Wysłany: Pią 07 Wrz, 2012 15:20 a4 b5 nalot w układzie chłodzenia POMOCY !!!
Witam.
Sprawa wygląda następująco.
Po wielokrotnym płukaniu układu wodą destylowaną i kwaskiem cytrynowym doprowadziłem do tego że układ był
jak nowy a zbiorniczek wyrównawczy był śnieżno biały. na przejazd do mechanika zalałem go wodą destylowaną i 1L octu 10%
ze względu gdyż miałem niedobór płynu a nie miałem już wody destylowanej.
Zadowolony szybko pobiegłem do sklepu i kupiłem G12 firmy febi 2x po 1.5 l.
Do tego dolałem wody destylowanej tak na 4 l. Spuściłem to co zalałem jakieś 4 godziny temu u mechanika i zalałem go
tym G12 rozcieńczonym z wodą destylowaną - czyściutki układ chłodzenia (piękny różowy płyn w białym zbiorniku.
Ale nie na długo. 20km po tym w zbiorniku zrobiło się coś dziwnego.
Spójrzcie na fotki i powiedzcie co mam teraz zrobić?
Czy zważył się G12 z pozostałościami octu???
Zlałem ten płyn i wlałem destylowaną wodę. Efekt po 200km jest taki jak na zdjęciach.
Olej jest OK, płynu nie ubywa. Nie śmierdzi jedno ani drugie. Grzeje pięknie, temp silnika 90 stopni łapie i spada tak jak powinien.
I o co tu k...... w tym wszystkim chodzi bo idzie zima i wody nie zaleję przecież do układu... ((
Ewidentnie mleko. Widocznie masz jeszcze resztki oleju w układzie albo się olej przedostaje do układu.
nikt nie mówił że jest łatwo wypłukać to cholerstwo z układu. Ja jeżdziłem z układem zalanym wodą i wybierałem szluz. Po paru tygodniach gdy nie zbierało się wiecej szluzu to wymieniłem zbiorniczek na nowy i było po sprawie.
No i tak.
Wykluczam na pewno blok silnika i głowice.
mam bardzo dobrego machera i wykluczył to.
Powiedział że to syf w zbiorniku i nie będzie go się łatwo pozbyć.
Woda destylowana w układzie nie jest gęsta ma swoją konsystencje.
Jest normalna.
Ale w całej wodzie krążą takie dziadostwa nawet nie wiem jak to nazwać.
I zbiorniczek cały tym zachodzi.
Zółte coś ale nie wiem co. Schodzi to jak się przetrze palcem.
Nic będę płukał go od nowa.
_________________ Gość Witamy serdecznie na forum ATT
Piszę poprawnie po polsku. 🇲🇨 💯
Jeżeli długo nie odpowiadam w Twoim poście wyślij info na email. Pomagam tylko na ATT. Nowy Użytkowniku forum ATT nie zachowuj się jak arabski terrorysta i wypełnij sumiennie swój profil.
lekceważenie mojej prośby skutkowac będzie lekceważeniem użytkownika
To tak.
Wyjąłem zbiorniczek i wyczyściłem go idealnie wyparzyłem wrzątkiem celem dokładnego odtłuszczenia go i osuszyłem na słońcu.
Następnie do przewodu dolnego przy zbiorniczku podłączyłem kawałek węża i puściłem go w ogród, natomiast do cienkiego wężyka który również idzie do zbiorniczka podłączyłem bieżącą wodę z kranu i tak przez 15 min.
Każde wiaderko które napełniałem wodą zawierało coś tłustego. Zapewne olej wskazywaly na to plamy tworzące sie na powierzchni wody.
Po tym odpiąłem węże wydmuchałem jeszcze pozostalość wody bierzącej z ukladu i złożyłem wszystko do kupy. Zalałem układ tylko wodą destylowaną i co?
Wczoraj na wieczór tak zrobiłem i może przejechałem 120 km i woda zrobiła sie dokładnie taka jak kolor benzyny do pił spalinowych taka zielonkawo żóltawa.
Wziąłem szczykawkę i wydobyłem ze zbiorniczka dziś jakieś 30ml tego czegoś następnie do sloika dolałem G12 firmy febi i wymieszałem. Zapieniło się i ta piana nie chciała zejść stało to z 15 min i nic a na powieżchni dostrzegłem warstwy tak jakby coś było pod pianą i dopiero płyn w którym znajdowały sie białem pęcherze albo powietrza albo to jakieś mini farfocle.
Sorry że takpisze te bzdury ale może to wykluczy troche rzeczy i niedociągnięć i pomoże innym.
W sumie to teraz już nie wiem co zrobić, chyba kupie to co mi kolega wyżej polecil i spróbuję.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
((
