Tradycję mówiącą o tym, że w supersportowych samochodach nie montuje się silników diesla. Ja rozumiem piękne frazesy o ekologii, środowisku itp. Ale prawda jest taka, że przemysł emituje w ciągu miesiąca tyle zanieczyszczeń ile auta w ciągu całego roku. Wszyscy wiedzieli, że Audi nie poprzestanie na zwykłym R8 i przedstawi model mocniejszy. Nikt się jednak nie spodziewał, że będzie to diesel.
R8 w dieslowskiej wersji stało się bardziej wyraziste. Potężne wloty powietrza, dodatkowe ospojlerowanie czy bardziej wyeksponowany dyfuzor spowodowały, że R8 z subtelnego eleganta stał się napakowanym macho. Jednym się to podoba innym nie. Kwestia gustu, aczkolwiek moim zdaniem chyba trochę styliści Audi przesadzili. Wnętrze tez pozostało prawie w całości przeniesione z wersji seryjnej. Więcej w nim lekkich materiałów takich jak aluminium i karbon. Sportowe, pokryte czarną skórą kubły mają nam sugerować, że jest to auto bardziej torowe niż uliczne. Ostatnia nowością jest kierownica, na której, tak jak w Ferrari umieszczono przycisk uruchamiający pojazd oraz pokrętło systemu Drive select. Jest to system, który umożliwia zmianę ustawień i charakterystyki pojazdu. Wybór jednej spośród trzech opcji: Dynamic, Sport i Race powoduje zmianę ustawienia układu kierowniczego, amortyzatorów, przekładni i charakterystyki silnika. W R8 V12 TDI dodatkowo zmienia się podświetlenie deski rozdzielczej oraz informacje wyświetlane na monitorze systemu informatycznego MMI.
Sercem prototypowego R8 jest opisywany już na naszych łamach 12-cylindrowy silnik diesla. Swoimi korzeniami sięga do motoru, który napędzał zwycięzcę wyścigu Le Mans - Audi R10. Jednostka ta ma 6 litrów pojemności, 500 KM i moment obrotowy rzędu 1000 Nm dostępny juz od 1750 obr./min. R8 V12 TDI przyspiesza do setki w 4,2 sekundy i rozwija prędkość maksymalną ponad 300 km/h. O spalaniu producent jak na razie milczy. Cieszą się również ekolodzy, ponieważ silnik spełnia normę Euro VI, która zacznie obowiązywać od 2014 roku. Moc przenoszona jest na wszystkie koła poprzez 6-biegową skrzynię manualną. Aby skutecznie zatrzymać sportowe Audi zamontowano w nim ceramiczne hamulce. Zawieszenie to wielowahaczowa konstrukcja, a dopełnieniem są amortyzatory magnetic ride znane m.in. z nowej TT-ki.
Moc, osiągi, wygląd predestynują R8 V12 TDI do miana auta supersportowego. Ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić właściciela, który chwaląc się swoim cackiem, na pytanie co ma pod maską odpowie: diesla. Brzmi to fatalnie a i zapewne pytający lekko się skrzywi. Bo ekologia ekologią, środowisko środowiskiem ale pewnych tradycji się nie zmienia. I tak jak nie ubierzesz panny młodej w suknię innego koloru niż biały, tak też kwintesencją auta sportowego pozostanie silnik benzynowy
Źródło: www.autogaleria.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych