Witajcie,
wczoraj grzebałem coś przy pracującym silniku i usłyszałem świst przy gazowaniu przepustnicą, no i wyczaiłem tą dziurę
Rozumiem, że czegoś mi tu brakuje, tylko czego?
A drugi problem to mam z odpaleniem furaka, jak odpali to strasznie się czka, i ledwo wchodzi na obroty, słychać jakby pracował nie na wszystkich garach, dławi się przy dodaniu gazu
Jak uda mi się wkręcić na 3000 obr. i przełączy się na gaz wszelkie dolegliwości mijają.
Więć zakładam iż problem dotyczy układu paliwowego.
Jednak podczas jazdy jak przejdę na bene chodzi bez zarzutów, ciągnie jak trza. Z pierwszej chwili myślałem że to może pompka lub filtr. Jak jest ciepły odpala od kopa. Problem z odpaleniem jest tylko na zimnym silniku. A Wy co myślicie?!
Z góry dzięki za porady
ps. gdyby ktoś nie wiedział, to moja karoca to C3 100, Avant 88' silnik NF
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
[100 c3 NF] Dziura w silniku i problem z odpaleniem?
Re: Dziura w silniku i problem z odpaleniem?
Powodem będzie źle dobrana mieszanka - nieszczelność w dolocie, uszkodzony regulator ciśnienia, uszkodzony czujnik temperatury.
Dziura w przepustnicy, to tylko zaślepiony otwór. Niektóre modele miały w tym miejscu regulacje. W Twoim przypadku regulacji nie ma ale jest otwór. Tym się nie przejmuj.
pzdr
Włącz silnik na benzynie i odłącz regulator ciśnienia. Przykręcony jest on z przodu przepływomierza. Silnik wówczas powinien się dusić.
Krzyhoo napisał/a: |
Witajcie,
wczoraj grzebałem coś przy pracującym silniku i usłyszałem świst przy gazowaniu przepustnicą, no i wyczaiłem tą dziurę Rozumiem, że czegoś mi tu brakuje, tylko czego? A drugi problem to mam z odpaleniem furaka, jak odpali to strasznie się czka, i ledwo wchodzi na obroty, słychać jakby pracował nie na wszystkich garach, dławi się przy dodaniu gazu Jak uda mi się wkręcić na 3000 obr. i przełączy się na gaz wszelkie dolegliwości mijają. Więć zakładam iż problem dotyczy układu paliwowego. Jednak podczas jazdy jak przejdę na bene chodzi bez zarzutów, ciągnie jak trza. Z pierwszej chwili myślałem że to może pompka lub filtr. Jak jest ciepły odpala od kopa. Problem z odpaleniem jest tylko na zimnym silniku. A Wy co myślicie?! Z góry dzięki za porady ps. gdyby ktoś nie wiedział, to moja karoca to C3 100, Avant 88' silnik NF |
Powodem będzie źle dobrana mieszanka - nieszczelność w dolocie, uszkodzony regulator ciśnienia, uszkodzony czujnik temperatury.
Dziura w przepustnicy, to tylko zaślepiony otwór. Niektóre modele miały w tym miejscu regulacje. W Twoim przypadku regulacji nie ma ale jest otwór. Tym się nie przejmuj.
pzdr
No właśnie ja tej dziury nie mam zatkanej i świszczy że hoho, ((
Przytkałem ją na razie bardzo prowizorycznie, na gazie znaaaaaaczna poprawa ale na odpalanie wpływu to nie ma,
A jak sprawdzić czy to ten regulator ciśnienia (nota bene gdzie on jest i jak wygląda?!),
czy np. czujnik? Szczelność to sobie może sprawdzę z użyciem jakiegoś dymu lub spreya, bo nie mam za bardzo pomysłu jak inaczej zlokalizować tego typu usterkę.
Dziś sprawdzę jeszcze świece, może one mają już dość, wymienię też filtr?! Wczoraj już próbowałem ale nie mogę go odkręcić a boję się że urwę te przewody jak podejdę do tego zbyt mało finezyjnie.
Dzięki za rady
Przytkałem ją na razie bardzo prowizorycznie, na gazie znaaaaaaczna poprawa ale na odpalanie wpływu to nie ma,
A jak sprawdzić czy to ten regulator ciśnienia (nota bene gdzie on jest i jak wygląda?!),
czy np. czujnik? Szczelność to sobie może sprawdzę z użyciem jakiegoś dymu lub spreya, bo nie mam za bardzo pomysłu jak inaczej zlokalizować tego typu usterkę.
Dziś sprawdzę jeszcze świece, może one mają już dość, wymienię też filtr?! Wczoraj już próbowałem ale nie mogę go odkręcić a boję się że urwę te przewody jak podejdę do tego zbyt mało finezyjnie.
Dzięki za rady
Krzyhoo napisał/a: |
No właśnie ja tej dziury nie mam zatkanej i świszczy że hoho, ((
Przytkałem ją na razie bardzo prowizorycznie, na gazie znaaaaaaczna poprawa ale na odpalanie wpływu to nie ma, A jak sprawdzić czy to ten regulator ciśnienia (nota bene gdzie on jest i jak wygląda?!), czy np. czujnik? Szczelność to sobie może sprawdzę z użyciem jakiegoś dymu lub spreya, bo nie mam za bardzo pomysłu jak inaczej zlokalizować tego typu usterkę. Dziś sprawdzę jeszcze świece, może one mają już dość, wymienię też filtr?! Wczoraj już próbowałem ale nie mogę go odkręcić a boję się że urwę te przewody jak podejdę do tego zbyt mało finezyjnie. Dzięki za rady |
Włącz silnik na benzynie i odłącz regulator ciśnienia. Przykręcony jest on z przodu przepływomierza. Silnik wówczas powinien się dusić.
Spko, dzięki sprawdzę żeby wiedzieć na przyszłość co to i gdziue ten regulator,
Co do dławek udało mi się to naprawić wczoraj, winą była nieszczelność w dolocie,
rozkręciłem wszystko, dookołą filtra, pluś posprawdzałem przy przepływomierzu,
na razie odpala jak złoto, ))
Oby tak dalej
dzięki i miłego
Co do dławek udało mi się to naprawić wczoraj, winą była nieszczelność w dolocie,
rozkręciłem wszystko, dookołą filtra, pluś posprawdzałem przy przepływomierzu,
na razie odpala jak złoto, ))
Oby tak dalej
dzięki i miłego
Tak 3mać.
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych