Witajcie. Moje B6 już dość dawno temu zrobiło sobie wolne od włączania i wyłączania oświetlenia wnętrza przy odblokowaniu/zablokowaniu drzwi z piloa lub ich otwarciu (przycisk w lampce w posufitce z przodu w pozycji środkowej "auto")...
- Oświtlenie wnętrza działa prawidłowo przy przełączaniu ręcznym na "I" (zapala się wszystko, czyli tył i przód)
- Oświetlenie pod fotelami działa prawidłowo (zaświeca się odpowiednia zatoka przy otwarciu odpowiadających jej drzwi)
- Oświetlenie schowka i bagażnika działa prawidłowo...

Reasumując - wszystko działa, poza oświetleniem z sufitu pod otwarciu auta...

Jakieś pomysły?

[EDIT] Problem w zasadzie rozwiązany, bo z nadmiaru wolnego czasu rozebrałem i złożyłem całą lampkę z sufitu i po ponownym założeniu raz za czas działa... Wygląda mi to na brak odpowiedniego styku między układem scalonym a pinami w gnieździe do którego przychodzi wtyczka. W skrócie wymiana całej lampki powinna załatwić sprawę.