Film, książka, teatr, gry » Gry komputerowe
Odpowiedz do tematu
 Gry komputerowe
Czy oprócz mnie są na naszym forum pasjonaci gier komputerowych?

Nie kręcą mnie krótkie gierki on-line, ale (wiem, to takie babskie...) gry z konkretną fabułą, w które można grać conajmniej kilka dni, rozwijając postać i tworząc jakąś historię.
A wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, gdy ok. 10 lat temu wreszcie dorobiłam się własnego komputera i brat postanowił zarazić mnie "Diablo".
No i poszły konie po betonie, jak mawiają starzy indianie.
Oczywiście przerobiłam "Carmagedona", "Diablo II LoD", "Dungeon Siege", "Gothic", "Sacred", z przygodówek "Art of Murder" oraz parę pomniejszych tytułów.
Jednak zdecydowanie preferuję RPG.
Potem przyszedł czas "Wiedźmina" - rewelka (tym bardziej, jeśli ktoś czytał sagę Sapkowskiego), a od 2 miesięcy każdą wolną chwilę poświęcam na "Dragon Age".

Ja wiem, że może nie do końca jestem normalna, ale łudzę się, że znajdzie się tu chociaż jeszcze jeden "wariat", który podzieli się własnymi wrażeniami i doświadczeniem w zakresie gier RPG.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
waber napisał/a:
"Carmagedona", "Diablo II LoD", "Dungeon Siege", "Gothic"
ojjjj pamiętam jak w szkole średniej chodziło się na wagary i przesiadywało całe dnie w kafejce internetowej.... mnie bardziej kręci Star Craft ;) Obecnie od jakichś kilku lat nie mam czasu grać :-| ale mam zainstalowane na kompie GTA San Andreras i jak mnie najdzie to troszkę sobie pociupię :mrgreen:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Są. Ja preferuję wszystkie gry jakie są. :mrgreen:

Już od czasów Atari 800 XL :mrgreen:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Uff kamień spadł mi z serca chłopaki, bo czułam się nieco wyalienowana ;-)

Pewnie większości facetom bardziej podchodzą gry, jakie kupuję mojemu mężowi, czyli CoD albo MoH (chaciaż widzę, że Pasiaczek strategiczne też łyka), ale i tak się cieszę, że ktoś się przyznał do tak "niepoważnego" hobby (u mnie w pracy np. nie mogą pojąć jak mogę zarwać noc dla gry, a poza tym to przecież się nie godzi, żeby dorosła kobieta miała takie zainteresowania...).

Jeśli ktoś obecnie pogrywa w "Dragon Age" to chętnie podyskutuję na ten temat, a gdyby ktoś w przyszłości się za tę gierkę chwycił to służę radą.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
Powiem tak:

- seria Command & Conquer

- seria Age of Empires

- seria Heroes of Might & Magic

- Battlefield 2 i 2142

- seria Call of Duty

- seria Medal of Honor

- seria Medieval Total War

- seria Grand Thief Auto od czasów PSX aż po GTA IV :mrgreen:

- oraz inne zręcznościowe np: Beyond Good & Evil (świetna przygodowa gra)

długo by wymieniać w które gry grałem/gram....

Swoją przygodę zacząłem od Atari 800 XL z magnetofonem oraz kilkoma kasetami.
Jak tylko dali rodzice kasę to się leciało do "Pana z budki" mówiło się jakie gry się chce i nagrywał za drobną opłatą.
Później nastał czas Amiga... uuuu sporo zmieniła w moim życiu....do tej pory mam gry przerobione pod PC ( mogę użyczyć wrzucając na forum linka do nich )
Byłem chyba pierwszym w Łodzi który dokupił do niej CD-rom czyli dostawkę CDTV (starzy znajomi będą znali tą przystawkę) doszła jeszcze stacja dysków 5.25' i kupa dyskietek około 500 sztuk. Trafiły się też dziecku 2 płyty z wszystkimi tytułami na Amigę (dawne czasy 200 zł, to była kupa kasy) no i to był raj. Po Amidze przyszedł PC.... Seria Mortal Kombat i inne pierdółki na PC. Nastał czas Playstation chrzestny mi przywiózł z Niemiec....zobaczyłem Tekkena i zakochałem się. Po dziś dzień PSX gdzieś leży w szafie ale jak tylko napadają mnie koledzy wyciągamy pleykę i szarpiemy w Drivera. Obecnie czekam na PS3 aż troszkę stanieje, no i telewizory te 42' też niech będą troszkę tańsze, bo to wydatek teraz około 4-5 tyś.

No rozpisałem się. Ale to nie wszystko. To był skrót. :mrgreen:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
elmek13 napisał/a:
.zobaczyłem Tekkena i zakochałem się. Po dziś dzień PSX gdzieś leży w szafie ale jak tylko napadają mnie koledzy wyciągamy pleykę i szarpiemy w Drivera
jasne, mam tak samo ;)
elmek13 napisał/a:
no i telewizory te 42' też niech będą troszkę tańsze, bo to wydatek teraz około 4-5 tyś.
tutaj troszkę przesadziłeś :-P

Postaw piwo autorowi tego posta
 
elmek13 napisał/a:
no i telewizory te 42' też niech będą troszkę tańsze, bo to wydatek teraz około 4-5 tyś


Powiem tak - zawsze można wziąć na raty 0% w sklepie nie dla idiotów ;)
Osobiście byłam przerażona, kiedy mój żon zakupił tv 47'', ale tylko do momentu, kiedy przerzucił mi obraz z kompa na nowy, wielki ekran. Akurat wróciłam po kolejnej operacji do domku i nie mogłam się praktycznie ruszać z łóżka. Nie miałam ani xboxa ani PS, ale żon zakupił klawiaturkę i myszkę bezprzewodową - dzięki temu mogłam ciupać w "Wiedźmina" półleżąc w łóżku ze zwykłego PC na ekranie 47" :] Dźwięk też specjalnym kablem mam przerzucony na tv - full wypas! Od tamtego momentu przestałam marzyć o PS3 i nadal kupuję gierki na PC, które - nie ukrywajmy - są o wiele tańsze, a że przyzwyczajona jestem do klawiatury i myszy, to nie odczuwam żadnego dyskomfortu.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
waber napisał/a:
elmek13 napisał/a:
no i telewizory te 42' też niech będą troszkę tańsze, bo to wydatek teraz około 4-5 tyś


Powiem tak - zawsze można wziąć na raty 0% w sklepie nie dla idiotów ;)
Osobiście byłam przerażona, kiedy mój żon zakupił tv 47'', ale tylko do momentu, kiedy przerzucił mi obraz z kompa na nowy, wielki ekran. Akurat wróciłam po kolejnej operacji do domku i nie mogłam się praktycznie ruszać z łóżka. Nie miałam ani xboxa ani PS, ale żon zakupił klawiaturkę i myszkę bezprzewodową - dzięki temu mogłam ciupać w "Wiedźmina" półleżąc w łóżku ze zwykłego PC na ekranie 47" :] Dźwięk też specjalnym kablem mam przerzucony na tv - full wypas! Od tamtego momentu przestałam marzyć o PS3 i nadal kupuję gierki na PC, które - nie ukrywajmy - są o wiele tańsze, a że przyzwyczajona jestem do klawiatury i myszy, to nie odczuwam żadnego dyskomfortu.
ja niestety musze ograniczać się do 42 cali :wysmiewacz:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
waber napisał/a:
Potem przyszedł czas "Wiedźmina" - rewelka (tym bardziej, jeśli ktoś czytał sagę Sapkowskiego), a od 2 miesięcy każdą wolną chwilę poświęcam na "Dragon Age".

Znajdzie się znajdzie. Musze przyznać, że "Wiedźmina" mam od samego poczatku, niestety niemiecką wersję gry wydaną przez Atari, która bardzo gryzła się z Vistą. Ale w tym tygodniu ściągnęłam sobie polskiego patch'a i jestem zachwycona :mrgreen:
Jest to moja w zasadzie pierwsza gra strategiczna, ale bardzo podoba mi się wielopoziomowość gry. No i ten piekny, okraszony epitetami staropolski język ;-)
Chłopaki z CDProjekt Red odwalili kawał dobrej roboty. Z niecierpliwością czekam na drugą część.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
O moja Ty kochana Siostro! :) A już myślałam, że oprócz mnie i mojej siostrzenicy nie spotkam żadnej kobitki z zacięciem do gier.
Tak, "Wiedźmin" jest mistrzostwem świata - ale nie jest grą strategiczną - to tzw. cRPG (role-playing game). To jest ten typ gier, które lubię najbardziej - wcielasz się w fikcyjną postać i tworzysz swoją własną historię - takie gry popularnie są nazywane "grą wyobraźni".
Wiedźmaka mam opanowanego na pamięć więc jakby co, to służę radę i pomocą.
Teraz po raz kolejny gram w "Dragon Age", a w najbliższym czasie zamierzam wziąć się za "Risen" :)

Pozdrawiam i życzę miłej gry.

Wystawiono 1 piw(a):
szynszylek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
Ostatnio grałem w najnowszą ścigałkę i to z hukiem Split Second. Polecam.

Masa radochy... ale nadchodzi jeszcze lepsza zabawka....BLUR. Będzie się działo.

Aha ostatnio coś nas napadło z chrześniakiem i gramy w Battlefield 2 przez neta (klucze oryginalne). radocha po same nogi do podłogi, a ile śmiechu... :D :idea:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
elmek13 napisał/a:
ostatnio coś nas napadło z chrześniakiem i gramy w Battlefield 2 przez neta


Battlefield 2 zakupiłam mojemu żonowi, bo on z kolei jest fanem takich gier. Mnie jakoś nie kręcą strzelanki, choć nie powiem - niektóre z nich grafikę mają rewelacyjną.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
waber napisał/a:
Tak, "Wiedźmin" jest mistrzostwem świata - ale nie jest grą strategiczną - to tzw. cRPG (role-playing game)

Miałam na myśli strategiczną w sensie kierunku, w jakim potoczą się losy dalsze mojej postaci po wybraniu danej odpowiedzi - albo wspólne picie piwa albo wpier****l. To taki żarcik mały, ale mnogość opcji naprawdę mnie zadziwiła. Owszem, "Wiedźmin" jest mistrzostwem, ale u mnie dopiero po doładowaniu 3GB patch'a (to się chyba tak nazywa, jestem początkująca) zaczął śmigać.
waber napisał/a:
Wiedźmaka mam opanowanego na pamięć więc jakby co, to służę radę i pomocą.

Ja szlajam się dopiero po Wyzimie, ale jak coś to Cię pomęczę. I napewno będę grać jeszcze niejeden raz, żeby przejść wszystkie możliwe zakończenia :mrgreen:
A zaczęło się całkiem niewinnie - sprezentowałam mojemu Wiedźmina po wieczorku przy piffku z jednym z grafików odpowiedzialnych za grę. Teraz sama nie mogę odejść od kompa - odkryłam grę, którą od 2 lat mam w domu :lol:

Postaw piwo autorowi tego posta
 
szynszylek napisał/a:
Ja szlajam się dopiero po Wyziminie, ale jak coś to Cię pomęczę


Nie ma sprawy - dręcz mnie, męcz mnie ;) Za pierwszym razem jak przechodziłam Wiedźmina, to byłam tak zaaferowana milionem różnych bodźców, zarówno wizualnych jak i słuchowych, że w ostatnim akcie zorientowałam się, iż całą grę przebiegłam w jednej, zgrzebnej koszulinie, nie zastanawiając się nawet nad podniesieniem swojej obrony. Bardziej mnie interesowało bieganie po krzakach, w celu wypłoszenia z nich ptactwa, a jak ktoś mi wchodził w drogę, to po prostu wyciągałam miecz i ... problem znikał :D
Teraz czekam w napięciu na drugą część Wiedźmina, jak i Dragon Age - obie gry mają wejść na rynek w pierwszym kwartale 2011.

A teraz wracam do pracy (nie chę ale muszę...)
paparapa

Postaw piwo autorowi tego posta
 
waber napisał/a:
Za pierwszym razem jak przechodziłam Wiedźmina, to byłam tak zaaferowana milionem różnych bodźców, zarówno wizualnych jak i słuchowych, że w ostatnim akcie zorientowałam się, iż całą grę przebiegłam w jednej, zgrzebnej koszulinie, nie zastanawiając się nawet nad podniesieniem swojej obrony. Bardziej mnie interesowało bieganie po krzakach, w celu wypłoszenia z nich ptactwa, a jak ktoś mi wchodził w drogę, to po prostu wyciągałam miecz i ... problem znika

Ja za to wszystkie talenty ładowałam w technikę walki i nie mogę wykonać połowy zadań teraz, bo Geralt ma za mało inteligencji ... :rofl1:
Ale ubaw mam przedni i nie mam zamiaru posługiwać się tzw.: instrukcjami do gry, bo już wolę sama godzinę po bagnach latać i coś zdobyć, niż iż na łatwiznę. Jak utknę na dobre, to się odezwę ;-)

Postaw piwo autorowi tego posta

Odpowiedz do tematu

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Dodaj temat do Ulubionych

Skocz do:  

Losowe tematy » Film, książka, teatr, gry 

[ IP: 3.81.13.254 ]
[ claudebot ]

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Wdrożenie, projekt i realizacja PCserwis ®
Pełna wersja forum
(przełączanie trybów zalecne do wykonania ze strony głównej forum)
Mapa Forum AUDI TECH TEAM | Polityka Prywatności | Stajnia Klubowa