Witam!
Czy spotkał się ktoś z sytuacją błędnych wskazań temp zewnętrznej? W aucie były już wymienione 3 czujniki, a kiedy na dworze jest powiedzmy +13, temp potrafi zejść nawet do -35, i tak sobie skacze, czasem ustawi się poprawnie a czasem pływa jak chce. Widać że poprzedni właściciel grzebał przy tym bo przy samym czujniku jest wlutowane jakieś 50cm kabla do przedłużenia. Wydaje mi się że w oryginale był inny czujnik (na kabelku) a teraz jest ze złączką bez kabelka (jak w passacie b5). Czy może to być spowodowane tym że ktoś zrobił takie druciarstwo i czujnik dał nieodpowiedni?
Kolejne objawy- może mają związek. Czasem szaleje wskaźnik paliwa, a ostatnio pokazał niski poziom oleju na FIS i nie szło tego zlikwidować- dopiero odłączenie aku pomogło. Czy to może być coś w instalacji? VAG nie pokazuje nic niepokojącego.
Pozdrawiam

ja tak mam, czujniki nie róznia się raczej poza długoscią kabla, np do mojego czujnik org kosztuje ponad 100zł a taki sam tylko bez kabla do octavi 30 zł.

U mnie też jest zlutowane i faktycznie były cyrki z temperatura jak były zasniedziałe styki albo słabe połączenie lutowane(naderwałem kable przy zakładaniu zderzaka). Poprawiłem lut zeby byl dobry i jest ok. Wczesniej mi wylaczało klimę ze względu na niska temp zewnetrzną oraz głupoty były na fisie z temp.

co do wariacji na FISie to pod warunkiem,że auto jest w 123% sprawne, to trzeba by było przelutować zegary,żeby zlikwidować ewentualne zimne luty, natomiast co do temperatury zewnetrzenej to zacznij od posprawdzania tych rzeźbionych kabli.pozdr

Dzięki za sugestie, Audi zaliczyła małego dzwonka więc do tematu wrócę dopiero za jakiś czas.