Mam taki problem, auto postoi 1-5 dni nie ma znaczenia ile, przy odpalaniu czuć jakby mu było cięzko ruszyć rozrusznikiem. Akumulator jest nowy fiama 100Ah. Widać że przygasają kontrolki troszke i silnik odpala. Jak odpali mogę od razu zgasić i juz ponownie odpala bez zarzutu.
Jutro chcę sprawdzić kable na podłużnicy, wiem że tam było coś kombinowane. Może być wina słabego styku do masy czy plusa na podłużnicy? Czy prędzej czepiać się rozrusznika.
Odpowiedz do tematu
Odpowiedz do tematu
ciężko zapala zimny
Re: ciężko zapala zimny
to,że akumulator jest nowy, wcale nie oznacza,że dobry...
Re: ciężko zapala zimny
Na starym miałem podobnie, tylko dlatego go wymieniłem bo myslałem ze to on jest winny, szczególnie sie to objawia gdy spadnie temp poniżej +10 C.
Jeszcze tak myslę ze może byc problem ze jezdzę na krotkie dystanse, co drugi dzień 12 km. Sprobuje podładować akumulator zamiast szukać.
Faktycznie tak teraz myslę to jade co 4 dzien do pracy 12 km po 12 h wracam tez 12 km. Czasem w międzyczasie jak jest zimno to po chrześniaka 1 km do złobka i tyle, raz na miesiac 60 km w ta i spowrotem do rodziców.
Jutro dam znac ja pomierze prady itp
Chcesz mnie do grobu wprowadzic?:P
uszek napisał/a: |
Mam taki problem, auto postoi 1-5 dni nie ma znaczenia ile, przy odpalaniu czuć jakby mu było cięzko ruszyć rozrusznikiem. Akumulator jest nowy fiama 100Ah. Widać że przygasają kontrolki troszke i silnik odpala. Jak odpali mogę od razu zgasić i juz ponownie odpala bez zarzutu.
Jutro chcę sprawdzić kable na podłużnicy, wiem że tam było coś kombinowane. Może być wina słabego styku do masy czy plusa na podłużnicy? Czy prędzej czepiać się rozrusznika. |
Możesz mieć złodzieja prądu. Koleżka miał podobnie to wyjmował po kolei bezpieczniki i w ten sposób doszedł który obwód robił problem. Zdarza się że alarmy dokładane zżerają prąd ale nie wiem od czego to zależy. Mój kolega ma sklep motoryzacyjny i ma takie mądre urządzenie którym mierzy straty prądu. Nie wiem czy da się to zrobić multimetrem.
Pasiak napisał/a: | ||
|
Na starym miałem podobnie, tylko dlatego go wymieniłem bo myslałem ze to on jest winny, szczególnie sie to objawia gdy spadnie temp poniżej +10 C.
Jeszcze tak myslę ze może byc problem ze jezdzę na krotkie dystanse, co drugi dzień 12 km. Sprobuje podładować akumulator zamiast szukać.
Jeśli auto jest sprawne to nic nie trzeba ładować. Ma samo się ładować chyba że faktycznie jeździsz tak mało to inna sprawa.
Audi202 napisał/a: |
Jeśli auto jest sprawne to nic nie trzeba ładować. Ma samo się ładować chyba że faktycznie jeździsz tak mało to inna sprawa. |
Faktycznie tak teraz myslę to jade co 4 dzien do pracy 12 km po 12 h wracam tez 12 km. Czasem w międzyczasie jak jest zimno to po chrześniaka 1 km do złobka i tyle, raz na miesiac 60 km w ta i spowrotem do rodziców.
To zastanowił bym się nad taxi
Hehe niestety muszę mieć auto w pogotowiu, w każdej chwili dostępne. Już raz za karetke robiłem, nie zdążyli jeszcze wyjechać a ja już byłem w szpitalu odległego o 50 km.
Słuchaj masz auto z ogromnym smoczym silnikiem który został zaprojektowany do ganiania w trasach. Z takimi przebiegami to nie musisz być zaskoczony że akku pada. Niestety chyba musisz się przyzwyczaić albo ładować
Jest też opcja zmiany autka na mniejsze które będzie się szybciej ładowało
Jest też opcja zmiany autka na mniejsze które będzie się szybciej ładowało
Audi202 napisał/a: |
Słuchaj masz auto z ogromnym smoczym silnikiem który został zaprojektowany do ganiania w trasach. Z takimi przebiegami to nie musisz być zaskoczony że akku pada. Niestety chyba musisz się przyzwyczaić albo ładować |
Jutro dam znac ja pomierze prady itp
Audi202 napisał/a: |
Jest też opcja zmiany autka na mniejsze które będzie się szybciej ładowało |
Chcesz mnie do grobu wprowadzic?:P
Nie chcę. Popieram A8 bo miałem i miło wspominam ale coś za coś
Z tego co tu wyczytałem to faktycznie mało jezdzisz masz aku bardzo duze na 12 km co 4 dni taki kolos sie nie doladuje samo auto ma tyle elektroniki ze duzo pradu pobiera zreszta na postoju jak nie jezdzi tez pobiera w malych ilosciach prad albo opcja doładowywac lub odp auto co drugi dzien na 20 min ale chyba taniej ci wyjdzie prostownik
Patent jest bardzo prosty. Po tych kilku dniach odpalić Audi na kable rozruchowe. Jeżeli będzie OK zmierzyć pobór prądu na zamkniętym aucie. Jeżeli będzie w normie (około 20mA) wymienić akumulator na sprawny. Tak jak Pasiak pisał nowy nie oznacza dobry.
Zeszłej zimy też miałem podobny problem. Czasem po 2 dniach (weekend) nie jeżdżenia nie odpalał a aku był prawie nowy. Przy pomocy pewnej osoby, wiadomo kogo , znalazłem złodzieja w zegarach. Tak jak Audi202 napisał, wyjmowałem po kolei bezpieczniki a nastepnie odłączałem różne urządzenia żeby sprawdzić gdzie jest złodziej.
Dzis troche posprawdzałem.
Pobór prądu przy zamkniętym aucie, ok 90mA po minucie spada do 30mA.
Ładowanie na niecałe 14V.
Sprawdziłem aku i jest po prostu niedoładowany. Aku na postoju o 12.5V
Trzeba zakupić prostownik.
Pobór prądu przy zamkniętym aucie, ok 90mA po minucie spada do 30mA.
Ładowanie na niecałe 14V.
Sprawdziłem aku i jest po prostu niedoładowany. Aku na postoju o 12.5V
Trzeba zakupić prostownik.
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych