WITAM

mam pytanie

lepszy remont kapitalny czy zakup silnika?

sytuacja wyglada nastepująco:
obecna jednostka - 1.8turbo APU [A4B5 avant '99]. silnik umarł hehe. Z info jakie uzyskałem od mechanika, dowiedziałem się, że trzeba trochę gotówki wpompować by go przywrócić do życia [ temat mechaniki jest mi zupełnie obcy więc napiszę co usłyszałem]. Blok do szlifu, jeżeli będzie to możliwe, jeśli nie to wtłoczenie jakichś tulejek. Te "dziury" w których są tłoki wyrobione są na 2wie dziesiąte milimetra. Wał w kiepskim stanie. Panewki strasznie wyklepane, cienkie prawie jak papier.
Być może pytanie banalne ale pytam bo różni ludzie różnie mówią.
"inny" mechanik odradził mi remont a polecił zakup silnika. Tłumaczył to tym, że te silniki mają jakieś ścianki nie nadające sie do szlifu.
Sądzę że ten portal odwiedza szerokie grono specjalistów i liczę na radę. Jak wcześniej wspomniałem, moja wiedza na temat mechaniki jest praktycznie zerowa, więc proszę o wyrozumiałość
Z góry dziękuje

to jest tak że nie wiesz w jakim stanie jest wał i czy się nadaje do szlifu. Drugi wał to nie problem ponieważ pasują inne od 1.8.
Z tego co słyszałem są to słabe silniki w których często jest problem ze smarowanie (panewki, pęknięte tuleje) a to działa na nie korzyść gdyż nie wiesz co kupisz.
Z szlifami, częściami i dopasowaniem to różnie bywa a cena tutaj gra największą rolę. Dużo wiec zależy od budżetu

dzięki
możesz coś więcej w temacie?
jaki przedział kwotowy? myślę, że za 3tyś. pln to mogę wyrwać całkiem godny silnik. nie wiem jak sie to ma do remontu.

osobiście wolałbym wyremontować, z racji tego,że będziesz wiedział co masz,a i mechanik musi dać Ci jakąś gwarancję na swoja robotę. A z kupnem motoru to zawsze jest to ryzyko,że kupisz padło.... aleza to mniej roboty i taniej. Musisz wybrać...

Gdy byś się zdecydował na wymianę silnika, to najlepiej poszukać auto które ma bity tył i silnik przed kupnem można odpalić i dokładnie go sprawdzić.
pzdr.

Pasiak
wiem, że kupno wiążę się z ryzykiem. Chodzi mi o to [jak pisałem w 1 poście],że słyszałem iż sie nie szlifuje bloku bo jakieś ścianki ma za cienkie. laik jestem i dlatego pytam. W żadnym wypadku nie skapię grosza. Po prostu chciałbym wyjść na tym jak najlepiej i dlatego pytam o radę. Użytkowników hehe Bo jeżeli faktycznie jest tak jak słyszałem z tym szlifowaniem bloku to wtedy bede chyba zmuszony zakupic nowy motor. Co ty na to? wiesz o co kaman z tym szlifem bloku i tymi ściankami?

Mam w jednym ze swoich aut silnik 1,8T AEB, także uległ uszkodzeniu, woda w oleju i to dość sporo, panewki lekko przytarte niedużo brakowało co by się obróciły, w głowicy urwana jedna sprężyna zaworowa, a dodatkowo 3 zawory "pocałowały" tłok.
Także na początku myślałem o zakupie drugiego silnika ale rodzi się pytanie co kupisz ? więc postanowiłem remontować, jak na razie szlif wału+szlif bloku 250pln oraz remont głowicy 610pln, czekam właśnie na info dotyczące kosztów nowych części oraz robocizny, liczę że zamknę się w max 2500-3000zł

Moja rada remontuj, tylko oddaj to komuś komu ufasz bo inaczej zostawisz majątek

PS chyba że nie masz w planach dłużej trzymać tego auta to pakuj silnik używany po taniości