.

Miałem kilka teori sprawdziłem i lipa! Narazie nie zdradzę co robiłem ponieważ niechcę nikogo zbijać z tropu :)

Czekam na wszelką pomoc z góry dziękuje :)

P.S. VAG nic nie pokazuje.

Zacznę od tego jakie jest obecnie spalanie i czy eSa jest jeszcze dziewicą, czy też została zgwałcona przez LPG. Dodatkową sprawą jest to czy w momencie problemów z obrotami kopci i czy modernizowana była mapa sterownika silnika. Powodów może być mnóstwo od ciśnienia paliwa, przez mieszankę paliwa aż po zapłon. AEC nie jest ubogim silnikiem w elektronikę więc bez dokładnego opisania towarzyszących jej efektów będzie ciężko postawić ostateczną diagnozę.
Jeżeli nie chcesz zdradzić co już sprawdzałeś w swojej eSie, to będziemy musieli zacząć od samego początku, czyli świece, sterownik, czujniki temperatury, potencjometr przepustnicy, przełącznik wolnych obrotów, silnik krokowy, aparaty zapłonowe, przewody zapłonowe, pompa paliwa, filtr paliwa, wtryski paliwa, przepływomierz powietrza itd. Więc jak widzisz jest tego trochę. Uważam, że sprawa nie wygląda aż tak drastycznie abyśmy nie dali sobie z tym rady.
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Adi202 napisał/a:
czy eSa jest jeszcze dziewicą, czy też została zgwałcona przez LPG
W profilu masz że benz. ale jesli jest jeszcze LPG to do listy Adiego dołóż parownik.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Nie ma LPG
Kopci lekko na czarno przy przygazowaniu, po przytrzymaniu na wyższych obrotach kichnie raz albo dwa z wydechu.
Nic nie było robione przy sterowniku silnika.
Spalanie:
100km/h 9,5-10,5 lita
120km/h 11-12 litra



Opisze teraz co robiłem i dlaczego:

1)
Na początek zacząłem od potencjometra przepustnicy

Dlaczego:
Auto miało dzwona czołowego i jest on pęknięty i wtyczka również (czasem wypadałą)
Raz mi wypadła i efekt był podobny musiałem się doczłapać na parking na 1 biegu przy wysokich obrotach. Jak ją poprawiłem wszystko było OK.

Co zrobiłem:
Podłączyłem Vaga i pokazał się błąd „czujnik prędkości obrotowej silnika-G28 brak sygnału”, ale po odpaleniu auta błąd znikł.
Postanowiłem odłączyć kable i wyskoczyły wtenczas 2 kolejne błędy
-„potencjometr przepustnicy-G 69 przerwa lub zwarcie do plusa”
-„styki biegu jałowego- F60 przerwa lub zwarcie do plusa”

Wniosek:
Wygląda że jest OK. jak jest podłączony to niema błędów.


2)
Silnik krokowy

Co zrobiłem:
Podczas pracy silnika odłączyłem przewód. Było jednoznaczna zmiana w pracy silnika na inne, czy gorsze trudno stwierdzić.

Wniosek:
To chyba też jest OK.


3)
Filtr powietrza

Co zrobiłem:
Zdjąłem obudowę i się okazało że filtr brudny (już mam nowy), ale bez filtra powietrza nie było poprawy.

Kiedy auto było w OK. stanie to ręką przytkałem dolot powietrza i w momencie kiedy już miało zgasnąć to zdjąłem rękę, efekt był bardzo podobny do problemu, mianowicie obroty gwałtownie podskoczyły i opadły.


W sobotę pokombinuje jeszcze z Vagiem.

Czekam na wasze opinie i propozycje co może być przyczyną takiego zachowania!

Przypominam że dzieje się to po tym jak sobie pojeżdżę i po ok. 2 godz. ponownie chcę go odpalić i wtedy filuje.

[ Dodano: Sob 04 Lip, 2009 14:16 ]
Witam!

Dzisiaj ponownie szukałem problemu i chyba znalazłem!!!

Przejechałem 10 km w trakcie jazdy nie było żadnych problemów, ładnie przyśpieszał, spalanie miał na zwykłym poziomie i nie schodził gwałtownie z obrotów.
Po powrocie auto postało 30 min i jak odpaliłem pojawił się problem (schodząc z obrotów schodził aż do 0 i podskakiwał do 1,5 tys. obr, kilka razy miał takie wahania i gasł).
Postanowiłem odłączyć czujnik przepływu powietrza i diametralnie się wszystko zmieniło, mianowicie silnik nie pracował idealnie, ale nie gasł schodząc z wysokich obrotów, obroty nie skakały.

Pomyślałem, że to przez temperaturę czujnika (był gorący), więc wykręciłem, wystudziłem w zamrażarce i ponownie wkręciłem. Po odpaleniu było wszystko OK., ale po 5min pojawił się ponownie problem, czujnik znów był gorący, więc zaczął wariować.

Moim zdaniem jest to właśnie przepływomierz. Jeszcze to sprawdzę u jakiegoś fachowca nim wymienię.

Jeżeli macie jakieś inne pomysły to piszcie! Jestem otwarty na propozycje!

Pozdrawiam :-)

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Filip napisał/a:


Moim zdaniem jest to właśnie przepływomierz. Jeszcze to sprawdzę u jakiegoś fachowca nim wymienię.

Jest to możliwe, że będzie to przepływomierz, choć jak dla mnie jest dziwnym objawem. Nie zostaje nic innego jak go podmienić na pewny i wypróbować. To ułatwi odszukanie usterki.
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Witam.

Kupiłem używany przepływomierz i problem z falującymi obrotami po przejażdżce się nie pojawił, ale do końca nie jestem zadowolony.

Auto jest mułowate i podczas przyspieszania nie ma tego kopa co kiedyś.
Jak silnik paracyje to mam takie wrażenie jakby się przycinał (nie równo pracuje)
Podczas ruszania jest taki efekt jak podczas przełączania z bęzyny na gaz w autach z gazem. Ja nie posiadam gazu!

W mojej okolicy fahowcy od aut nie mają odpowiednich sterowników więc nie mają jak sprawdzić co pod maską "piszczy".

Macie może jakieś namiary na strone www. gdzie można ściągnąć program do diagnozy?????

Postaw piwo autorowi tego posta
 
czy jesteś przekonany,że przepływka którą, kupiłeś jest w 100% sprawna?
Filip napisał/a:
W mojej okolicy fahowcy od aut nie mają odpowiednich sterowników więc nie mają jak sprawdzić co pod maską "piszczy".

Macie może jakieś namiary na strone www. gdzie można ściągnąć program do diagnozy?????
:shock: :shock: :shock: :shock: Nie maja VAGa????? Osobiście proponował bym Ci zakupić interface i mieć święty spokój
np. https://www.obd2.pl/index...-5-usb-obd2-kkl
nie są to duże koszta a na pewno nie będziesz zależny od innych i jadąc do mechaniora powiesz mu tylko co ma Ci wymienić .

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Filip napisał/a:
Witam.

Kupiłem używany przepływomierz i problem z falującymi obrotami po przejażdżce się nie pojawił, ale do końca nie jestem zadowolony.

Auto jest mułowate i podczas przyspieszania nie ma tego kopa co kiedyś.
Jak silnik paracyje to mam takie wrażenie jakby się przycinał (nie równo pracuje)
Podczas ruszania jest taki efekt jak podczas przełączania z bęzyny na gaz w autach z gazem. Ja nie posiadam gazu!

W mojej okolicy fahowcy od aut nie mają odpowiednich sterowników więc nie mają jak sprawdzić co pod maską "piszczy".

Macie może jakieś namiary na strone www. gdzie można ściągnąć program do diagnozy?????

Program do diagnozy może nie pomóc jeżeli będzie problem z jego obsługą. Do sprawdzenia błędów sterownika w S6 wystarczy najprostszy interfejs i któryś z programów dostępnych na ATT. Problem w tym, że jeżeli taki mechanik nie posiada takiego sprzętu, to na początek będzie musiał się podszkolić w jego użyciu. Wracając do usterki, to oczywiście nie masz pewności co do jakości tej przepływki. Na Twoim miejscu poszukałbym kogoś z identycznym silnikiem aby przełożyć tą przepływkę. Zaznaczam, że nawet kupno nowego zamiennika może zakończyć się problemami, ze względu na odchyłkę w ich parametrach, a co dopiero kupno używanego przepływomierza. Jeżeli nie masz nikogo takiego w okolicy, to na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad Zlotem Kolesi Vol2- tam taka będzie na 122%.
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Witam Cię Pasiak!

VAG pokazuje błędy ale tylko w momętach gdy odłączy sięprzepływomierz, silnik krokowy, potencjometr przepustnicy itp. Ja chciałem sprawdzić parametry przepływomierza przy wchodzeniu na obroty czy nie podaje np. błędnych danych itp.

Fakt co do przepływki nie mam pewności ale jeżeli by była zepsuta mam możliwość wymiany na kolejną wiąż się to tylko z kosztem przesyłki.

Możliwe że problemem nie jest przepływomierz a problem znikł ponieważ auto troche postało. Mam bardzo mało czasu żeby się zabrać za przetestowaniu ponownie starej i nowej przepływki ,ale muszę to zrobić jak najszybciej!!!

Jeżeli to nie przepływka to stawiam na silnik krokowy lub potencjometr przepustnicy(pękł po wypadku)

Pozdrawiam!

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Filip napisał/a:
lub potencjometr przepustnicy(pękł po wypadku)

Od tego trzeba było zacząć. :-D
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Adi202 napisał/a:
Od tego trzeba było zacząć.



Faktycznie!!!!!!!!!!
Miałem już takie akcje że gasł na wolnych obrotach (wtyczka odłączyłą się od potencjometru).

Opre się teraz na tym!!!

Nie odkręcałem jeszcze potencjometru!!! Musze na coś uważać??????

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Filip napisał/a:
Adi202 napisał/a:
Od tego trzeba było zacząć.



Faktycznie!!!!!!!!!!
Miałem już takie akcje że gasł na wolnych obrotach (wtyczka odłączyłą się od potencjometru).

Opre się teraz na tym!!!

Nie odkręcałem jeszcze potencjometru!!! Musze na coś uważać??????

Teoretycznie, to nie musisz. Jedynie jego położenie jest istotne- chodzi tu o włacznik biegu jałowego.
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Adi202 napisał/a:
Teoretycznie, to nie musisz. Jedynie jego położenie jest istotne- chodzi tu o włacznik biegu jałowego.


Nie bardzo rozumiem!

Czy miałeś na myśli poluzowanie śrub i jakąś regulacje???

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Filip napisał/a:
Adi202 napisał/a:
Teoretycznie, to nie musisz. Jedynie jego położenie jest istotne- chodzi tu o włacznik biegu jałowego.


Nie bardzo rozumiem!

Czy miałeś na myśli poluzowanie śrub i jakąś regulacje???

Demontaż nie jest aż tak istotny jak montaż. Potencjometr przepustnicy musi być zamontowany we właściwej pozycji. W nim masz dodatkowo włącznik biegu jałowego- wolnych obrotów. Jeżeli zamontujesz go niewłaściwie, to może to odbić sie również na wolnych obrotach.
pzdr

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Witam wszystkich :)

Sprawa jest zamknięta!

Przyczyną skaczących obrotów był przepływomierz!

Dzięki wszyskim za podpowiedzi :lol:

Pozdrawiam :-D

Postaw piwo autorowi tego posta

Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Dodaj temat do Ulubionych

Skocz do:  

Losowe tematy » Pozostałe tematy 

[ IP: 18.117.152.251 ]
[ Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Wdrożenie, projekt i realizacja PCserwis ®
Pełna wersja forum
(przełączanie trybów zalecne do wykonania ze strony głównej forum)
Mapa Forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności | Stajnia Klubowa