Chce sobie odświezyc na wiosnę zaciski i bębny, są juz malowane na zółto, ale chce poprawic (są miejsca szczegółnie na bebnie w którym była awaria cylinderka, miejsca już nie do domycia, kolor się tam zmienił), jaki lakier mi polecacie, firma i w jakiej formie, spray czy pędzelek
Bo odcień chce identyczny jak jest:
_________________
Zawsze gratem!!! A nawet dwoma
Audi 80 B4 1.9 TD
Audi A3 8L 1.6 mpi + LPG
Gorąco polecam wymontowanie zacisków i oddanie do lakierni proszkowej. Przed oddaniem koniecznie zabezpiecz gniazda w które wchodzą w tłoczki, żeby piaskując nie wypiaskowali Ci tych gniazd, poinstruuj przy oddawaniu żeby te zabezpieczenie wyjęli przed wsadzaniem zacisku do pieca, chyba, że zabezpieczenie zrobisz z jakiejś blachy.
Efekt robi robotę Kolor RAL 5010
Dla porównania: tylne psikałem sprejem i nie trzyma się.
Jeśli już, to pędzelek, komplet lakier + utwardzacz, wtedy będzie jako tako, kolega tak robił i jest tez OK. Mam taki komplet do sprzedania, ale w kolorze niebieskim.
Najważniejsze aby był odporny na wysokie temperatury. Ale malowanie proszkowe myślę jest najlepsze (najwięcej zachodu). Na szybko spray. A jak masz wenę to do piaskowania i na proszek
_________________ Nie musisz dziękować - wystarczy kliknąć: "piwo" oraz "pomógł"
No z płynem trzeba bardzo uważać. Przy pracy z płynem koniecznie trzeba uważać z lakierem na karoserii bo już widzisz jakie są skutki
Jak będziesz chciała kiedyś sobie zedrzeć lakier bez papieru ściernego to kupujesz hamulcowy i heja
_________________ Nie musisz dziękować - wystarczy kliknąć: "piwo" oraz "pomógł"
no jak rozpuszczalnik dosłownie, miejsca przy tym tylnym kole które miały kontakt z wyciekajacym płynem zmieniły kolor z tego ładnego zółtego na rudo-brązowy i to jest odbarwienie, nie do domycia (probowałam po naprawie hamuców to domyć) - a tam jest powierzchnia spora, bo u mnie z tyłu są bebny, wiec cały do malowania...
_________________
Zawsze gratem!!! A nawet dwoma
Audi 80 B4 1.9 TD
Audi A3 8L 1.6 mpi + LPG
Mi wyciekający płyn hamulcowy przy odpowietrzaniu zdjął lakier właśnie ten w spreju, po prostu spływał razem z płynem. Z przodu ciekł po zacisku i nic się nie działo, przetarłem ręcznikiem papierowym czy jakąś szmatką i tyle.
Tak to jest, jak ma być na dłużej, to trzeba poświęcić i czas, i hajs
No bo ten lakier proszkowy to w sposobie utwardzania przypomina wypalanie cegieł he he
Ja mam tak pomalowane alusy i powiem jedno - jest to bardzo trwałe. Polecam.
_________________ Nie musisz dziękować - wystarczy kliknąć: "piwo" oraz "pomógł"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
[ Twoje IP to: 3.145.166.7, używasz: Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com) ] Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy.